Wys砤ny: Nie Cze 25, 2006 12:48 Temat postu: Akt 2-Terra
ARTEMIDERUS/ELENDIRAS/NASSIM
Min膮艂 ponad miesi膮c odpoczynku, zabawy... i przede wszystkim przygotowa艅 do bitwy. Po艂膮czone floty z kilku sytem贸w pod wodz膮 Vardena ju偶 walcz膮 o kontrol臋 nad orbit膮 Ziemi. Stoicie w g艂贸wnej hali hangarowej. Desantowce czekaj膮 na was. Wsz臋dzie elitarne jednostki Imperium i Vardena 艂aduj膮 si臋 lub czekaj膮 na rozkazy. Wszystkie desantowce maj膮 ju偶 w艂膮czone silniki, a wrota w pr贸偶ni臋 s膮 otwarte. Dzi臋ki polu energetycznemu i sztucznej grawitacji mo偶ecie bez strachu 偶e was wywieje, patrze膰 na Ziemi臋 i na sytuacj臋 wok贸艂 niej. Wielka, majestatyczna planeta w ca艂o艣ci sk艂adaj膮ca si臋 z wielkich, metalowych, betonowych i nawet niekiedy krysza艂owych lub szklanych wie偶. Pod nimi rozpo艣ciera si臋 mg艂a. Dok艂adnie widzicie r贸wnie偶, jak d艂uga linia przebiega przez cz臋艣膰 tych wie偶. Czarna linia, kt贸ra jest roz艣wietlana b艂yskami. To front. Rzucacie okiem na bitw臋 kosmiczn膮. Wysmuk艂e, zgrabne statki eldar贸w Menaan 艣migaj膮 wok贸艂 wielkich, masywnych statk贸w Imperium, przypominaj膮cych gotyckie katedry. Walka jest wyr贸wnana. Nieco dalej co艣 rzuca cie艅 na sam膮 planet臋... To wielki i pot臋偶ny statko艣wiat. Wielki jak p贸艂 planety! Nawet teraz bombarduje swymi dzia艂ami powierzchni臋 Terry. Na wszystkich eldarskich statkach wida膰 br膮zowo-偶贸艂te kolory i te same runy eldarskie. To znaki Menaan. Jednak opr贸cz tego, niekt贸re statki pokry艂y si臋 rdz膮, inne jakimi艣 wyziewami albo zgnilizn膮. Dzia艂ania Nurgla. Nie wiedzie膰 czemu, Menaan wyznaj膮, lub s膮 pod wp艂ywem Nurgla.
To chyba ostatnia okazja by si臋 nawzajem bli偶ej nieco zapozna膰. Wszyscy uzbrojeni jeste艣cie od st贸p do g艂贸w. Nassim i Artemiderus, macie he艂my na g艂owach, za艣 Elendiras, masz mask臋 gazow膮. Pono膰 na powierzchni panuj膮 opary chorobotw贸rcze.
SARAH
Min膮艂 miesi膮c. Zd膮偶y艂a艣 zapozna膰 si臋 z tym Artemiderusem i z kilkoma innymi. I co wa偶niejsze, Imperialni odkryli w tobie pewne moce. Mo偶esz zadawa膰 lub u艣mierza膰 b贸l, leczy膰 dotkni臋ciem i wyczynia膰 r贸偶ne inne rzeczy z materi膮 o偶ywion膮. Ci "specjali艣ci" imperialni byli wyra藕nie zadowoleni z tego 偶e znale藕li te moce u ciebie. Po pewnym treningu psykerskim, zwanym Sankcjonowaniem, zyska艂a艣 mo偶liwo艣膰 obrony przed demonami, kt贸re atakuj膮 psyker贸w. Zyska艂a艣 r贸wnie偶 mo偶liwo艣ci telepatycznej komunikacji z innymi psykerami lub odbiornikami fal my艣lowych, dosta艂a艣 r贸wnie偶 status Sankcjonowanego Psykera Imperium, specjalizacj臋 Biomancer. Przydzielono ci臋 jako "medyka" do elitarnej grupy szturmowej, kt贸ra ma zamiar wyl膮dowa膰 w 艣rodku si艂 eldarskich zdrajc贸w i ma zniszczy膰 ich dow贸dztwo. Jeste艣 ju偶 w hali hangarowej i widzisz Artemiderusa jak stoi z jakim艣 wysokim i szczup艂ym najemnikiem, chyba eldarem i z innym Marine (r贸偶nica jest tylko w tym 偶e drugi marine ma boltera i czarn膮 zbroj臋). Masz na sobie czarny mundur, wyprofilowany i elastyczny czarny pancerz oraz r贸wnie czarny he艂m z mask膮 gazow膮 i wysokie oficerki. Jedynie poziomy wizjer he艂mu 艣wieci si臋 krwist膮 czerwieni膮 i b艂yska, kiedy przelatuj膮 przez niego dane. Do pasa masz doczepion膮 szabl臋 wojskow膮 i Cadia艅ski wojskowy pistolet laserowy. Na plecach masz przewieszony Terra艅ski seryjny Lasgun.
JAN
Varden prze偶y艂. Napawa ci臋 to niepewno艣ci膮. Jednak Ilyon m贸wi, 偶e Varden mo偶e tylko uzdrowi膰 Imperium, i Bractwo powinno go wykorzysta膰. Wida膰 wiele razy wida膰 by艂o jego nowatorskie i doskonale sprawdzaj膮ce si臋 reformy.
Stoisz z Ilyonem w hali hangarowej. Masz na sobie te same ubranie co na Kasr Partox i ten sam sprz臋t. Ilyon nie r贸偶ni si臋 niczym od ciebie, jedynie ma艂膮 odznak膮 na ramieniu, oznaczaj膮c膮 偶e jest wy偶szy stopniem. Jedynie zamiast 艣rut贸wki masz przewieszony przez rami臋 Bolt Gun, czy te偶 popularniej: Bolter. Wspania艂y, zgrabniejszy model Godwyn-De'Az. 艢wi臋cona amunicja, 艣wi臋cona bro艅. Doda膰 偶e 艣wi臋cona olejami prosto z pa艂acu Imperatora. Zwykle ten model boltera jest lepszy pod ka偶dym wzgl臋dem od modelu Astartes na wyposa偶eniu Kosmicznych Marines. Masz du偶y zapas amunicji. Kazali ci r贸wnie偶 za艂o偶y膰 mask臋 gazow膮 na twarz, gdy偶 Menaan ho艂duj膮 kultowi Nurgla. Blu藕nierczy obcy. Ilyon wchodzi ju偶 do jednego z desantowc贸w razem z Grommem. Ty za艣 zaua偶y艂e艣 jak Artemiderus i ten eldarski najemnik stoj膮 razem z jakim艣 Marine w czarnej zbroi. Po oznaczeniach rozpoznajesz zakon: Krucza Gwardia. Doskonali partyzanci i taktycy. Nieco dalej spostrzegasz opancerzon膮 i uzbrojon膮 kobiet臋.
ARACHIND
Kolejny poranek. Cholerne opary Nurgla nie pozwalaj膮 ci zdj膮膰 maski przeciwgazowej. Nawet twe moce psychiczne nie wystarcz膮 by si臋 przed nimi broni膰. Przycupn膮艂e艣 obok zniszczonej 艣ciany jednego z wie偶owc贸w. Patrzysz na niebo. Czyste. Dawno ju偶 atmosfera znikn臋艂a z Ziemi. Widziz wyra藕nie jak flota Imperium walczy z eldarskimi statkami. Wida膰, jak statko艣wiat, olbrzymi moloch bombarduje od czasu do czasu planet臋. Widzisz te偶 space hulka. Ustawi艂 si臋 ju偶 na pozycjach a my艣liwce Imperium kr膮偶膮 wok贸艂 niego. Lada chwila desant...
-Lordzie Commanderze, twe rozkazy? Oczy艣cili艣my sektor z patroli Xenos.
Odwracasz si臋. Powiedzia艂 to Clovis... Jeste艣 tu z nimi od tygodnia i zd膮偶y艂e艣 si臋 do nich przywi膮za膰 i stwierdzi艂e艣 r贸wnie偶 偶e ju偶 we trzech jeste艣cie wrzodem na gnij膮cej dupie Menaan.
-Brat Albert dobija w艂a艣nie ostatnich Stra偶nik贸w Eldarskich.
Widzisz b艂yski z s膮siedniego pomieszczenia. I s艂yszysz serie z boltera, oraz wrzaski eldar贸w. _________________ Ulfir Egillsson, Norsmen -Wichry P贸艂nocy
Ostatnio zmieniony przez Ethereal dnia Nie Wrz 10, 2006 18:38, w ca硂禼i zmieniany 3 razy
- Bracie Clovisie ile to juz zabili艣my tych nieszcz臋snych istot stu dwustu i ilu ich jeszcze zosta艂o...
- Musimy si臋 przygotowa膰 za pol godziny bedziemy zbiera膰 niedobitk贸w ze spadaj膮cych wrak贸w. Dobrze ze chociaz za艂atwilismy i oczyscilicmy ten sektor. Tutaj benda bezpieczni.... Powiedz mi Bracie czy taki bezszens trwac w naszej histori musi ? I co gorsza powtarzac sie w niesoknczono艣膰?
<Wstaje i powoli ide na ostatni spokojny poranny obchod. Przystaje co jaki艣 czas czekaj膮c na Brata Alberta. Gdy do nas do艂膮czy idziemy wolnym krokiem przegladaj膮c jeszcze ruiny i zgliszcza. Tuz przed desantem lokujemy si臋 mniejwiecej na 艣rodku sektora aby mie艣 szybki dostep do ca艂ej jego d艂ugosci i szereoko艣ci. Wychodzimy rowniez tak aby by艂a dobra widoczno艣膰.> _________________ #Przyjaciel czy Wr贸g? => Ludiver, cz艂ek
<Podchodz臋 do marines i pozdrawiam ich gestem r臋ki>
- Niech was Imperator b艂ogos艂awi. Mam nadziej臋, 偶e porzucili艣cie strach, a wasza zbroja nie sk艂ada si臋 tylko z blach, ale g艂贸wnie z wiary. Pami臋tajcie... tam na dole, gdzie biegaj膮 dzieci Nurgle'a, pocisk mo偶e nie da膰 efektu je艣li nie po艣lemy za nim s艂贸w modlitwy... Oczy艣膰my Terr臋 _________________ #Przyjaciel czy Wr贸g => Alex Zir, cz艂owiek, magister alchemik.
#Przekle艅stwo Wzg贸rz Hager => Brokk Imrakson, krasnolud
#Sylvania - Ziemia Przekl臋tych => Gerhard, cz艂owiek
#Lily et Pique - Blaise Cillianmour, szlachcic
<Podchodz臋 do reszty i rzucam im z艂o艣liwe spojrzenie.Staj臋 jakie艣 dwa metry od nich i splatam r臋c臋 na wysoko艣ci klatki piersiowej. Rozgl膮dam si臋 po hali zimnym wzrokiem."Kolejny zmarnowany dzie艅....nienawidz臋 tego wszystkiego.Wszystcy umrzyjmy to przynajmniej b臋dzie weselej i ciekawiej.O Iperatorze..." Prycham.Zamykam oczy i ziewam ze znudzenia zas艂aniaj膮c d艂oni膮 usta."Nie wiem kiedy tak si臋 ostatnio wynudzi艂am...chyba wczoraj.'> _________________ Poeta to kto艣, kto pragnie w jasny dzie艅 pokaza膰 艣wiat艂o ksi臋偶yca
Widz膮c statki eldarskie ci臋偶ko wzdycham. Zaciskam mocniej sw膮 bro艅, prze艂ykam 艣lin臋. Zbieram wszystkie my艣li w g艂owie... Spogl膮dam na moich towarzyszy.
- Panowie - m贸wi臋 spokojnie. - Powodzenia. Mam nadzieje, 偶e to nie nasza ostatnia walka... Cholera, co ja m贸wi臋. Oczywi艣cie, 偶e damy rad臋. O tak... _________________ #Sesja Przyjaciel czy wr贸g? - Frank albo Fred
-Nassim widywa艂em ci臋 pare razy to tu to tam ale nic raczej o tobie nie wiem. Elendirasie co ty porabia艂e艣 po opuszczeniu Kasr ?? Tyle czasu min臋艂o ale za bardzo sie tym nie chwali艂e艣 poza tym 偶e spotka艂e艣 wtedy Nassima.
<Rutynowu sprawdzam m贸j nowy sprz臋t. Czuje sie jako艣 lekko z tym nowym sprz臋tem. To dobrze b臋d臋 szybszy.>
- Zawsze wiedzia艂em ,偶e ostatnia wojna b臋dzie najbardziej 艣mierdz膮ca.
<Zauwa偶ywszy Sare witam j膮 przyjacielskim gestem zapraszaj膮c bli偶ej.>
-Witaj Saro, znasz ju偶 Nassima i Elendirasa?? _________________ Jestem mieczem i zbroj膮. Moja droga tam gdzie krew.
MG tu i tam ^^
#Sesja Przekle艅stwo Wzg贸rz Hager Gatz
#Sesja Miasto Darrow
#Sesja Wichry Aderus
- Wiesz Artemidusie... Walczy艂em razem z Nassimem na Fenris. Zimna planeta - m贸wi臋 wesele. - Wyr贸wna艂em tam par臋 osobistych poranuchn贸w, lecz fina艂 tego niezbyt mnie usatysfakcjonowa艂.
Widz膮c nadchodz膮c膮 Sare na mojej twarzy pojawia si臋 grymas zdziwienia. Gdy podejdzie wyci膮gam r臋k臋 w celu przywitania si臋.
- Witam, bardzo mi mi艂o, zw膮 mnie Elendiras - m贸wi臋 kr贸tko. _________________ #Sesja Przyjaciel czy wr贸g? - Frank albo Fred
< Wyjmuje zwinety rulon tytoniu i zapalam. spogladam na tych zebranych i zastanawiam sie , co do cholery ja tu robie . Zaciagam si臋 >
- Nassim - m贸wie kr贸tko
< Spogl膮dam na kobiete....staram nie okazac sie zdziwienia. Kobieta...tutaj...do艣c niezwykle.....przechodzi mi przez g艂ow臋. Sprawdzam mojego PM, Bolt jest oczyszczony i sprawny. No偶 za pasem naostrzony > _________________ #sesja Miasto: Dante Cavenaghi
#sesja Wichry P贸艂nocy: Kain
Kobiet potrafi膮cych s艂u偶y膰 za materac jest wiele na tym naszym nie najweselszym ze 艣wiat贸w. Ale znalezienie dowcipnie czy roztropnie gadaj膮cego materaca nie jest ju偶 takie proste
Wystrza艂y z s膮siedniego pomieszczenia ucichaj膮. Wyra藕nie s艂yszysz szcz臋k metalowego or臋偶a... po chwili brz臋k贸w s艂yszysz trzask i charakterystyczny odg艂os wbijania si臋 ostrza w cia艂o... J臋k i upadek. Do waszego pomieszczenia wchodzi Albert z zakrwawion膮 zbroj膮 i halabard膮... Doda膰 偶e ta krew jest czerwono-brunatno-miedziano-zielona. Obrzydlistwo.
Clovis idzie w jego kierunku rzucaj膮c szybkie "Tak jest Lordzie" do ciebie. Rozmawia z nim przyciszonym g艂osem.
Jednak co艣 przyku艂o twoj膮 uwag臋. My艣liwce. Ca艂e eskadry. "Nalot lub przelot" my艣lisz sobie... Jednak widzisz wyra藕nie 偶e te my艣liwce zataczaj膮 kr臋gi nad waszym sektorem i kilkoma innymi. Eldarskie sylwetki i cienie, kt贸re obserwowa艂e艣 w s膮siednich wie偶owcach (oni zreszt膮 was te偶) zacz臋艂y porusza膰 si臋. Ustawia膰 na pozycje. Przygotowywa膰 zasadzki i pu艂apki. Lufy ci臋偶kich broni, snajper贸w i dzia艂ek przeciwlotniczych zaczynaj膮 wystawa膰 z p臋kni臋膰, okien i dziur w 艣cianach. A na orbicie widzisz poruszenie... Setki ma艂ych b艂ysk贸w lec膮 od Space Hulka w wasz膮 stron臋... Zacz臋艂o si臋.
POZOSTALI
Pierwsze desantowce zacz臋艂y startowa膰. Bitwa na orbicie przybiera na sile... Alarm w艂膮cza si臋 w hangarze i wszyscy zaczynaj膮 biec w stron臋 swych desantowc贸w.
Jaki艣 偶o艂nierz przebiega obok was i drze si臋:
-Salamandra, eldar i Kruk ze mn膮 do desantowca 401. Kobita, Inkwizytorzy i Ogryn do 665. RUSZA膯 SI臉! _________________ Ulfir Egillsson, Norsmen -Wichry P贸艂nocy
- Czas na rze藕! - M贸wi臋 zadowolony.
Na mojej twarzy pojawia si臋 paskudny u艣miech zadowolenia. Biegn臋 w miejsce wskazane przez 偶o艂nierza. _________________ #Sesja Przyjaciel czy wr贸g? - Frank albo Fred
-Witam...Sara d'Artois z rodu...zreszt膮 niewa偶ne jakiego.Z powodu niezwyk艂ych zdolno艣ci,kt贸re we mnie odkryto, jestem tu kim艣 w rodzaju madyka...a tak naprawd臋 to Sankcjonowany Psyker Imperium do waszych us艂ug.<M贸wi臋 to ch艂odnym tonem i podchodz臋 troch臋 bli偶ej m臋偶czyzn. Jednak po og艂oszonym chwil臋 p贸藕niej komunikacie ruszam szybko do desantowca 665. Odwracam si臋 jeszcze na chwil臋 i m贸wi臋.>Powodzenia.<Po czym przy艣pieszam kroku.> _________________ Poeta to kto艣, kto pragnie w jasny dzie艅 pokaza膰 艣wiat艂o ksi臋偶yca
-No i znowu sie zaczyna. Powodzenia Saro.
<Ruszam do desantowca 401>
-Uwielbiam takie zabawy. Mo偶e uda nam sie dotrze膰 na d贸艂 w jednym kawa艂ku.
<Zaczynam si臋 艣mia膰 aby ukry膰 偶al po zako艅czonym odpoczynku. Szkoda 偶e to tak kr贸tko trwa艂o. Eldarzy , po kiego grzyba si臋 tu pchaj膮. Zabieraj膮 mi cenny czas na zabawe.> _________________ Jestem mieczem i zbroj膮. Moja droga tam gdzie krew.
MG tu i tam ^^
#Sesja Przekle艅stwo Wzg贸rz Hager Gatz
#Sesja Miasto Darrow
#Sesja Wichry Aderus
< Pod膮zam za reszt膮. Trzymam mocno swego PM. My艣le sobie "jak ja nienawidz臋 tej roboty " I znowu krew, rze藕 co za debilizm . Jedank nic nie m贸wie tylko pod膮zam za Elendirasem...w ko艅cu z nim jestem najbli偶ej > _________________ #sesja Miasto: Dante Cavenaghi
#sesja Wichry P贸艂nocy: Kain
Kobiet potrafi膮cych s艂u偶y膰 za materac jest wiele na tym naszym nie najweselszym ze 艣wiat贸w. Ale znalezienie dowcipnie czy roztropnie gadaj膮cego materaca nie jest ju偶 takie proste
Desantowce zaczynaj膮 strzela膰 jako pierwsze, na o艣lep. Dziesi膮tki kul rykoszetuj膮 od mur贸w i raz po raz lekkie rakiety wybijaj膮 w tych偶e murach dziury. S艂yszysz j臋ki i krzyki umieraj膮cych eldar贸w. Po chwili rozlega si臋 ryk przeciwlotniczych dzia艂 energetycznych. Na spotkanie z desantowcami polecia艂y wszystkie eldarskie my艣liwce. Cz臋艣膰 偶o艂nierzy Menaan zacz臋艂a strzela膰 ze swych broni ku transportowcom... Modlisz si臋 do Imperatora by wi臋kszo艣膰 jako艣 z tego wysz艂a bo inaczej ca艂a operacja, razem z wami, b臋dzie zgubiona.
POZOSTALI
艁adujecie si臋 do desantowc贸w. Te startuj膮 i lec膮 w stron臋 ziemi, zaraz za pierwsz膮 parti膮 transportowc贸w. Rozlegaj膮 si臋 wystrza艂y broni pok艂adowych.
Po chwili, do艂膮czaj膮 do nich bardzo bliskie eksplozje. Obrona przeciwlotnicza. Do tego, jakie艣 metaliczne ostrza sporadycznie si臋 wbijaj膮 w wasze pojazdy. S艂yszycie g艂os pilota, kt贸ry odzywa si臋 do nawigatora/drugiego pilota:
<Siedz膮c w desantowcu odmawiam g艂o艣no modlitw臋 do Imperatora. 艢ciskam r臋koje艣膰 miecza, trzymaj膮c go przed sob膮. Wbijam wzrok w wybity na ostrzu symbol inkwizycji. Moje my艣li kr膮偶膮 wok贸艂 odnowy zakonu... Tam te偶 kieruje si臋 moja modlitwa. Wierz臋, 偶e 偶arliwy p艂omie艅 wiary w sercach wielu inkwizytor贸w pozosta艂ych przy 偶yciu, wystarczy, aby utworzy膰 na nowo zakon, ale wed艂ug starej tradycji...> _________________ #Przyjaciel czy Wr贸g => Alex Zir, cz艂owiek, magister alchemik.
#Przekle艅stwo Wzg贸rz Hager => Brokk Imrakson, krasnolud
#Sylvania - Ziemia Przekl臋tych => Gerhard, cz艂owiek
#Lily et Pique - Blaise Cillianmour, szlachcic