Forum forum.drachenfels.pl
Forum Zamku Drachenfels
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UzytkownicyUzytkownicy   GrupyGrupy   RejestracjaRejestracja   ProfilProfil   Zaloguj si, by sprawdzi wiadomo禼iZaloguj si, by sprawdzi wiadomo禼i   ZalogujZaloguj 
[Strona Glowna Zamku]    [Komnata Konstanta]
Akt 2-Terra
Id do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10  Nast阷ny
 
To forum jest zablokowane, nie mo縠sz pisa dodawa ani zmienia na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez mo縧iwo禼i zmiany post體 lub pisania odpowiedzi    Forum forum.drachenfels.pl Strona Glowna -> P艂omienie Zag艂ady
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz nast阷ny temat  
Autor Wiadomo舵
Ariena
Mod Bog贸w
Mod Bog贸w


Do潮czy: 30 Gru 2004
Posty: 1636

PostWys砤ny: Pon Lip 03, 2006 23:10    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

<Siedz臋 wygodnie w desantowcu spogl膮daj膮c si臋 pustym i beznami臋tnym wzrokiem przed siebie. Nie zwracam uwagi na to co si臋 dzieje w 艣rodku, jak i na zewn膮trz."Czemu nie lec臋 w tamtym desantowcu z Artemiderusem, Nassimem i Elendirasem? Po co ja si臋 tym przejmuj臋...To nie powinno mnie obchodzi膰! Ale pomy艣l tylko....Nie ma o czym my艣le膰. Nie ma 偶adnej r贸偶nicy bo i tak wyl膮dujemy w tym samym miejscu.By艂am chyba dla niego niemi艂a przez ten miesi膮c.O czym ja wog贸le my艣l臋?! To nie wa偶ne...">
_________________
Poeta to kto艣, kto pragnie w jasny dzie艅 pokaza膰 艣wiat艂o ksi臋偶yca
Powr髏 do g髍y
Zobacz profil autora Wy秎ij prywatn wiadomo舵 Wy秎ij email MSN Messenger
kain
Mod Mag贸w
Mod Mag贸w


Do潮czy: 20 Lut 2005
Posty: 2262

PostWys砤ny: Sro Lip 05, 2006 20:22    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

< Zamykam oczy i czekam ze spokojem a偶 wyl膮dujemy >
_________________
#sesja Miasto: Dante Cavenaghi
#sesja Wichry P贸艂nocy: Kain

Kobiet potrafi膮cych s艂u偶y膰 za materac jest wiele na tym naszym nie najweselszym ze 艣wiat贸w. Ale znalezienie dowcipnie czy roztropnie gadaj膮cego materaca nie jest ju偶 takie proste
Powr髏 do g髍y
Zobacz profil autora Wy秎ij prywatn wiadomo舵 Wy秎ij email
Ethereal
Landgraf
Landgraf


Do潮czy: 22 Lip 2005
Posty: 2989
Sk眃: Elbl膮g

PostWys砤ny: Czw Lip 06, 2006 12:07    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

JAN/SARA

Zbli偶acie si臋 ku ziemi. Eksplozje staj膮 si臋 coraz intensywniejsze. Kilka z nich musn臋艂o chyba kad艂ub waszego desantowca. W ko艅cu, wasz pojazd przestaje strzela膰. Odg艂osy walki s膮 nieco przyt艂umione. Wyl膮dowali艣cie. Desantowiec sapn膮艂 i opad艂 na posadzk臋 jakiego艣 wie偶owca. Przez wizjery widzicie 偶e wlecia艂 do jakiej艣 sporej sali przez zniszczony sufit. Zapala si臋 zielona lampka, drzwi otwieraj膮 si臋, a wasze zabezpieczenia puszczaj膮. Bierzecie sw贸j sprz臋t i wychodzicie na zewn膮trz.

Zagruzowana, nieco pustawa sala. Sufit jest zerwany i widzicie wszystko co si臋 dzieje nad wami. Przeloty eldarskich my艣liwc贸w, rozb艂yski dzia艂 przeciwlotniczych, smugi po rakietach i serie laser贸w i ostrzy. Z sali biegnie tylko jedno wyj艣cie, zas艂oni臋te masywnymi drzwiami z drewna. Nieco te drzwi ju偶 s膮 nadw膮tlone. Wygl膮da na to 偶e jest spok贸j. Jakby艣cie wyl膮dowali nie na 艂bach eldar贸w, a gdzie艣 gdzie nie ma prawie nikogo. Prawie.

Pod waszymi stopami k艂臋bi si臋 sporo pustych magazynk贸w i 艂usek po bolterach. Nieco dalej s膮 zakurzone, opancerzone trupy eldar贸w. Maj膮 z贸艂tawo-br膮zowe pancerze. Ze wszyskich trup贸w pola艂a si臋 krew. Zgni艂a. Cholerni wyznawcy Nurgla. Na szcz臋艣cie, wasze maski gazowe nie wyczuwaj膮 zatrucia.

ARTEMIDERUS/ELENDIRAS/NASSIM

Wasz desantowiec przesta艂 ju偶 strzela膰. Zaraz wyl膮dujecie. Z oczu znik艂 wam desantowiec z Janem i Sar膮 na pok艂adzie. Wyl膮dowa艂 w 艣rodku jakiego艣 wie偶owca. Wasz pilot co艣 krzyczy. Nie rozumiecie...

Pot臋偶na eksplozja wstrz膮sne艂a wami. S艂ycha膰 wrzask obu pilot贸w. Kolejne trzy mniejsze wybuchy niedaleko waszego pojazdu i ostatnia, pi膮ta eksplozja rozrywa ca艂y bok desantowca. Wszyscy kt贸zy siedzieli po tej stronie, nie 偶yj膮. Tak samo piloci. Jak na ironi臋, zapala si臋 zielona lampka. Kolejne kilka eksplozji i wstrz膮s贸w i czujecie bolesne l膮dowanie. Huk przebijania si臋 przez 艣cian臋 to ostatnie co us艂yszeli艣cie.

Wstajecie i wygrzebujecie si臋 z wraku statku. Chyba wpadli艣cie do jakiego艣 odosobnionego miejsca. Wsz臋dzie wok贸艂 s艂ycha膰 zwielokrotnione wystrza艂y. Nat臋偶enie ognia jest tak silne 偶e prawie p臋kaj膮 wam b臋benki uszne. Zbieracie sw贸j sprz臋t i zastanawiacie si臋 co robi膰.

ARACHIND

Widzia艂e艣 jak desantowce s膮 masakrowane przez eldar贸w. Kilkana艣cie rozbi艂o si臋, inne eksplodowa艂y, jednak wi臋kszo艣膰 wyl膮dowa艂a. Lec膮 wci膮偶 kolejne...

Jeden z desantowc贸w wyl膮dowa艂 w sali z drewnianymi drzwiami obok was. Pami臋tasz 偶e tam kryli si臋 eldarzy przed czystk膮 jak膮 przeprowadzili艣cie w tym sektorze. Pami臋tasz te偶 偶e zamiast sufitu jest tam dziura na tyle wielka 偶e mogli w spokoju wyl膮dowa膰. Clovis kieruje swoj膮 halabard臋 na owe drewniane drzwi, za艣 Albert celuje w stron臋 mostu, kt贸ry prowadzi na pozycje Menaan, gdzie panuje teraz piek艂o. 呕o艂nierze z desantowc贸w pr贸buj膮 rozbi膰 obron臋 eldar贸w.

_________________
Ulfir Egillsson, Norsmen - Wichry P贸艂nocy
Powr髏 do g髍y
Zobacz profil autora Wy秎ij prywatn wiadomo舵 Wy秎ij email
Fratus
Ochmistrz
Ochmistrz


Do潮czy: 12 Wrz 2005
Posty: 567
Sk眃: Z Wezendorfu

PostWys砤ny: Czw Lip 06, 2006 23:58    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

- Najpierw tu bracie Albercie...

<Kieruje si臋 w strone drewnianych drzwi. Bardzo wolnym krokiem podchodze do nich i otwieram. Ale tak sie staram to zrobic zeby nie zostac rozstrzelanym na miejscu przez zaloge desantowca. Gdy juz wejde odrazu za mna Bracia>

- Witajcie to jest brat Albert a to brat Clovis ja jestem Lord Commander Arachind...

.<Mowie to zimnym spokojnym g艂osem poczym wskazuje drzwi aby poszli z nami>

_________________
#Przyjaciel czy Wr贸g? => Ludiver, cz艂ek
Powr髏 do g髍y
Zobacz profil autora Wy秎ij prywatn wiadomo舵
Jaracz
Markgraf
Markgraf


Do潮czy: 29 Cze 2005
Posty: 2221
Sk眃: Olsztyn

PostWys砤ny: Pia Lip 07, 2006 15:44    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

<Gdy drzwi si臋 otwieraj膮 celuj臋 w ich stron臋 z miotacza ognia. Widz膮c wchodz膮cych, opuszczam luf臋 i ruchem r臋ki nakazuj臋 Grommowi to samo>

- Inwkizytor Jan Zi偶ka. <Pozwalam im przyjrze膰 si臋 insygniom na naramienniku> Wasze wsparcie... ku chwale Imperatora. <Odwracam g艂ow臋 w stron臋 reszty> Gromm... pilnuj Sary. Jest naszym jedynym medykiem na razie... <Zwracam si臋 zn贸w do "gospodarzy"> Gdzie jest punkt zbiorczy?
_________________
#Przyjaciel czy Wr贸g => Alex Zir, cz艂owiek, magister alchemik.
#Przekle艅stwo Wzg贸rz Hager => Brokk Imrakson, krasnolud
#Sylvania - Ziemia Przekl臋tych => Gerhard, cz艂owiek
#Lily et Pique - Blaise Cillianmour, szlachcic
Powr髏 do g髍y
Zobacz profil autora Wy秎ij prywatn wiadomo舵 Wy秎ij email Odwied stron autora
Blackswordsman
Mod Bestii
Mod Bestii


Do潮czy: 18 Sty 2005
Posty: 3965
Sk眃: Brama wymiar贸w p贸艂nocnego bieguna:)

PostWys砤ny: Pia Lip 07, 2006 21:57    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

<Ogl膮dam moje rzeczy , sprawdzam czy wszystko dzia艂a. Halogen, komputer, bolt pistol, top贸r. Jak za dawnych dobrych lat. Pancerz w porz膮dku, przynajmniej tak mi si臋 zdaje. Ogl膮dam moich towarzyszy czy nie s膮 ranni.>
-No wiec panowie. Nie jestem ju偶 szturmakiem tylko wsparciem wiec licze na was jako przedni膮 stra偶. Wiecie dok膮d teraz?? Powinni艣my ustali膰 gdzie jeste艣my po czym obra膰 jakis kierunek i uda膰 sie tam aby po艂膮czy膰 sie z naszymi.
_________________
Jestem mieczem i zbroj膮. Moja droga tam gdzie krew.

MG tu i tam ^^
#Sesja Przekle艅stwo Wzg贸rz Hager Gatz
#Sesja Miasto Darrow
#Sesja Wichry Aderus
Powr髏 do g髍y
Zobacz profil autora Wy秎ij prywatn wiadomo舵 Wy秎ij email
Xsary
Markgraf
Markgraf


Do潮czy: 09 Sty 2005
Posty: 2039
Sk眃: Nowa S贸l

PostWys砤ny: Sob Lip 08, 2006 13:17    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Sprawdzam dok艂adnie czy nie zgubi艂em czego艣. Rozgl膮dam si臋 w ko艂o.
- Cholera, moje gnaty... Pi臋knie oberwali艣my... - M贸wi臋 niezadowolony. - Artemiderus ma racje. Powinni艣my jak najszybciej do艂膮czy膰 do naszych towarzyszy.
_________________
#Sesja Przyjaciel czy wr贸g? - Frank albo Fred
Powr髏 do g髍y
Zobacz profil autora Wy秎ij prywatn wiadomo舵 Wy秎ij email Odwied stron autora
Ethereal
Landgraf
Landgraf


Do潮czy: 22 Lip 2005
Posty: 2989
Sk眃: Elbl膮g

PostWys砤ny: Sob Lip 08, 2006 23:14    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

ARTEMIDERUS/NASSIM/ELENDIRAS

Ledwo co wstali艣cie, a 艣ciana sali w kt贸rej jeste艣cie rozbita zosta艂a na kawa艂ki. Tuman kurzu wzni贸s艂 si臋 po sam sufit. Do pomieszczenia wpad艂o kilku zdyszanych 偶o艂nierzy w pe艂nych pancerzach bojowych. Szturmowcy Imperialni. Jeden z nich wrzeszczy jak op臋tany... Nie ma nogi. Jeden z jego towarzyszy ci膮gnie go ze sob膮, zostawiaj膮c krwaw膮 smug臋 na brudnej posadzce. Pozostali pruj膮 w wyrw臋 jakby mia艂 nasta膰 koniec 艣wiata. Strzelaj膮 ze swoich autogun贸w tak szybko, i tak szybko zmieniaj膮 magazynki i rzucaj膮 granaty 偶e oko nie mo偶e nad tym zapanowa膰. Wszyscy s膮 przera偶eni. Jeden z nich, w kt贸rego ciele sterczy co najmniej tuzin ostrzy z miotaczy shuriken贸w eldarskich, m贸wi do was podniesionym i za艂amanym g艂osem.

-Imperatorze, b艂agam! St膮d nie ma wyj艣cia... <nast臋pne s艂owa kieruje bezpo艣rednio do was, patrz膮c na wrak desantowca> Nie mamy szans! Oni wiedzieli o nas! Wiedzieli! Wiedzieli... <zaczyna szlocha膰> Rozbili prawie wszystkie dru偶yny! Cztery grupy z desantowc贸w s膮 wybite do ostatniego cz艂owieka... Nie zd膮偶yli艣my nawet wyj艣膰 z pojazdu... Mordowali ka偶dego. Wbijali swe ostrza i podrzynali gard艂a. Jeste艣cie marines, ocalcie nas! B艁AGAM!

Zaczyna biec w wasz膮 stron臋 z przeci膮g艂ym szlochem. Dobieg艂, czy te偶 mo偶e dobrn膮艂 do was. Jego klatka piersiowa rozerwa艂a si臋 w fontannie krwi i fragment贸w 偶eber, kt贸re zaraz potem zacz臋艂y si臋 w臋gli膰. Artemiderus, 偶o艂nierz bieg艂 w艂a艣nie na ciebie, i parskni臋cie krwi膮 z jego ust obryzga艂o ci po艂ow臋 he艂mu. Pad艂 w twoje obj臋cia, a przez szybk臋 jego he艂mu widzisz wytrzeszczone przera偶eniem oczy. Nawet nie wiesz jak si臋 nazywa艂.

Pozostali 偶o艂nierze s膮 rozrywani seriami ostrzy, kt贸re lec膮 od strony wyrwy. 呕o艂nierz bez nogi przesta艂 krzycze膰, gdy偶 jeden z shuriken贸w rozerwa艂 mu gard艂o. Teraz zacz膮艂 charcze膰, kurczowo staraj膮c si臋 powstrzyma膰 krwotok. Ten co go targa艂 ze sob膮 le偶y obok niego bez g艂owy. Jeszcze innego pot臋偶ne uderzenie energii 艣ci臋艂o w p贸艂. Ostatni dwaj 偶o艂nierze rzucaj膮 si臋 z bagnetami w stron臋 wyrwy. S艂yszycie wrzaski. Ca艂a sytuacja trwa u艂amki sekund. Grupa eldar贸w w br膮zowo-偶贸艂tawych pancerzach wchodzi do 艣rodka nieco oci臋偶ale. 艢lady Nurgla s膮 widoczne na nich a偶 za bardzo. Jednego 偶o艂nierza trzymaj膮 ju偶 p贸艂przytomnego i ze 艣miechem podrzynaj膮 mu gard艂o. Drugi z eldar贸w brutalnie dobija wojaka bez nogi, strzelaj膮c kilka razy z pistoletu shurikenowego. Pozostali patrz膮 na was przez swoje zielone wizjery he艂m贸w i z charcz膮cymi 艣miechami ruszaj膮 na was, z obna偶onymi ostrzami. Cieknie po nich krew, trucizna i wida膰 rdz臋.

Elendiras szybko odskakuje od was i kieruje sw膮 ci臋偶k膮, eldarsk膮 bro艅 w wasz膮 stron臋 gadaj膮c co艣 po swoim j臋zyku do tych rze藕nik贸w, na co ci odpowiadaj膮 艣miechem i jeszcze wi臋ksz膮 zapalczywo艣ci膮! Elendiras, eldarski najemnik i syn statko艣wiatu Ulthwe... Najwyra藕niej was zdradzi艂. Jego bro艅 za u艂amek sekundy zbierze moc... I wystrzeli serie pocisk贸w.

JAN/SARA/ARACHIND

Janie, obserwujesz tych "braci" i ich "Lorda Commandera". Arachind jest ubrany w czarny, prosty habit z szerokimi r臋kawami i kapturem narzuconym na g艂ow臋. Nie jest przesadnie uzbrojony. Jaki艣 d艂ugi, ci臋偶ki n贸偶 co wygl膮da jak cholerna maczeta z Catachanu i jaki艣 standardowy pistolet. Jego ludzie to inna sprawa. Z艂ote, ornamentowane zbroje b艂yszcz膮 od wspania艂ych ryt贸w i emblemat贸w ku czci Imperium. U pasa zwisaj膮 im wspomagane gladiusy i bolt pistole z tej samej fabryki co tw贸j bolter... Godwyn-De'Az. A w r臋kach trzymaj膮 wysokie halabardy z masywnymi, wspomaganymi ostrzami. Na po艂owie tego ostrza jest do艂膮czony bolterowy karabinek. Wojownicy nosz膮 wysokie he艂my z bujn膮, rudoczerwon膮 burz膮 w艂os贸w z ty艂u (nie s膮 to ich w艂osy). Pomi臋dzy nogami nosz膮 karmazynow膮 szarf臋 z charakterystycznym znakiem samego Imperatora.

Przypomnia艂e艣 sobie kim s膮. To Adeptus Custodes, inaczej Custodianie. Osobista stra偶 przyboczna samego Imperatora, jedyni kt贸rzy maj膮 prawo ogl膮da膰 jego 艣wi臋te oblicze. Najpot臋偶niejsi wojownicy w Imperium.

Szturmowcy szybko wchodz膮 do pomieszczenia gdzie Arachind ich zaprosi艂, razem z Sar膮. Piloci w ko艅cu wychodz膮 z desantowca... I wtedy w pojazd uderza wi膮zka energii z my艣liwca eldarskieg贸w kt贸ry przelecia艂 nad wami. Pot臋偶na eksplozja wrzuci艂a ciebie, Janie, do pomieszczenia Arachinda. Ca艂e pomieszczenie z desantowcem buchn臋艂o p艂omieniami z eksploduj膮cego pojazdu. Piloci zgin臋li strasz膮 艣mierci膮. Wstajesz... jeste艣 ca艂y. Zamykasz drzwi od sali, gdy偶 偶ar jest wprost niesamowity. Odsuwasz si臋 i drzwi staj膮 w p艂omieniach...

Panuje spok贸j... przynajmniej w waszym sektorze i na mo艣cie. To co dzieje si臋 dalej to piek艂o, jakiego nie widzieli艣cie nigdzie do tej pory... nawet na Kasr Partox.

_________________
Ulfir Egillsson, Norsmen - Wichry P贸艂nocy


Ostatnio zmieniony przez Ethereal dnia Pon Lip 10, 2006 13:30, w ca硂禼i zmieniany 2 razy
Powr髏 do g髍y
Zobacz profil autora Wy秎ij prywatn wiadomo舵 Wy秎ij email
Xsary
Markgraf
Markgraf


Do潮czy: 09 Sty 2005
Posty: 2039
Sk眃: Nowa S贸l

PostWys砤ny: Sob Lip 08, 2006 23:43    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Pe艂en podziwu spogl膮dam na eldar贸w. 艢mier膰, rze藕... To co艣 pi臋knego. Ci 偶o艂nierze zapewne nie docenili ich zdolno艣ci. Phi, ludzie.
Patrz臋 na trupy 偶o艂nierzy z coraz wi臋kszym podziwem, po czym spogl膮dam na moich towarzyszy. Na mej twarzy pojawia si臋 parszywy u艣miech. Unosz臋 lekko bro艅 do g贸ry, palec ze spustu wyk艂adam. Robi臋 ostro偶ny krok do przodu przemawiaj膮c w mym ojczystym j臋zyku.
Po rozmowie wybucham 艣miechem.
- G艂upi ludzie! S膮dzili艣cie, 偶e b臋d臋 przeciw moim braciom?! - M贸wi臋 g艂o艣no poczym nacisam na spust.
_________________
#Sesja Przyjaciel czy wr贸g? - Frank albo Fred
Powr髏 do g髍y
Zobacz profil autora Wy秎ij prywatn wiadomo舵 Wy秎ij email Odwied stron autora
Blackswordsman
Mod Bestii
Mod Bestii


Do潮czy: 18 Sty 2005
Posty: 3965
Sk眃: Brama wymiar贸w p贸艂nocnego bieguna:)

PostWys砤ny: Nie Lip 09, 2006 21:55    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

<nie czekaj膮c ani chwili ruszam z toporem, ostrym 艂ukiem na Elendirasa, staraj膮c sie jednak nie wyd艂u偶a膰 sobie do niego zbytnio drogi. Krzycz臋: >
-Szturmaku druga flanka!!
<Staram si臋 o艣lepi膰 Eldara Halogenem po czym uderzam w g艂owe lub szyje Elendirasa.Swiat艂o conajmniej skupi jego uwage na mnie. Je艣li nie zd膮偶e uderzam w bro艅 aby j膮 uszkodzi膰 i 偶eby nie trafi艂. Wtedy kolejny cios wymierzam w niego. Staram siemie膰 wszystkich przeciwnik贸w z jednej strony dlatego po ciosie przemykam za Elendirasa. Je艣li nie ja To Nassim go dostanie. . Z tego co s艂ysza艂em jest dobry. Licze na niego.>
_________________
Jestem mieczem i zbroj膮. Moja droga tam gdzie krew.

MG tu i tam ^^
#Sesja Przekle艅stwo Wzg贸rz Hager Gatz
#Sesja Miasto Darrow
#Sesja Wichry Aderus
Powr髏 do g髍y
Zobacz profil autora Wy秎ij prywatn wiadomo舵 Wy秎ij email
kain
Mod Mag贸w
Mod Mag贸w


Do潮czy: 20 Lut 2005
Posty: 2262

PostWys砤ny: Nie Lip 09, 2006 23:46    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

< Wale z moje Pm'a do wszytskiego co sie rusz nie nie spierdala na drzewo, poza moim sojusznikiem...kolejnym. Pierwsz膮 osob膮 do kt贸ej celuje jest banda tych kutas贸w a nast臋pnie Elendiras. Biegne tam gdzie sta艂 pocz膮tkowo Artemiderus, gdy tak strzelam, lewa r臋ka rzuca w ich ston臋 granat. Mo偶e ich nie zabije ale spowolni >
- 艢mier膰 zdrajcy -dre sie
< Magazynki zmieniane s膮 w 2 sekundy, szybko niczym profesjonalista .Nagle w lewej r臋ce znajduje si臋 juz Bolt i on do艂acz do stzrelaj膮cego Pm'a. Katem okiem zerkam jak idzie Artemiderus'owi >
_________________
#sesja Miasto: Dante Cavenaghi
#sesja Wichry P贸艂nocy: Kain

Kobiet potrafi膮cych s艂u偶y膰 za materac jest wiele na tym naszym nie najweselszym ze 艣wiat贸w. Ale znalezienie dowcipnie czy roztropnie gadaj膮cego materaca nie jest ju偶 takie proste
Powr髏 do g髍y
Zobacz profil autora Wy秎ij prywatn wiadomo舵 Wy秎ij email
Jaracz
Markgraf
Markgraf


Do潮czy: 29 Cze 2005
Posty: 2221
Sk眃: Olsztyn

PostWys砤ny: Pon Lip 10, 2006 23:52    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

- Niech Imperator ma w opiece ich dusze... Prowad藕cie.
_________________
#Przyjaciel czy Wr贸g => Alex Zir, cz艂owiek, magister alchemik.
#Przekle艅stwo Wzg贸rz Hager => Brokk Imrakson, krasnolud
#Sylvania - Ziemia Przekl臋tych => Gerhard, cz艂owiek
#Lily et Pique - Blaise Cillianmour, szlachcic
Powr髏 do g髍y
Zobacz profil autora Wy秎ij prywatn wiadomo舵 Wy秎ij email Odwied stron autora
Ariena
Mod Bog贸w
Mod Bog贸w


Do潮czy: 30 Gru 2004
Posty: 1636

PostWys砤ny: Wto Lip 11, 2006 22:46    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

<Stoj臋 oboj臋tnie i ziewam zas艂aniaj膮c usta d艂oni膮 i rozgl膮dam si臋 sennym wzrokiem po miejscu, w kt贸rym jestem.> No to poszli z dymem...<Rzucam mimochodem.> 呕ycie jest jak p艂omie艅 艣wiecy...Moja chyba szybko zga艣nie. <Zn贸w ziewam i robi臋 kilka krok贸w to w jedn膮 to w drug膮 stron臋. Wszystko jest mi oboj臋tne, a to, 偶e tamci zmarli nawet mnie o偶ywi艂o.>Kasr Partox...Najwi臋ksza dziura do jakiej trafi艂am.<Mrucz臋 pod nosem i przystaj臋 przygl膮daj膮c si臋 drzwiom."O Imperatorze! Miej m膮 znudzon膮 tym wszytkim osob臋, w opiece!" Robi臋 kilka krok贸w w lewo i przystaj臋. "Ciekawe jak d艂ugo jeszcze...">
_________________
Poeta to kto艣, kto pragnie w jasny dzie艅 pokaza膰 艣wiat艂o ksi臋偶yca
Powr髏 do g髍y
Zobacz profil autora Wy秎ij prywatn wiadomo舵 Wy秎ij email MSN Messenger
Fratus
Ochmistrz
Ochmistrz


Do潮czy: 12 Wrz 2005
Posty: 567
Sk眃: Z Wezendorfu

PostWys砤ny: Wto Lip 11, 2006 22:59    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

<Zaczynam isc spokojnym krokiem w kierunku okreznym do wie偶....>

- Punktem zbornym narazie jestesmy my...Zbieramy was z pogromu a potem zniszczymy wieze.....<Mowie to zimnym spokojnym tonem>

<Przygladam sie kobiecie ze zdziwieniem i zainteresowaniem...>

- Chyba ze Panie Zi偶ka chce pan wziasc odrazu swoj oddzia艂 na wyrzynke w tym chaosie....

- Ten sektor jest bezpieczny tydzien go oczyszczalismy teraz idziemy dalej...

<Podarzamy po 艂uku szukajac kolejnych rozbitkow...>
_________________
#Przyjaciel czy Wr贸g? => Ludiver, cz艂ek
Powr髏 do g髍y
Zobacz profil autora Wy秎ij prywatn wiadomo舵
Jaracz
Markgraf
Markgraf


Do潮czy: 29 Cze 2005
Posty: 2221
Sk眃: Olsztyn

PostWys砤ny: Sro Lip 12, 2006 11:14    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

- Mo偶esz si臋 do mnie zwraca膰 'inkwizytorze', albo 'Inkwizytorze Zi偶ko'. 'Panie' kojarzy mi si臋 z niepotrzebn膮 elokwencj膮. Spr贸buj powstrzyma膰 si臋 przed wypowiadaniem tych ironicznych uwag... w szczeg贸lno艣ci je艣li masz przed sob膮 Inkwizytora. Twa dusza, mo偶e nagle zmale膰 w moich oczach... nie dopu艣膰 do tego. <u艣miecham si臋 na koniec>

<Id臋 razem z reszt膮>
_________________
#Przyjaciel czy Wr贸g => Alex Zir, cz艂owiek, magister alchemik.
#Przekle艅stwo Wzg贸rz Hager => Brokk Imrakson, krasnolud
#Sylvania - Ziemia Przekl臋tych => Gerhard, cz艂owiek
#Lily et Pique - Blaise Cillianmour, szlachcic
Powr髏 do g髍y
Zobacz profil autora Wy秎ij prywatn wiadomo舵 Wy秎ij email Odwied stron autora
Wy秝ietl posty z ostatnich:   
To forum jest zablokowane, nie mo縠sz pisa dodawa ani zmienia na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez mo縧iwo禼i zmiany post體 lub pisania odpowiedzi    Forum forum.drachenfels.pl Strona Glowna -> P艂omienie Zag艂ady Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Id do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10  Nast阷ny
Strona 2 z 10

 
Skocz do:  
Nie mo縠sz pisa nowych temat體
Nie mo縠sz odpowiada w tematach
Nie mo縠sz zmienia swoich post體
Nie mo縠sz usuwa swoich post體
Nie mo縠sz g硂sowa w ankietach


Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group