Wys³any: Pia Sty 06, 2006 13:18 Temat postu: Walka dwoma broÅ„mi
Niedawno jeden z moich graczy zachciał się bić dwoma brońmi, ale nie tak, pisze w podręczniku, tylko dwoma naraz uderzać. I co teraz zrobić, jak obmyślić zasady to takiej walki? Ja mu pozwoliłem wykonywać więc oba ataki równocześnie, bez ujemnych modyfikatorów za lewą rękę, bo ma oburęczność, ale on upiera się, żeby uderzenie dwoma mieczami naraz nie mogło być parowane. Ja myślę że jedno parowanie może byc ale sparuje tylko jeden atak. Raczej niemożliwe, żeby naraz ten ktoś bity parował i unikał. Więc takie atakowanie zdecydowanie przewyższa inne techniki i kazdy by się tak chciał bić. Nie ma np ujemnego modyfikatora do WW za drugi, trzeci atak. Odjąłem natomiast parowanie w ramach akcji natychmiastowej, bo koncentruje się na uderzaniu. To jest zbyt dobre wg mnie i chcę poznać Wasze opinie na ten temat. _________________ Wenn ist das Nunstrück git und Slotermeyer?
Ja! ... Beiherhund das Oder die Flipperwaldt gersput.
Sparowanie dwóch broni jest możliwe, jeśli osoba parująca używa broni długiej i większej od przeciwnika. Np. fagas atakuje dwoma gladiusami, parujący paruje je po (trudniejszym od zwykłego) udanym rzucie bronią typu długi miecz, dwuręczny lub półtoraręczny miecz, ew. broń drzewcowa. _________________ Ulfir Egillsson, Norsmen -Wichry Północy
Jakoś nie mogę sobie wyobrazić, aby uderzenie obiema brońmi naraz było skuteczne i celne. Wyprowadzenie takiego ataku (ataków) wymagałoby według mnie dwóch testów z jakimś modyfikatorem ujemnym, obrażenia też byłyby mniejsze.
Parowanie jednego z ciosów z takiego podwójnego ataku następuje według normalnych zasad, wtedy jednak drugi trafia. A co do parowania obu naraz zgadzam się z Gregorym.
Poza tym nie przypominam sobie aby walka dwoma brońmi była jakoś szczególnie popularna w dawnych dziejach. To może znaczyć tylko jedno: była albo nieskuteczna, albo wymagała wielkich umiejętności, aby skuteczną była... _________________ ...
Należy też pamiętać że co jak co, ale dwoma dwurakami czy halabardami machać nie będziesz. Ciężko tutaj nawet o dwa długie miecze z powodu ich wagi i małej precyzji. To nie Baldur's Gate 2.
Z tego powodu walczyć x2 można tylko szablami, krótkimi mieczami (np. gladius lub kord), szpadami, sztyletami i bronią pokrewną. Przykre, ale prawdziwe. _________________ Ulfir Egillsson, Norsmen -Wichry Północy
Muah! Panowie.... bez jaj... walka dwoma dwoma mieczami?
Oczywiście możliwe... ale skuteczność spada... o połowę conajmniej.
Według mnie dosyć dobre byłoby zastosowanie modyfikatora S-4.... do obrażeń. No i trafienie jest trudniejsze (załóżmy że łagodne -10).
Rok temu, zafascynowany grami CRPG spróbowałem pomachać trochę dwoma mieczami... nie długimi czy coś. Krótkie miecze, wzorowane na rzymskich. Oto moje spostrzeżenia:
- dłuższe machanie podwójnym orężem męczy... bardzo szybko.
- siła uderzenia jest o wiele mniejsza, ponieważ cios wyprowadza się z samej ręki... przy normalnym uderzeniu (pojedyńczą bronią) liczą się jeszcze mięśnie klaty, pleców... (w sumie nie znam się na anatomii, ale na pewno więcej mięśni). Weźcie sobie dla sprawdzenia dwie sztachety... spróbujcie zaatakować najpierw jedną, a potem dwoma naraz... (tylko nie bijcie nikogo ;P)
- podwójny atak okropnie odsłania takiego delikwenta... nie chronione boki, głowa, niewielka szansa na odskok...
Oto moje spostrzeżenia... pewnie dlatego, walka dwoma brońmi nie była popularna... (lepiej załatwić sobie porządną tarczę, która zwiększa szansę parowania, ze względu na większą powierzchnię)
Aczkolwiek, zachęcam do eksperymentów... spotkajmy się tylko na polu bitwy _________________ #Przyjaciel czy Wróg => Alex Zir, człowiek, magister alchemik.
#Przekleństwo Wzgórz Hager => Brokk Imrakson, krasnolud
#Sylvania - Ziemia Przeklętych => Gerhard, człowiek
#Lily et Pique - Blaise Cillianmour, szlachcic
Ostatnio zmieniony przez Jaracz dnia Pon Sie 28, 2006 13:59, w ca³o¶ci zmieniany 1 raz
Do³±czy³: 12 Wrz 2005 Posty: 567 Sk±d: Z Wezendorfu
Wys³any: Czw Sty 12, 2006 09:32 Temat postu:
Czyta ktos Salvatora?
Drogi Jaraczy Walka dwiema bronmi NIE meczy.
Ty odniosles takie wrazenie poniewaz machales pierwszy raz w życiu i to przez krótko. Ale pomysl jak by walczyl ktos szkolony w tym od malutkiego. Skutecznosc owiele wieksza !!!!! Sila sie zgodze ze mniejsza ale Ataki 2 bronmi sa skuteczniejsze bo gorsze do zablokowania i bardziej smiertelne + druga bron rowniez do parowania idzie doskonale. A pozatym NIE UREALNIAJCIE WSZYSTKIEGO !!!! To jest fantastyka tutaj sa elfy krasnoludy i tym podobne poczwary wiec czemu nie taka walka ?
Pozdrawiam Dyskutantów. _________________ #Przyjaciel czy Wróg? => Ludiver, człek
Hmmm.... oczywiście że wziąłem pod uwagę to że machałem dwoma żelastwami po raz pierwszy... ale rozpatrujemy tutaj posiadanie jednego żelastwa i machanie nim, a posiadanie dwóch żelastw i machanie obydwoma.
Ja nie neguję tutaj używania dwóch broni i atakowania na zmianę, bo to jest możliwe i jest na tyle skuteczne żeby konkurować z tarczą. Ale na litość boską... nie opierajcie się tylko i wyłącznie na książkach fantasy...
Owszem WFRP to fantasy... ale nie przyrównujmy tego do AD&D. Warhammer w moim pojęciu to nie jest heroic. Tutaj skuteczniejsza na polu jest tarcza, którą można odbijać ciosy przeciwnika i odpocząć przed kolejnym, męczącym machnięciem topora. _________________ #Przyjaciel czy Wróg => Alex Zir, człowiek, magister alchemik.
#Przekleństwo Wzgórz Hager => Brokk Imrakson, krasnolud
#Sylvania - Ziemia Przeklętych => Gerhard, człowiek
#Lily et Pique - Blaise Cillianmour, szlachcic
Staram się, żeby wszystko, co może było realne. Ja też wolę tarczę, ale jak elf chce walczyć dwoma mieczami nie na zmianę, czy używając jednego do ataku, drugiego do bloku, ale naraz, to mam z tym problem, jeśli chodzi o zasady. Piszecie, że gorsza siła takiego ataku, no racja, na pewno, ale, patrząc tu czysto teoretycznie, to jak na reguły gry to oddać? Minusy do obrażeń zapewne, ale jak duże? -1, -2? Powinno to chyba zależeć od wielkości oręża. Bijąc dwoma mieczami a sztyletami jest różnica. _________________ Wenn ist das Nunstrück git und Slotermeyer?
Ja! ... Beiherhund das Oder die Flipperwaldt gersput.
Paradoksalnie, im mniejsza i lżejsza para broni tym większe zniszczenia spowoduje.
Proponuję drastyczne minusy do inicjatywy oraz obrażeń. Im większa i cięższa broń, tym coraz gorzej. Jeśli postać nie jest wyszkolona w posługiwaniu się obiema broniami w stopniu ZAAWANSOWANYM (proponuję oddzielną umiejętność: Specjalna Broń-Podwójna, wymaga nauczyciela, czasu nauki oraz około 300PD) to należy wprowadzić minusy do parowania i walki wręcz oraz jeszcze większe minusy do obrażeń i inicjatywy.
Jeśli koleś się nie przygotuje do machania dwoma szabelkami to niech cierpi.
Ach, jak ja nienawidzę głupich rozmów o tym czy jeden fantasy jest bardziej realny od drugiego. Cholera, podstawowe prawa machania mieczem i fizjologii mięśni i praw grawitacji powinny zostać niezmienne, ale przestańcie być tacy ograniczeni! Człowieka można zabić kartką papieru, szklanką, pinezką czy małym palcem! Nie można za bardzo schodzić w swojej grze na heroik albo koszmar Miecia Gry. _________________ Ulfir Egillsson, Norsmen -Wichry Północy
Do³±czy³: 12 Wrz 2005 Posty: 567 Sk±d: Z Wezendorfu
Wys³any: Pia Sty 13, 2006 21:20 Temat postu:
Panowie!
W tej grze (uogulniam) chodzi nam o genialnÄ… zabawÄ™ jesli bedziemy sie zabardzo ze tak powiem "przypierdalac" nic z tego nie wyjdzie.
Jesli X chce grac elfem na 2 bronie przedstawia sie jako wybitny fehmistrz a tak naprawde wylosowal oprycha i jest na 1 profesji. To czemu nie dac mu tych 2 broni? Tylko pieprzyc o tym ze tu masz - 4s - 50 I i - 120 do WW.
Trzeba dostosowac wszystko do graczy aby mieli wietna zabawe a nie udreke. Bo jesli dacie takie modyfikatory to gracz powie piedrole i wezmie tarcze jak 100 000 takich samych wojownikow zeby byc najwypasniejszym. W ten sposob zabijamy indywidualnosc ! A to jest wielki + gier fabularnych ze mozna sie wcielic w kogos nietypowego.
Poprostu walcz 2 bronmi i tyle !!!! _________________ #Przyjaciel czy Wróg? => Ludiver, człek
Wszystko zależy od Miecia Gry i basta! Pomysł z PODWÓJNYM uderzeniem jest niepraktyczny i zachwiewa równowagą wojownika.
"Chcesz walczyć? Proszę bardzo!", tylko najpierw zdobądź umiejętności. Grając pierwszopoziomowym prykiem w stylu Robotnika albo Żebraka liczyć można tylko na pałę z gwoździem.
Do³±czy³: 17 Sie 2006 Posty: 1751 Sk±d: z nienacka :D
Wys³any: Nie Sie 27, 2006 10:11 Temat postu:
powiem tak walka dwoma broniami tak, ale dopiero na zaawamsowanych profesjach....fechtmistrz, szampierz, krasnoludzcy zabójcy....no chyba że jakies eksperymenty (na drugiej profesji..) ale to jakieś logiczne minusy..na trafienie z drugiej ręki, obrażenia
Jaracz napisa³:
- siła uderzenia jest o wiele mniejsza, ponieważ cios wyprowadza się z samej ręki... przy normalnym uderzeniu (pojedyńczą bronią) liczą się jeszcze mięśnie klaty, pleców... (w sumie nie znam się na anatomii, ale na pewno więcej mięśni). Weźcie sobie dla sprawdzenia dwie sztachety... spróbujcie zaatakować
- podwójny atak okropnie odsłania takiego delikwenta... nie chronione boki, głowa, niewielka szansa na odskok...
tu się nie zgodze...na pierwsze próby się zgadza...za specjaliste się nie uwarzam, ale coś tym wiem, od jakiegos czasu na treningach(sztuki walki ) ćwiczymi walke pałkami-> 65do 70 cm, drewniane a wiecie pewnie ze twarda drewniana pałka lekka nie jest ...z czasem wyrabiasz sobie pewne nawyki które ułatwija ci walke i wyprowadzanie uderzeń, jedna broń atakuje głowę, druga kolana, korpus... czegoś takiego można się nauczyć realnie więc czemu tego nie umieścić w grach RPG??
ps. taki atak nie odsłania dopóki nie zaczynasz bić na oślep i nie bijesz kilku naraz...odpowiednia praca bioder i nóg
pss. eksperymentowałem takrze walke dwoma bokkenami ( drewniana atrapa katany - miecza samurajskiego) długoś około 120cm, łatwe to nie było, ale z czasem tez można by się tego nauczyć..ale to chyba lat potrzeba tak więc jeśli miecze długie, rapiery itp to jedna sztuka a nie dwie
Zgadzam sie z panem wyżej a zresztą w warhameże jest coś takiego jak walka 2 brońmi tylko bro tszymana 2 rence tej nie prowadzoncej ma ujemny modyfikator -10 WW jeśli ktoś uważa że to zamało to może se jeszcze dodać że podczas ataku 2 brońmi w tej słabszej bendzie -1 do siły i tyle
u się nie zgodze...na pierwsze próby się zgadza...za specjaliste się nie uwarzam, ale coś tym wiem, od jakiegos czasu na treningach(sztuki walki Very Happy ) ćwiczymi walke pałkami-> 65do 70 cm, drewniane a wiecie pewnie ze twarda drewniana pałka lekka nie jest Razz...z czasem wyrabiasz sobie pewne nawyki które ułatwija ci walke i wyprowadzanie uderzeń, jedna broń atakuje głowę, druga kolana, korpus... czegoś takiego można się nauczyć realnie więc czemu tego nie umieścić w grach RPG??
Na mój zdrowy rozum... to chyba nie uderzasz naraz dwiema pałkami? Tylko najpierw pierwszą, potem drugą... pierwszą drugą... chyba! Nie jestem specjalistą, ale tak mi się wydaje. Biorę do łapy dwie pałki... uderzam nimi naraz... i jeśli nie powalę przeciwnika, to mam odsłonięte boki torsu i pachy. Poza tym jest mniejsza siła. Jak uderzasz z jednej ręki to robisz zamaszysty cios i prowadzisz go nie do środka, ale jeszcze dalej. W przypadku uderzania naraz dwoma brońmi, atak idzie do środka i się zatrzymuje.
Ach... i drewniana pałka, to nie jest miecz :p _________________ #Przyjaciel czy Wróg => Alex Zir, człowiek, magister alchemik.
#Przekleństwo Wzgórz Hager => Brokk Imrakson, krasnolud
#Sylvania - Ziemia Przeklętych => Gerhard, człowiek
#Lily et Pique - Blaise Cillianmour, szlachcic
Do³±czy³: 17 Sie 2006 Posty: 1751 Sk±d: z nienacka :D
Wys³any: Nie Sie 27, 2006 21:28 Temat postu:
Jaracz napisa³:
Na mój zdrowy rozum... to chyba nie uderzasz naraz dwiema pałkami? Tylko najpierw pierwszą, potem drugą... pierwszą drugą... chyba! Nie jestem specjalistą, ale tak mi się wydaje. Biorę do łapy dwie pałki... uderzam nimi naraz... i jeśli nie powalę przeciwnika, to mam odsłonięte boki torsu i pachy. Poza tym jest mniejsza siła. Jak uderzasz z jednej ręki to robisz zamaszysty cios i prowadzisz go nie do środka, ale jeszcze dalej. W przypadku uderzania naraz dwoma brońmi, atak idzie do środka i się zatrzymuje.
Ach... i drewniana pałka, to nie jest miecz :p
nie mówiłem ze pałka to miecz, nie uważam tak, wiem ze jest duża róznica bo miecz też w ręce miałem, kuty, chartowany tradycyjna metodą , tak uderza sie na zmianę , ale są też takie wejścia ze się uderza po skosie, prawa pałka na lewą skroń(lub czoło), lewa na prawą stroną
mam tez pomysł na zaawansowną umiejętność specjalna przy ataku przeciwnika jedną bronią parowanie drugą natychmiastowy kontratak...mozna zastosować przeciw stawny test WW, i dopiero zucac na trafienie, kosztem akcji pojedynczej...
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa) Id¼ do strony 1, 2, 3Nastêpny
Strona 1 z 3
Nie mo¿esz pisaæ nowych tematów Nie mo¿esz odpowiadaæ w tematach Nie mo¿esz zmieniaæ swoich postów Nie mo¿esz usuwaæ swoich postów Nie mo¿esz g³osowaæ w ankietach