Pewna para w 艣rednim wieku z p贸艂nocnej cz臋艣ci USA, zat臋skni艂a w 艣rodku mro藕nej zimy do ciep艂a i zdecydowa艂a si臋 pojecha膰 na d贸艂, na Floryd臋 i mieszka膰 w hotelu, w kt贸rym sp臋dzi艂a noc po艣lubn膮 20 lat wcze艣niej. M膮偶 mia艂 d艂u偶szy urlop i pojecha艂 o dzie艅 wcze艣niej. Po zameldowaniu si臋 w recepcji odkry艂, 偶e w pokoju jest komputer i postanowi艂 wys艂a膰 maila do 偶ony. Niestety omyli艂 si臋 o jedn膮 liter臋. Mail znalaz艂 si臋 w ten spos贸b w Houston u wdowy po pastorze, kt贸ra wr贸ci艂a w艂a艣nie do domu z pogrzebu m臋偶a i chcia艂a sprawdzi膰, czy w poczcie elektronicznej s膮 jakie艣 kondolencje od rodziny i przyjaci贸艂. Jej syn znalaz艂 j膮 zmar艂膮 przed komputerem i przeczyta艂 na ekranie:
Do: Moja ukochana 偶ona.
Temat: Jestem ju偶 na miejscu.
Wiem, 偶e jeste艣 zdziwiona otrzymaniem wiadomo艣ci ode mnie. Teraz maj膮 tu komputery i wolno wys艂a膰 maila do najbli偶szych. W艂a艣nie zameldowa艂em si臋. Wszystko jest przygotowane na twoje przybycie jutro. Ciesz臋 si臋 na spotkanie. Mam nadziej臋, 偶e twoja podr贸偶 b臋dzie r贸wnie bezproblemowa, jak moja.
PS:Tu na dole jest naprawd臋 gor膮co... _________________ Tutaj znajdziesz odpowiedzi na wszelkie dr臋cz膮ce Ci臋 pytania!
- Ile bedzie kosztowal przejazd pana samolocikiem do Edynburga? - pyta szkockie malzenstwo.
- Moge was przewiesc za darmo, jesli podczas lotu nie powiecie ani slowa!
Juz po wyladowaniu pilot ktory w czasie lotu wykonywal rozne karkolomne akrobacje gratuluje Szkotowi:
- No, musze przyznac ze jeszcze zadnemu z moich pasazerow nie udalo sie zachowac milczenia w czasie lotu!
- A wie pan - przyznaje Szkot - ze w pewnym momencie chcialem krzyknac!
- W jakim?
- Kiedy moja zona wypadla z samolotu!
jak co艣 sobie przypomne to jeszcze napisze ;D
O mam wi臋cej czasu i moge co艣 jeszcze gr藕n膮膰 a wi臋c moja ulubiona seria kawa艂y o 呕ydach !! :p
-Wiecie co robi 偶ydoskie dziecko na chu艣tawce ??
-wk贸rwia snajpera
-------
- Pewien stary 偶yd wygra艂 w totka 15 mln z艂otych no i na wywiad zjecha艂a si臋 TV i zeszli si臋 ludzie reporterka w wywiadzie pyta si臋
-Co pan zrobi z tak膮 fortun膮
-呕yd: Wybuduje pomnik
R: Komu?
-Hitlerowi
Wszyscy rozeszli sie e niesmaku zdj臋to 偶yda z anteny i reporterka si臋 potem pyta - A dlaczego dla hitlera ? Stary 偶yd podwija r臋kaw i m贸wi
- mysli pani 偶e kto mi te n贸merki podyktowa艂
------
Panowie no to super !! Ale narazie niczym mnienie nie zaskoczyli艣cie
A wi臋c dalej:
-Wiecie 偶e 偶ydzi podobno 偶ydzi ne brali udzia艂u podczas dr贸giej wojny 艣wiatowej a wiecie dlaczego ??
- Bo wyjechali na ob贸z
-Hans organizuje zawody w Obozie w skoku wzwy偶
no i pierwszy 偶yd skoczy艂 1,20 Hans da艂 mu bochenek chleba dr贸gi my艣li skocze wy偶ej to dostane wi臋cej bochenk贸w i skoczy艂 150 i dosta艂 3 bochenki nast臋pny my艣li tak samo i skacze 180 dosta艂 5 bochenk贸w to kolejny my艣li skocze 3metry to dostane zarcia na ca艂y miesi膮c Zyd Skoczy艂 3 metry a Hans na to
-Upierdoli膰 mu nogi po p艂ot przeskoczy
Czym si臋 r贸偶ni 偶yd od trampoliny ??
Po trampolinie nie skacze si臋 w glanach
W obozie koncentracyjnym jest zbi贸rka zebrali si臋 Rosjanie Polacy i 呕ydzi
Hanz m贸wi dzi艣 na polu minowym odb臋dzie si臋 Mecz Polacy - Rosjanie Polacy i Ruscy smutni a 呕ydzi si臋 ciesz膮 skacza z rado艣ci a Hanz m贸wi
-A wy czego si臋 kurwa ciesycie a 偶ydzi zadowoleni odpowiadaj膮 - bo mecz jest na polu minowym a my nie gramy a Hanz na to ale wy kosicie trawe
Tu b臋d膮 jeszcze dowcipy jak sobie przypomne...
Ostatnio zmieniony przez Xarandil dnia Wto Kwi 19, 2005 20:24, w ca硂禼i zmieniany 1 raz
Stoi Hans na wzg贸rzu a obok kolejka 偶yd贸w... bierze jednego.. ustawia go w litere L.. zrzuca..
- NAST臉PNY!!
ustawia go w litere T
- NAST臉PNY!!
i tak jeszcze pare razy... w ko艅cu podchodzi do niego jaki艣 inny oficer SS
- Hans co robisz?
- Gram w Tetrisa.
----------------------------------------------
Stoi Hans nad kanionem a po drugiej stronie kolejka 偶yd贸w.
- Ten kto przeskoczy dostanie obywatelstwo niemieckie i b臋dzie m贸g艂 偶y膰 na r贸wni z nami..
Skacze pierwszy. spad艂. drugi spad艂 trzeci... przekoczy艂!! teraz jego ojciec.. o dziwo zdo艂a艂 si臋 z艂apa膰..
- Synu pom贸偶... zaraz spadne...
Podchodzi do niego syn i..
- A spadaj ty 偶ydzie... - str膮ci艂 go..
--------------------------------------------- _________________ Tutaj znajdziesz odpowiedzi na wszelkie dr臋cz膮ce Ci臋 pytania!
Hans w obozie oglasza zawody w pilce wodnej. Glowna nagroda, to obywatelstwo niemeckie ! Wszyscy w obozie zaczynaja sie cieszyc, ustawia sie tez dluga kolejka, aby zapisac sie do ktorejs z druzyn. Jeden tylko maly Icek szarpie Hansa za nogawke spodni i pyta:
- A jak rozpoznamy zawodnikow z druzyny przeciwnej ??
Hans odpowiedzial:
- Nic sie maly nie boj. Krokodyle dostana zielone czepki.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Hans oglosil, ze wybuduje Zydom nowe i cieple domy w obozie, bo zbliza sie bardzo mrozna zima. Ostrzegl jednak, ze jesli kogos w oknie zobaczy, to od razu strzela...... i wybudowal cztery szklarnie.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Dwoch Zydow poszlo na lody. Jeden dostal kulke, a drugi z automatu.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Pewnego dnia Hans wraz z zolnierzami weszli na teren obozu. Hans wyciagnal bron i wystrzelil szecsc razy. Zolnierze natychmiast podbiegli do zwlok i uprzatneli je. 5 minut pozniej Hans przez megafon oglasza:
- Uwaga! Uwaga! W dzisiejszym totolotku padly nastepujace numery ......
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Jak sie nazywa:
Zyd wcisniety glowa w ziemie ?
(Zydkiewka)
Zyd przy Zydzie wcisnieci obok siebie glowami w ziemie ?
(Zydoplot) _________________ " To BEER or not to BEER "
Uwago poni偶ej umieszczone kawa艂y nale偶y gestykulowa膰! Odpowiednie polecenia b臋d膮 umieszczone w "<>".
Lekarz umawia si臋 z pacj臋tem na odpowiedni膮 "op艂at臋" za operacj臋.. w ko艅cu doszli do wniosku 偶e pacj臋t zap艂aci po operacji w celach bezpiecze艅stwa.. Niestety nie p艂aci.. Sprawa si臋 komplikuje.. Przecie偶 to nielegalne. Wi臋c pan doktor wys艂a艂 do pacj臋ta swego asystenta.. Ale asystent m艂oty jeszcze dopiero drugi rok po studiach i tak troch臋 g艂upio mu si臋 wprost zapyta膰 o pieni膮szki.. Wi臋c:
<podczas kwesti pacj臋ta pocieraj kciukiem o palec 艣rodkowy na zmiane z palcem wskazuj膮cym>
- Czy pobierano kiedy艣 panu krew z palca?
- Nie, zawsze z <z艂ap si臋 lew膮 r臋k膮 za wewn臋trzn膮 stron臋 艂okcia (prawego) i zegnij praw膮 r臋k臋 - Gest Kozakiewicza> 偶y艂y.
Go艣ciowi w tartaku odcie艂o praw膮 r臋ke. Wi臋c szybko w l贸d i do szpitala.. A nast臋pnie z miejsca do chirurga..
- Panie ile za przyszycie r臋ki??
lekarz chwile si臋 zastanawia..
- Dwie艣cie tysi臋cy. Ale dajemy gwarancj臋 na to 偶e szystko b臋dzie si臋 rusza艂o i b臋dzie unerwione, itd...
- Co?! Nie mam tyle...
- Pana sprawa...
pacjent wyszed艂.. i widzi na przeciwko szpitala..
Zak艂ad Krawiecki i dopisane poni偶ej ma艂ymi literkami Przyszywanie R膮k
Wi臋c idzie tam..
- Ile chcecie za przyszycie r臋ki??
- Dwie艣cie z艂oty - standardowa stawka.
Przyszyli mu. wszystko 艂adnie si臋 trzyma, dzia艂a, wida膰 gwarancja za 200.000PLN jest g.. to znaczy 200PLN warta.. Miesi膮c p贸藕niej pacj臋t spotka艂 na ulicy ju偶 sobie znanego chirurga...
- Orzesz ty ***** ****** ***** chcieli艣cie mnie obrobi膰 wy.. wy.. wy *****. Ale ja si臋 nie da艂em! Nie ze mn膮 takie ****** numery!! Wy chcieli艣cie panie **** dwie艣cie ******* tysi臋cy a ja przyszy艂em za dwie艣cie ale z艂otych!!! I patrz doktorku wszystko 艂adnie ***** dzia艂a!! Takiego WAM <tu wykonaj Gest Kozakiewicza (opisany powy偶ej) a nast臋pnie obr贸膰 g艂ow臋 do oporu w prawo...> _________________ Tutaj znajdziesz odpowiedzi na wszelkie dr臋cz膮ce Ci臋 pytania!
Druga w nocy - do drzwi Leppera puka nar膮bany jak bela go艣膰. Endrju otwiera:
- (piiiiiiiip) , czego pan chce o tak p贸藕nej porze?!
- Chccee wst膮pi膰 do Samoobrony i to od zaraz - chwiejnym g艂osem zakomunikowa艂...
- Panie, jest druga w nocy, przyjd藕 pan jutro rano do biura poselskiego to si臋 pan zapiszesz, przynie艣 pan zdj臋cie i nie b臋dzie problemu, ale nie o drugiej w nocy
- Nie ma mowy, ja chce teraz i ju偶, od zaraz - zdj臋cie mam przy sobie..
- Nie no, ale panie daj pan spok贸j - t艂umaczy si臋 przewodnicz膮cy nie mam w domu druk贸w, piecz膮tek itd. (zapomnia艂 wspomnie膰 o k艂opotach z pisaniem) - przyjd藕 pan do biura.
- Nie rusz臋 si臋 stad, do rana b臋d臋 sta艂 a偶 zostan臋 cz艂onkiem Samoobrony ....
Przekomarza艂 si臋 tak bit膮 godzin臋 - Endrju zmi臋k艂, wyci膮gn膮艂 z szafki wszystkie niezb臋dne dokumenty - go艣膰 je wype艂ni艂, otrzyma艂 legitymacj臋 i zadowolony jak dziecko ju偶 mia艂 i艣膰 do domu - przewodnicz膮cy jednak zatrzyma艂 go i pyta go艣cia, dlaczego mu tak zale偶a艂o na wst膮pieniu w szeregi Samoobrony...
- A bo panie to by艂o tak:
Wr贸ci艂em wcze艣niej z delegacji, wchodz臋 do domu, patrz臋, a tu 偶ona na 艣rodku pokoju bzyka si臋 z s膮siadem, wchodz臋 do pokoju c贸rki, a ta ostro zabawia si臋 z dwoma facetami na raz, wpadam do pokoju syna a ten w najlepsze ze swoim koleg膮 z 艂awki... Stan膮艂em na 艣rodku pokoju i wrzasn膮艂em na ca艂e gard艂o:
- TACY JESTE艢CIE, TAK? TO JA WAM K..WA TERAZ WSTYDU NAROBI臉!
Informatyk um贸wi艂 si臋 z ekstra lask膮. Po paru piwkach w pubie wyl膮dowali u niego. Rozebrali si臋 i panienka rzuci艂a si臋 na niego. Uprawiali nami臋tny seks, lecz w chwili gdy laska mia艂a dosta膰 orgazmu dosta艂a ostrego ataku padaczki. Spanikowany informatyk dzwoni na pogotowie i wyja艣nia co zasz艂o. Babka w s艂uchawce pyta:
- Niech pan powie co si臋 dok艂adnie dzieje z pa艅sk膮 partnerk膮
- Bo ja wiem. Na moje oko to orgazm jej si臋 zawiesi艂
Malgosia dosta艂a pierwsz膮 miesi膮czk臋, przestraszona krzyczy:
-Ja krwawie, ja umieram!
Z przera偶eniem biegnie do Jasia m贸wi mu co si臋 sta艂o, po czym zdejmuje majtki. Jasiu patrzy, ogl膮da Ma艂gosie i m贸wi:
- Wiesz Ma艂gosiu ja si臋 na tym nie znam, ale tobie chyba jaja urwa艂o!
Lekcja. W pewnej chwili Jasio zaczyna uderza膰 d艂ugopisem o 艂awk臋. Nauczycielka:
- Jasiu , dlaczego walisz d艂ugopisem o 艂awk臋?
- Bo mi si臋 wypisa艂.
- A , to dobrze. Ju偶 my艣la艂am 偶e masz parkinsona...
Dlaczego w tym roku nowa matura jest taka prosta?
- Bo zdaj臋 j膮 c贸rka premiera Belki.
A dlaczego w styczniu b臋dzie jeszcze prostsza?
- Bo c贸rka premiera Belki b臋dzie zdawa膰 j膮 po raz drugi.
A dlaczego w maju 2006 nowy rz膮d premiera Rokity zlikwiduje matur臋?
- Bo do tej musia艂by podej艣膰 c贸rka nowego premiera.
Me偶czyzna spaceruje kalifornijsk膮 pla偶a pogr膮偶ony w g艂ebokiej modlitwie. Nagle przem贸wi艂 g艂o艣no:
- Panie Bo偶e spe艂nij jedno moje zyczenie.
I us艂ysza艂 glos Boga:
- Zawsze chodzi艂e艣 moimi drogami spe艂nie twoje 偶yczenie.
Me偶czyzna poprosi艂:
- Zbuduj dla mnie most na Hawaje 偶ebym m贸g艂 tam je藕dzi膰, kiedy tylko zechce.
B贸g odpowiedzial:
- Twoje 偶yczenie jest bardzo materialistyczne. Pomy艣l logicznie jak wielkich
nak艂ad贸w wymaga takie przedsi臋wzi臋cie. Ile betonu, stali. Rzecz jasna
mog臋 to zrobi膰, ale trudno znale藕膰 usprawiedliwienie dla takiej pro艣by. Mo偶e
wymy艣lilby艣 inne 偶yczenie, kt贸re bardziej odda艂oby mi chwa艂臋.
M臋偶czyzna d艂ugo si臋 zastanawia艂 i w ko艅cu odrzek艂:
- Dobrze Panie Bo偶e, w takim razie chcia艂bym zrozumie膰 kobiety... Chcialbym, wiedzie膰, co one czuj膮, w g艂臋bi duszy, co my艣l膮, kiedy nie odzywaj膮 si臋 do mnie albo, kiedy p艂acz膮. O co tak naprawd臋 im chodzi. Chcia艂bym te偶 wiedzie膰 jak mog臋 uczyni膰 kobiet臋 naprawd臋 szcz臋艣liw膮
Po kilku minutach ciszy B贸g odpowiedzia艂:
- Chcesz dwa czy cztery pasy ruchu na tym mo艣cie?
Rozmawiaj膮 dwie kole偶anki. Jedna m贸wi do drugiej: -- Spa艂am z takim jednym zapa艣nikiem.
- No i co, jak by艂o?
- Ca艂y czas mia艂am wra偶enie jakby przygniot艂a mnie taka du偶a szafa z takim ma艂ym kluczykiem!
Do urz臋du pracy przychodzi facet i pyta:
- Czy znalaz艂a by si臋 dla mnie praca?
- Oczywi艣cie, pensja 10 tysi臋cy, samoch贸d s艂u偶bowy i kom贸rka z nieograniczonym pakietem minut...
- Pani chyba 偶artuje?
- Tak, ale to pan zacz膮艂.
Do wybitnego znawcy dywan贸w przyszed艂 znajomy z pro艣b膮 o wycenienie cennego towaru. Opr贸cz zap艂aty za ka偶dy dywan obieca艂 zafundowa膰 setk臋 w贸dki. Znawca siada, zamyka oczy, dotyka pierwszego dywanu i m贸wi:
- Perski we艂niany XVII wiek, 4 tys. dolar贸w.
I wypija w贸dk臋. Dotyka drugiego dywanu i rzecze:
- Syjamski jedwabny VI wiek, rzadki okaz.
I tak dalej. Nast臋pnego dnia budzi si臋 pobity i skacowany. Przera偶ony pyta 偶on臋:
- Kochanie co si臋 ze mn膮 dzia艂o wczoraj?
- Wr贸ci艂e艣 spity to jeszcze nic. Zarzyga艂e艣 ca艂y pok贸j to jeszcze nic. Ale jak po艂o偶y艂e艣 si臋 ko艂o mnie, dotkn膮艂e艣 moich po艣ladk贸w i wymamrota艂e艣:
- Stara mata kokosowa, 5 cent贸w, to ju偶 nie wytrzyma艂am!
W pa艅stwowym zak艂adzie nasta艂 nowy dyrektor. Zwo艂a艂 zebranie wszystkich pracownik贸w:
- Od teraz nastaj膮 nowe porz膮dki.
Sobota i niedziela s膮 wolne, bo to weekend.
W poniedzia艂ek odpoczywamy po weekendzie.
We wtorek przygotowujemy si臋 psychicznie do pracy.
W 艣rod臋 pracujemy.
W czwartek odpoczywamy po pracy.
W pi膮tek przygotowujemy si臋 do weekendu. Czy s膮 jakie艣 pytania?
- D艂ugo b臋dziemy tak zapierdala膰?
Niedaleko ma艂ej parafii, zbudowanej przy drodze, stoj膮 rabin i ksi膮dz.
Pisz膮 na tablicy wielkimi literami:
"KONIEC JEST BLISKI, ZAWR脫膯 NIM B臉DZIE ZA P脫殴NO!"
W chwili, gdy pisz膮 ostatni膮 liter臋, zatrzymuje si臋 samoch贸d.
Wychodzi kierowca i krzyczy:
- Zostawcie nas w spokoju. Wy religijni fanatycy!
Wsiada z powrotem do samochodu. Odje偶d偶a.
Po chwili s艂ycha膰 wielki huk i trzask...
Duchowni patrz膮 na siebie i ksi膮dz m贸wi:
- Eeee... mo偶e po prostu napisa膰 "Most jest zniszczony!". Co?
Wchodzi kobieta do apteki i m贸wi do aptekarza, 偶e chce kupi膰 arszenik.
-Po co pani arszenik - pyta aptekarz
-Chc臋 otru膰 mojego m臋偶a, kt贸ry mnie zdradza.
-Droga pani, nie mog臋 pani sprzeda膰 arszeniku, aby pani zabi艂a m臋偶a, nawet w przypadku gdy uprawia seks z inn膮 kobiet膮.
Na to kobieta wyci膮ga zdj臋cie, na kt贸rym jej m膮偶 kocha si臋 z 偶on膮 aptakarza.
- O! - m贸wi aptekarz - nie wiedzia艂em, 偶e ma pani recept臋.
Wchodzi Amerykanin do baru w Polsce i m贸wi:
- S艂ysza艂em, 偶e wy, Polacy to jeste艣cie straszni pijacy.
Za艂o偶臋 si臋 o 500$, 偶e 偶aden z was nie wypije litra w贸dki jednym haustem.
W barze cisza. Ka偶dy boi si臋 podj膮膰 zak艂ad. Jeden go艣ciu nawet wyszed艂.
Mija kilka minut, wraca ten sam go艣ciu, podchodzi do Amerykanina i m贸wi:
- Czy tw贸j zak艂ad jest wci膮偶 aktualny?
- Tak. Kelner! Litr w贸dki podaj!
Go艣ciu wzi膮艂 g艂臋boki oddech i fruuu... z litra w贸dki zosta艂a pusta butelka.
Amerykanin stoi jak wryty, wyp艂aca 500$ i m贸wi:
- Je艣li nie mia艂by艣 nic przeciwko, m贸g艂bym wiedzie膰, gdzie wyszed艂e艣 kilka minut wcze艣niej?
- A, poszed艂em do baru obok sprawdzi膰, czy mi si臋 uda...
Stajnia Ferrari zwolni艂a ca艂膮 za艂og臋 boksu.
Decyzj臋 podj臋to po przejrzeniu dokumentacji dotycz膮cej grupy m艂odych, bezrobotnych Polak贸w z Berlina, kt贸rzy byli w stanie w ci膮gu czterech sekund odkr臋ci膰 wszystkie ko艂a od samochodu, nie dysponuj膮c przy tym 偶adnymi potrzebnymi narz臋dziami. Team Ferrari uzna艂 to za mistrzowskie osi膮gni臋cie, jako 偶e w dzisiejszych czasach o zwyci臋stwie lub przegranej w wy艣cigach Formu艂y 1 nierzadko decyduje czas pobytu w boksie i zaproponowa艂 im prac臋.
Projekt jednak zako艅czono r贸wnie szybko, jak go rozpocz臋to: m艂odzi mechanicy co prawda zmienili wszystkie ko艂a w ci膮gu czterech sekund, ale r贸wnocze艣nie kompletnie przelakierowali bolid, przebili numery silnika i sprzedali... teamowi McLarena
W pewnej ma艂ej angielskiej mie艣cinie by艂 sobie ksi膮dz, kt贸ry opr贸cz obowi膮zk贸w duszpasterskich, lubi艂 hodowle drobiu.
Kt贸rego艣 jednak dnia ksi臋dzu zgin膮艂 kogut.
Pocz膮tkowo ksi膮dz my艣la艂, 偶e kogut po prostu uciek艂, jednak min膮艂 jaki艣
czas, a koguta nie ma.
Ksi膮dz zmartwi艂 si臋 doszed艂 do wniosku, 偶e mu ukradziono koguta.
Po niedzielnej mszy, kiedy wierni zbierali si臋 ju偶 do wychodzenia, ksi膮dz
ich powstrzyma艂:
- Mam jeszcze jedn膮, bardzo wstydliw膮 spraw臋 do za艂atwienia.
(W tym miejscu nale偶y wyja艣ni膰, 偶e po angielsku s艂owo cock znaczy kogut, ale
mo偶e te偶 oznacza膰 m臋skiego cz艂onka).
- Chcia艂bym spyta膰, kto z tu obecnych ma koguta?
Wszyscy m臋偶czy藕ni wstali.
- Nie, nie - to nieporozumienie. Mo偶e spytam inaczej, kto ostatnio widzia艂
koguta?
Wszystkie kobiety wsta艂y.
- Oj, nie, to te偶 nie o to chodzi, mo偶e wyra偶臋 si臋 jeszcze ja艣niej, kto
ostatnio widzia艂 koguta, kt贸ry do niego nie nale偶y?
Po艂owa kobiet wsta艂a.
- Parafianie - nie rozumiemy si臋, spytam, wprost - kto widzia艂 ostatnio
mojego koguta?
Wsta艂 ch贸rek ch艂opi臋cy, ministranci i organista...
Rosja, poczatek XX wieku, poci膮g Moskwa - Petersburg, przedzia艂 sypialny.
Na dolnej p贸艂ce 艣pi genera艂, na g贸rnej - pop, a po przeciwleg艂ej stronie 偶ona popa i c贸rka.
U samej g贸ry 艣pi jeszcze ordynans genera艂a.
W 艣rodku nocy ordynans 贸w zeskakuje z p贸艂ki i g艂o艣no melduje:
- Panie generale - si臋 odlej臋. Po czym wychodzi.
Rozbudzony pop z oburzeniem zwraca si臋 do genera艂a:
- Panie generale, jak mo偶na? Na co on sobie pozwala?
Pan przecie偶 jest genera艂, co krew za ojczyzn臋 przelewa艂,
ca艂a pier艣 w medalach, a ten tu do pana - "si臋 odlej臋"!
To ja, s艂uga bo偶y, 艂ysiny si臋 dorobi艂em ka偶dego dnia i
ka偶dej nocy prosz膮c Boga o wybaczenie panu wszelkich grzech贸w,
a ten przy mnie - "si臋 odlej臋".
Tu 偶ona moja, ca艂e 偶ycie mi po艣wi臋ci艂a, jako m艂odziutka
kobieta wysz艂a za mnie za m膮偶, a ten w jej obecno艣ci - "si臋 odlej臋".
C贸rka ma艂oletnia jeszcze, dziewica niewinna, duszyczka nieskazitelna,
a ten przy niej - "si臋 odlej臋".
Jak mo偶na? Jak on 艣mie?!
Niech si臋 pan rozprawi z nim po wojskowemu, panie generale!
Wraca ordynans:
- Panie generale, legn臋, si臋 odla艂em ju偶.
Na to genera艂:
- A co ty, 膰woku niemyty, palancie przebrzyd艂y? Ja wed艂ug ciebie to kto?
Psi ogon czy genera艂, co krew za ojczyzn臋 przelewa艂,
pier艣 mam ca艂膮 w medalach, a ty tu do mnie - "si臋 odla艂em"!
A to kto wed艂ug ciebie jest? Krowi placek czy 艂ysina s艂ugi bo偶ego,
co ka偶dego dnia i ka偶dej nocy modli si臋 o wybaczenie nam pieprzonych grzech贸w?
A ty przy nim "si臋 odla艂em"!
No a tu kto, do cholery? Kurew przydro偶na czy 偶ona wielebnego,
co ca艂e 偶ycie mu po艣wi臋ci艂a i jako podfruwajka za m膮偶 za niego wysz艂a,
dupy swej nie daj膮c s膮siadowi? A ty w jej obecno艣ci - "si臋 odla艂em"!
A to, no kto to jest wed艂ug ciebie? Szkapa wyjebana czy c贸ra popa,
grzechu nie znaj膮ca, co do mordy jeszcze nie bra艂a?
A ty przy niej "si臋 odla艂em"!
Spierdalaj na g贸r臋 i zakaz odlewania si臋 do samego Petersburga!
Sk膮d masz tego wielkiego guza na czole ????
- Nie uwierzysz, dosta艂em mro偶onym kurczakiem od 偶ony w 艂eb.
- Jak to si臋 mog艂o sta膰?
- No wiesz, 偶ona wyjmowa艂a kurczaka z lod贸wki, a ja z艂apa艂em j膮 za ty艂ek.
- To twoja 偶ona nie lubi od ty艂u?
- Lubi, ale nie w hipermarkecie...
Ma艂偶e艅stwo jedzie samochodem. Po wcze艣niejszej sprzeczcei przez okno wida膰, 偶e obok na polance pas膮 si臋 krowy, 偶ona m贸wi do m臋偶a:
- To Twoja rodzina?
- Tak, te艣ciowie.
Przed porod贸wk膮 stoi tatu艣 i drze si臋 do 艣lubnej, wychylaj膮cej si臋 oknem na czwartym pi臋trze:
- Urodzi艂o si臋?
- Urodzi艂o.
- A co: ch艂opiec czy dziewczynka?
- Ch艂opiec.
- A do kogo podobny?
呕ona macha r臋k膮:
- Nie znasz...
Spotyka si臋 dw贸ch kumpli, jeden m贸wi:
- Stary, ale si臋 wczoraj przej臋zyczy艂em!
- Co si臋 sta艂o?
- Wiesz, by艂em z 偶on膮 w sklepie zoologicznym i chcia艂em powiedzie膰 fajna rybka, a powiedzialem fajna cipka!
Na to drugi:
- Stary to jeszcze nic! - Wchodz臋 po pracy do domu, 偶ona daje mi obiad i chcia艂em powiedzie膰:
- Kochanie czy mog艂aby艣 poda膰 mi s贸l?
- A co powiedzia艂es?
- Ty stara kurwo, p贸l 偶ycia przez ciebie zmarnowa艂em!
M膮偶 pr臋偶y musku艂y przed lusterm w sypialni i z zadowoleniem patrzy na swoje odbicie.
- Wiesz kochanie, gdybym by艂 o trzy centymetry wy偶szy to by艂bym Apollo - m贸wi do 偶ony.
- Tak kochanie. A gdybys mia艂 o trzy centymetry kt贸tszego, to by艂by艣 Wenus...
Do潮czy: 16 Gru 2004 Posty: 117 Sk眃: Wielkie Ksi臋stwo Pozna艅
Wys砤ny: Czw Cze 23, 2005 14:24 Temat postu:
Przychodzi kole艣 do apteki i m贸wi szeptem:
-poprosz臋 Nerwosol
A aptekarka na to:
-co prosz臋
Na co kole艣:
-NERWOSOL KURWA
Kontrola Sanepidu: Co oznacza ten obiadek co go tu dzieci jedz膮?
Naczelna Kucharka: Zielone jest metafor膮 (trudne s艂owo) szyneczki z Constaru a pomara艅czowe - alegori膮 (jeszcze trudniejsze s艂owo) walcz膮cego o demokracj臋 barszczu ukrai艅skiego. _________________ "Kiedy zastanawiamy si臋 nad swoim 偶yciem, to w艂a艣ciwie sam fakt, 偶e 偶yjemy, powinien nas najbardziej zadziwi膰." - Reinhold Schneider
Wys砤ny: Sob Lip 02, 2005 10:56 Temat postu: Kochany ZUS
AUTENTYK!!!
W Krakowie na chirurgii (nie powiem kt贸rej) przyjmowa艂 wtedy
doktor, kt贸ry wyznawa艂 dwie zasady:
- po pierwsze: dzie艅 trzeba mi艂o rozpocz膮膰, bo potem jest chu...wo (wi臋c
setka po przyjsciu do pracy to jest to)
- a drugie: 偶e w ZUS-ie siedz膮 same kretyny.
M臋czy艂 go jeden pacjent, kt贸ry po raz czwarty juz przyszed艂 celem wydania KOLEJNEGO za艣wiadczenia dla ZUS'u z powodu utraty w wypadku tramwajowym obu n贸g. Problem w tym, 偶e urz臋dnicy z ZUS uwzi臋li si臋 albo na pacjenta, albo na chirurga, bo z uporem maniaka przyznawali rent臋 CZASOW膭 za ka偶dym razem. Gdy wi臋c pacjent czwarty raz pojawi艂 si臋 z drukiem na kolejn膮 rent臋 czasowa, chirurg spieni艂 si臋 mocno, a jako, 偶e by艂 tu偶 po wyznaniu swojej pierwszej zasady, napisa艂 na druku, przywalaj膮c do tego wszelkie urzedowe pieczatki orzecznika:
" UJEBALO MU OBIE NOGI I JUZ MU KURWA NIE ODROSNA!!! "
Facet tydzie艅 p贸藕niej przyszed艂 z flaszk膮, bo dosta艂 wreszcie rent臋 sta艂膮.
Takie 偶eczy mi przysy艂a ciotka ostatnio... Bedzie jeszcze co艣 dobrego to wsadze _________________ Tutaj znajdziesz odpowiedzi na wszelkie dr臋cz膮ce Ci臋 pytania!
UPDATE:
- http://www.rozrywka.net.pl/strefa_dresa/komiksy/komiks3.jpg (komiks)
- http://republika.pl/web_4_all/ (profesjonlana firma graficzna)
- http://bash.org.pl/ (autentyczne wypowiedzi z IRC) np.
<kasia> cze, poklikamy
<jebie_twij膮_star膮> zobacz moj nick
<kasia> no widze i co ?
<jebie_twij膮_star膮> nie rozumiesz...
<kasia> nie, ale moze sie lepiej poznamy :]
<jebie_twij膮_star膮> ja cie znam
<kasia> z kad ?
<jebie_twij膮_star膮> popatrz na moj nick...
<kasia> tata ?
_________________ "Kiedy zastanawiamy si臋 nad swoim 偶yciem, to w艂a艣ciwie sam fakt, 偶e 偶yjemy, powinien nas najbardziej zadziwi膰." - Reinhold Schneider
Mog膮 sie troszke 艂adowa膰, ale moim zdaniem warto
UWAGA: Niecenzuralne s艂owa _________________ "Kiedy zastanawiamy si臋 nad swoim 偶yciem, to w艂a艣ciwie sam fakt, 偶e 偶yjemy, powinien nas najbardziej zadziwi膰." - Reinhold Schneider
Do潮czy: 16 Gru 2004 Posty: 117 Sk眃: Wielkie Ksi臋stwo Pozna艅
Wys砤ny: Czw Gru 08, 2005 13:48 Temat postu:
Hehe no niestety nie znam tego j臋zyka(nawet nie wiem jaki to jest ) Hmm mo偶e stworzy膰 ca艂膮 sage np. forum
Update:
Cz臋艣膰 1 sagi forum Cz臋艣膰 2 Cz臋艣膰 3 _________________ "Kiedy zastanawiamy si臋 nad swoim 偶yciem, to w艂a艣ciwie sam fakt, 偶e 偶yjemy, powinien nas najbardziej zadziwi膰." - Reinhold Schneider
FAQ
Szukaj
Uzytkownicy
Grupy
Rejestracja
Profil
Zaloguj si, by sprawdzi wiadomo禼i
Zaloguj
)
