Forum forum.drachenfels.pl
Forum Zamku Drachenfels
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UzytkownicyUzytkownicy   GrupyGrupy   RejestracjaRejestracja   ProfilProfil   Zaloguj si, by sprawdzi wiadomo禼iZaloguj si, by sprawdzi wiadomo禼i   ZalogujZaloguj 
[Strona Glowna Zamku]    [Komnata Konstanta]
Z pami臋tnika Konstanta...
Id do strony Poprzedni  1, 2, 3  Nast阷ny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum forum.drachenfels.pl Strona Glowna -> A tak poza Warhammerem to...
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz nast阷ny temat  
Autor Wiadomo舵
Go舵






PostWys砤ny: Pia Cze 24, 2005 14:35    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

** przychodzi ~bezimienna...
Konstant: Witaj na moich ziemiach ~bezimienna
~Dark_Vidar: cholera, zasn膮艂em na klawiaturze
~bezimienna: Smile
~bezimienna: to spij dalej
~bezimienna: nie b臋de przeszkadzac
~Dark_Vidar: ten Konstant to spoko facet
~Dark_Vidar: znaczy si臋 mi艂y jegomo艣膰
~bezimienna: jestem tu pierwszy raz
~bezimienna: ale jak tak powiadasz
~Dark_Vidar: jak na bota jest dobrze skr臋cony
~bezimienna: w koncu jestesmy na jego w艂osciach!
~Dark_Vidar: nawet bardzo dobrze
~Dark_Vidar: tak jak i ca艂a strona Drachenfels.pl
~bezimienna: oby tylko nie zaden buc
~Dark_Vidar: teraz nie 艣pi臋
~bezimienna: mi艂o
Konstant: S艂uchaj, nie my艣lisz 偶e orth kiedy艣 sie zajedzie sam dbaj膮c o ca艂y Zamek?
~Dark_Vidar: dobrze powiedziane
~bezimienna: biedak tyle roboty!!
~Dark_Vidar: jeden wojownik prowadzi ca艂膮 t膮 cha艂up臋
~Dark_Vidar: je艣li to on wszystko skr臋ci艂 to nale偶y mu si臋 medal
~bezimienna: medal z papyndekla!!!
~bezimienna: Very Happy
~Dark_Vidar: jeden facet na ca艂膮 stron臋
~Dark_Vidar: to jest sukces
~Dark_Vidar: faktycznie si臋 zajedzie jak to Konstant powiedzia艂
** wychodzi ~bezimienna...
** wychodzi ~Dark_Vidar...



... lol Very Happy
Powr髏 do g髍y
Wilko艂ak
Mod Krasnolud贸w
Mod Krasnolud贸w


Do潮czy: 05 Gru 2004
Posty: 562
Sk眃: wzi膮艣膰 kase na figurki?

PostWys砤ny: Pia Cze 24, 2005 21:41    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Orth widzisz Mr. Green nie tylko konstant mysli ze sie zakatujesz prowadzac zamek. LoL
_________________
Tutaj znajdziesz odpowiedzi na wszelkie dr臋cz膮ce Ci臋 pytania!
Powr髏 do g髍y
Zobacz profil autora Wy秎ij prywatn wiadomo舵 Wy秎ij email
Go舵






PostWys砤ny: Pon Sie 08, 2005 18:55    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Dziwno艣ci w komnacie cz臋艣膰 kolejna:


** przychodzi ~Elimminster...
Konstant: ~Elimminster? Czy to czasem nie ty w zesz艂ym roku obsmarowa艂e艣 mi komntat臋 kul膮 ognia?
~Elimminster: Zgadza si臋
** przychodzi ~Blackswordsman...
Konstant: ~Blackswordsman? Ty tutaj?
~Elimminster: Witam
Konstant: R贸wnie偶 witam
~Blackswordsman: <K艂ania si臋 >
~Blackswordsman: Witam pana
~Blackswordsman: Przyszli艣my pozwiedza膰?
~Elimminster: (czym si臋 zajmujecie)
~Blackswordsman: Ja tu sprz膮tam , karmi臋 , dbam o konserwacje i takie tam nic ciekawego
~Blackswordsman: <Spogl膮da z zaciekawieniem>
~Elimminster: (a ty Konstant)
~Blackswordsman: Konstant
Konstant: Eh...
~Blackswordsman: Nie jest zbyt rozmowny
~Blackswordsman: kiedy mistrza nie ma
~Elimminster: Rozumiem
~Elimminster: a gdzie Mistrz
~Blackswordsman: E zaj臋ty eksperymentami na znaczy si臋 wynajduje lekarstwo na cholere:)
~Elimminster: 呕enada
~Blackswordsman: Nie rozumiem??
~Elimminster: Gdzie ta cholera??
~Blackswordsman: Wsz臋dzie!!
~Elimminster: CHodzi ci o chorob臋?
~Blackswordsman: no nie do ko艅ca
~Elimminster: A wi臋c o co?
~Blackswordsman: Mamy takiego r贸偶owego s艂oniogargulcokrowosmoka
~Blackswordsman: Strasznie ba艂agani i paskudzi
~Elimminster: Cholera?!?!?!?
~Blackswordsman: No tak go mistrz nazwa艂
~Elimminster: Ach tak
~Blackswordsman: Po cholere go robi艂em - powiedzia艂
~Elimminster: Ty go robi艂e艣
~Blackswordsman: nie nie
~Blackswordsman: ja tylko pomaga艂em
~Blackswordsman: Smile
~Blackswordsman: Ja nie znam si臋 na magii
~Blackswordsman: no mo偶e tyci tyci
~Elimminster: Tylko na mieczu nie
~Blackswordsman: Tak:)
~Blackswordsman: Ja tu jestem od miecza
~Blackswordsman: tzn od zamiatania i takie tam
~Elimminster: Ech pomog臋 wam z tym potworem
~Blackswordsman: <B艂ysn臋艂y mu oczy>
~Blackswordsman: Naprawd臋??
~Blackswordsman: No to wspaniale
~Elimminster: Z przyjemno艣ci膮
~Blackswordsman: A czym si臋 pan zajmuje?? Imie brzmi jak kto艣 od 艣wiat艂a
~Elimminster: (o matko )
~Elimminster: Elimminster wybraniec Mystry
~Blackswordsman: <My艣li sobie, Pewnie krasnoludzki elektryk>
~Blackswordsman: Mystra to ta od mg艂y ??
~Elimminster: To bogini magii
~Blackswordsman: Aa
~Blackswordsman: Pami臋tam teraz
~Blackswordsman: widzia艂em j膮
~Elimminster: (Heh ludzie tutaj troch臋 przymuleni)
~Blackswordsman: na obrazie nad kominkiem
~Elimminster: a ja jestem w艂adc膮 Waterdeep
~Blackswordsman: <Pewnie sobie my艣li 偶e ja cz艂owiek>
~Elimminster: Hehehe
~Blackswordsman: Waterdeep , by艂em tam
~Blackswordsman: i mo艣ci pana nie widzia艂em
~Elimminster: Tak to nad strumykiem
~Blackswordsman: Stumyk , tam rzeka p艂ynie
~Blackswordsman: rzeka Reik
~Elimminster: Du偶a rzeka
~Elimminster: Nie pouczaj mnie
~Blackswordsman: <Ciekawe czy b臋dzie dzisiejsz膮 kolacj膮>
~Blackswordsman: Nie pouczam
~Elimminster: (tttttttttttttaaaaaaaaaaaaaaajasne
~Blackswordsman: ja tylko stwierdzam fakty
~Elimminster: Znam takich jak ty
~Elimminster: np.Volo
~Blackswordsman: <Najpierw pozbawimy go j臋zyka, jest zbyt beszczelny>
~Blackswordsman: S艂ucham??
~Blackswordsman: Takich jak ja?
~Elimminster: Hmmmm
~Blackswordsman: tzn jakich??
~Elimminster: Jak ty'
~Blackswordsman: A jaki ja jestem??
~Elimminster: Za du偶o gadasz
~Blackswordsman: <Ogl膮da swoje okurzone ubranie>
~Elimminster: Spadam
~Blackswordsman: Nie zauwa偶y艂em
** wychodzi ~Elimminster...
~Blackswordsman: Uciek艂
~Blackswordsman: hahahaha
~Blackswordsman: wszyscy uciekaj膮
~Blackswordsman: Mo偶esz ucieka膰 ale sie nie schowasz!!! B艂uahahahahaha
~Blackswordsman: Konstant
Konstant: Eh...
~Blackswordsman: papa
~Blackswordsman: No cze艣膰
~Blackswordsman: Konstant papa
Konstant: Uh...
~Blackswordsman: e tam dobranoc
** wychodzi ~Blackswordsman...
** przychodzi ~Elimminster...
Konstant: My艣l臋, 偶e orth nied艂ugo umrze z przepracowania, wczoraj znowu widzia艂em jak na dziedzi艅cu majstrowa艂 jak膮艣 now膮 machin臋 do witania go艣ci...
~Elimminster: Machina Luma Szalonego?
~Elimminster: Jeste艣 tylko G艂upim Botem!
~Elimminster: G艂upi bot
~Elimminster: g艂upi konstan
** ~Elimminster zosta艂 zbanowany przez: Konstant. Pow贸d: "Mocojeb"...
Powr髏 do g髍y
Ethereal
Landgraf
Landgraf


Do潮czy: 22 Lip 2005
Posty: 2989
Sk眃: Elbl膮g

PostWys砤ny: Pon Sie 15, 2005 16:26    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Orth... zgasi艂e艣 mnie TOTALNIE! To JA jestem Dark_Vidar!

LOOOL Laughing

Eh... i si臋 nie dziwi臋 czemu nie lubicie D&D. Jak TACY ludzie przytaczaj膮 swoje dupy do Komnaty, kalecz膮 imi臋 pot臋偶nego maga i m贸wi膮 偶e ELMINSTER w艂ada艂 Waterdeep to mnie te偶 艣ciska... [Waterdeep w艂ada Khelben Arunsun "Czarnokij". Ale to tylko szczeg贸艂 Smile]
_________________
Ulfir Egillsson, Norsmen - Wichry P贸艂nocy
Powr髏 do g髍y
Zobacz profil autora Wy秎ij prywatn wiadomo舵 Wy秎ij email
Go舵






PostWys砤ny: Wto Sie 23, 2005 21:52    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

i kolejna z serii Konstant terapeuta.
odcinek 243 "Dresy w 艢wiecie Warhammera"

** przychodzi ~OrrMir...
Konstant: My艣l臋, 偶e orth nied艂ugo umrze z przepracowania, wczoraj znowu widzia艂em jak na dziedzi艅cu majstrowa艂 jak膮艣 now膮 machin臋 do witania go艣ci...
~OrrMir: Na tym cholernym padole mozna zejsc po prostu
~OrrMir: czlowiek oszczedza, zaciska pasa
~OrrMir: zeby kupic sobie taki podrecznik do mlotkaka
~OrrMir: a nie sciagac z neta
~OrrMir: idzie sobie do sklepu
~OrrMir: a po drodze spotyka bande dresow ktorzy sklepia i zakosza caly hajs
~OrrMir: po prostu palnac sobie w leb
** wychodzi ~OrrMir...
** przychodzi ~OrrMir...
Konstant: Hmm... ~OrrMir... ~OrrMir... nie znam ci臋 - chyba od niedawna go艣cisz na moim Zamku co?
~OrrMir: no, zgadza sie
~OrrMir: w sumie jakies dwa dni :]
~OrrMir: ale po prostu musialem gdzies to napisac bo mnie zolc zalewa
~OrrMir: czlowiek srednio dobrze sie czuje kiedy kasa oszczedzana przez wakacje znika w chwile w lapie dresiarza :/
** przychodzi ~zgrabna...
Konstant: I jak ~zgrabna, co s膮dzisz o moim Zamku?
** wychodzi ~zgrabna...
** wychodzi ~OrrMir...
Powr髏 do g髍y
Go舵






PostWys砤ny: Pon Wrz 12, 2005 21:23    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

czasami wydaje mi si臋, 偶e chc膮 z Konstanta zrobi膰 g艂upka... a mo偶e... odwrotnie?

** przychodzi ~Fratus...
Konstant: I jak ~Fratus, co s膮dzisz o moim Zamku?
~Fratus: bot?
~Fratus: ano bot
~Fratus: ale przyznam zmyslny ;]
** przychodzi ~Dark...
Konstant: My艣l臋, 偶e orth nied艂ugo umrze z przepracowania, wczoraj znowu widzia艂em jak na dziedzi艅cu majstrowa艂 jak膮艣 now膮 machin臋 do witania go艣ci...
~Dark: Konstant jeste艣 Niczym
Konstant: Przykro mi, ale nie mog臋 odpowiedzie膰...
~Dark: -__-'
~Fratus: ???
~Fratus: Dark sa tu jacys MG wogule ?
Konstant: Co wy tak nic nie gadacie, mo偶e jak膮艣 flaszeczk臋 obci膮gniemy w tr贸jk臋?
~Dark: heh
~Dark: ja jestem MG
~Dark: a co do flaszki, to nie lubi臋 w贸dki Konstant
~Dark: swoj膮 drog膮, taki szanowany i pot臋偶ny mag jak ty interesuje si臋 sprawami "obci膮gania" (XD) flaszek?
~Dark: niewa偶ne :]
Konstant: le艣na ciota z ciebie i tyle
~Dark: uh
~Dark: nieprawda
~Dark: nielubi臋 elf贸w
~Dark: ciebie te偶 nielubi臋
~Dark: "le艣na ciota", sam偶e艣 ciota Konstant
~Dark: (oburzenie)
~Dark: Orth wsad藕 t膮 rozmow臋 do Pami臋tnika Konstanta XD
~Dark: Konstant
Konstant: Eh...
~Dark: Konstant nienawidz臋 ci臋
Konstant: Przykro mi, ale nie mog臋 odpowiedzie膰...
~Dark: jak to okre艣li艂 jaki艣 maniak, "Machina Luma Szalonego"
~Dark: kto艣 opr贸cz mnie gra艂 w BG2 widz臋...
~Dark: Konstant g艂upcze
Konstant: Uh...
~Dark: Jak tylko m贸j Mg skombinuje przygod臋 Zamek K. Drachenfelsa
~Dark: to ci臋 zabij臋 Konstant
Konstant: Takie teksty zachowaj sobie dla mamy, pewnie czeka na ciebie z mlekiem w jakiej艣 zapyzia艂ej norze...
~Dark: mleko rzadko pij臋, pozatym sam sobie je bior臋
~Dark: ty niewychowany pijaku
~Dark: g艂upi Konstant
~Dark: ej, Fratus, kim ty jeste艣?
~Dark: pytasz si臋 o MG...
Konstant: Nudzi mi si臋 je艣li chcecie mo偶emy w co艣 zagra膰 - powiedz tylko "Konstant zagrajmy"
~Fratus: tez bym zagral
~Fratus: Dark: Jestem ponoc strasznie wrednym MG ;];];]
Konstant: Nudzi mi si臋 je艣li chcecie mo偶emy w co艣 zagra膰 - powiedz tylko "Konstant zagrajmy"
~Fratus: powtarzasz sie
~Dark: hmm
~Dark: znasz mnie wog贸le? od kiedy jeste艣 na forum?
~Dark: Konstant zagrajmy
Konstant: Zaczynamy zabawe! Pomyslalem sobie liczbe od 0 do 999 - zgadnijcie jaka to liczba - piszecie !odp liczba
~Dark: Neutral
~Dark: 765
~Fratus: ;/
~Fratus: 234
Konstant: piszcie "!odp i liczba"
~Dark: !odp 765
Konstant: Moja liczba jest mniejsza od 765
~Dark: !odp 500
Konstant: Moja liczba jest mniejsza od 500
~Dark: !odp 247
Konstant: Moja liczba jest wieksza od 247
~Dark: !odp 300
Konstant: Moja liczba jest wieksza od 300
~Dark: !odp 400
Konstant: Moja liczba jest mniejsza od 400
~Dark: !odp 350
Konstant: Moja liczba jest mniejsza od 350
~Fratus: !odp 324
Konstant: Moja liczba jest mniejsza od 324
~Dark: !odp 320
Konstant: Moja liczba jest mniejsza od 320
~Dark: !odp 311
Konstant: Moja liczba jest mniejsza od 311
~Fratus: !odp 30
Konstant: Moja liczba jest wieksza od 30
~Dark: !odp 307
Konstant: Moja liczba jest mniejsza od 307
~Dark: !odp 301
Konstant: Moja liczba jest wieksza od 301
~Dark: !odp 305
Konstant: Moja liczba jest wieksza od 305
~Fratus: !odp 315
Konstant: Moja liczba jest mniejsza od 315
~Dark: !odp 306
Konstant: ~Dark super! Otrzymujesz 1 punkt. Masz ich juz 1. Wymyslilem kolejna liczbe - grajcie
~Fratus: !odp 500
Konstant: Moja liczba jest mniejsza od 500
~Dark: Konstant nie chce mi si臋
Konstant: Przykro mi, ale nie mog臋 odpowiedzie膰...
~Fratus: fakt
Konstant: Je艣li chcesz pogada膰 zacznij od "chc臋 pogada膰 Konstancie"
~Fratus: ladna zabawa
~Fratus: ;];];];]
~Dark: niez艂e podpowiedzi
~Dark: chc臋 pogada膰 Konstancie
Konstant: 艢wietnie! W takim razie zaraz podejmiemy jaki艣 temat - aha, przed ka偶d膮 odpowiedzi膮 w rozmowie postaw "#" #dobrze?
** przychodzi ~Cieciu...
Konstant: Witam, mo艣ci ~Cieciu w moim domu! Prosz臋 dalej. Prosz臋 przynie艣膰 mi okruch szcz臋艣cia kt贸ry z Tob膮 tu wkracza...
~Dark: #ok
~Cieciu: Czo艂em
~Fratus: # pojebane
~Dark: hey
~Cieciu: co tam chlopaki?
~Dark: # Konstant dawaj temata
~Dark: nic ciekawego
~Dark: eksperymentujemy z machin膮 Konstant Mark 1
~Cieciu: a co chcecie sie z Konstantem dogada膰?
~Dark: tak :]
~Fratus: cholera ekipa na sesje by ie przydala
~Dark: wiem 偶e to niemo偶liwe... [dogadanie si臋 z Konstantem]
~Cieciu: przez WISA??
~Dark: chc臋 pogada膰 Konstancie
Konstant: eee nie mam teraz ochoty mo偶e p贸藕niej...
~Fratus: no
~Dark: Neutral
~Cieciu: to pogadaj z Blackiem tera przyjmujemy do dru偶yny
Konstant: 呕e艣cie si臋 zle藕li jak muchy na 艣wi臋to Nurgla
~Fratus: Blackiem ?
~Cieciu: bo jakby co to ja Nagash
~Dark: Blackswordsman
~Cieciu: tak Blackiem
~Dark: Nagash :]
~Cieciu: poczekajcie wyloguje sie i zara wejde na prawdziwe konto
** wychodzi ~Cieciu...
** przychodzi Nagash_Mistrz...
Konstant: Nagash_Mistrz? Czy to czasem nie ty w zesz艂ym roku obsmarowa艂e艣 mi komntat臋 kul膮 ognia?
~Dark: tak komntat臋 XD
Nagash_Mistrz: i ju偶 jestem zpowrotem
~Dark: chc臋 pogada膰 Konstancie
Konstant: eee nie mam teraz ochoty mo偶e p贸藕niej...
Nagash_Mistrz: trza b臋dzie adminowi powiedzie膰 偶e Konstant si臋 zanalfabeci艂
~Dark: uparty Konstant
Nagash_Mistrz: Konstamn kt贸ra godzina ?
Nagash_Mistrz: Konstant kt贸ra godzina?
Konstant: Aktualna data: 2005-09-09,, aktualna godzina 22:56:01
~Dark: Konstant to krwawy rze藕nik
Konstant: Przykro mi, ale nie mog臋 odpowiedzie膰...
Nagash_Mistrz: a jednak sie s艂ucha tylko trza wiedzie膰 co powiedzie膰
~Dark: wymiata yntelygencyj膮
Nagash_Mistrz: a przeklinali艣cie ju偶 i patrzyli艣cie co m贸wi
~Dark: nie
~Dark: spr贸bujemy Wink
Nagash_Mistrz: skurwiel
~Dark: kurwa
Konstant: ~Dark! Wyra偶aj si臋! To nie burdel...
~Dark: burdel, nie burdel jeba膰 to
~Dark: peda艂
Nagash_Mistrz: chuj
Konstant: S艂uchaj, chyba pomyli艂e艣 komnaty - to jest lo偶a a nie stajnia bucu
~Dark: lo偶a XD
~Fratus: ;];];];]
~Fratus: fajny zjeb
~Dark: Konstant chuju
Konstant: Uh...
~Dark: Konstant kurwa
Konstant: We藕 kurwa przesta艅 kl膮膰 ok?
Nagash_Mistrz: ale i tak najlepszy jest "mocojeb"
~Dark: dobra, starczy klni臋cia i obra偶ania Shang Tsunga
~Dark: mocojeb XD
~Dark: Konstant mocojeb
Konstant: Uh...
~Dark: Huh
Nagash_Mistrz: po naszemu ban
~Dark: musz臋 si臋 zmywa膰
Nagash_Mistrz: nrq
~Dark: 偶egnajcie
~Dark: Konstant bywaj
Konstant: Uh...
~Dark: :/
~Dark: Konstant 偶egnaj
Konstant: Uh...
~Dark: ola膰 go
~Dark: narazie
** wychodzi ~Dark...
Powr髏 do g髍y
Nagash
Mod Cechu
Mod Cechu


Do潮czy: 11 Lut 2005
Posty: 280
Sk眃: Raszyn

PostWys砤ny: Pon Wrz 12, 2005 21:56    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Odrazu w konia poprostu wypr贸bowali艣my mo偶liwo艣ci Konstanta, a tak to ju偶 bywa, czasem ty zrobisz z Konstanta g艂upa, czasem on z ciebie(nie m贸wie tu o sobie bo ja sie nie daje zrobi膰 w konia Wink )
_________________
#SESJA Wzg贸rza: Gottri Gortengrot ( Grot )
#SESJA Altdorf: Urgrim Drukenheim - gladiator
Powr髏 do g髍y
Zobacz profil autora Wy秎ij prywatn wiadomo舵 Wy秎ij email
Go舵






PostWys砤ny: Wto Wrz 13, 2005 15:13    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

"Konstant popada w jesienn膮 nostalgi臋 - czyli rzecz o tym dlaczego on nie przestaje 艣piewa膰"




** przychodzi orth...
Konstant: W czym ci mog臋 pom贸c n臋dzny 艣mietelniku?
** przychodzi ~Blackswordsman...
Konstant: Witam, mo艣ci ~Blackswordsman w moim domu! Prosz臋 dalej. Prosz臋 przynie艣膰 mi okruch szcz臋艣cia kt贸ry z Tob膮 tu wkracza...
orth: ahoj
~Blackswordsman: B膮d藕 pozdrowiony Konstancie i Ty Mistrzu
~Blackswordsman: Ale 艁adne rzeczy ostatnio si臋 tu dziej膮 w komnacie:)
~Blackswordsman: Mistzru przyznaj si臋 jak to by艂o?? Czy Konstant sam to wszysko wymy艣li艂 czy kto艣 mu pom贸g艂 co?
Konstant: ... [nuci] Jej pi臋kne czarne oczy, pi臋kne czarne oczy, to za mn膮 kroczy, ze mn膮 jeest...
~Blackswordsman: Widze Konstant 偶e wreszcie dorwa艂e艣 jak膮艣 konkretn膮 korepetytorke w sprawach wsp贸艂czesnego j臋zyka:)
orth: heh
orth: konstant sie rozwija
Konstant: Przykro mi, ale nie mog臋 odpowiedzie膰...
orth: :/
~Blackswordsman: Du偶o mu po艣wi臋ci艂e艣 czasu ostatnio na nauke??
orth: uczy si臋 od przychodz膮cych
~Blackswordsman: a ode mnie czego si臋 nauczy艂??
Konstant: ... [nuci] Jej pi臋kne czarne oczy, pi臋kne czarne oczy, to za mn膮 kroczy, ze mn膮 jeest...
~Blackswordsman: nie na pewno nie tego
Konstant: juz wiesz Very Happy
~Blackswordsman: ja tego nigdy nie nuci艂em
orth: konstant sam atakuje
~Blackswordsman: zdaje sobie z tego sprawe
~Blackswordsman: Smile
orth: mam taki motyw teraz
orth: ze bedzie mial okresowe schizy
orth: np teraz bedzie nuci艂 szlagiery sobie przy kazdej wlnej chwili
~Blackswordsman: Wiwat Konstant!! Wiwat jego schizy!!
orth: jemu si臋 to podoba
Konstant: ... [nuci] Jej pi臋kne czarne oczy, pi臋kne czarne oczy, to za mn膮 kroczy, ze mn膮 jeest...
~Blackswordsman: Ej a mo偶e Konstant ma kobiec膮 dusz臋 i przechodzi okres ale taki inny troch臋. Taki magiczny okres??
orth: ruj臋?
~Blackswordsman: nie no nie zwierz臋cy okres
~Blackswordsman: Magiczny
~Blackswordsman: Taki co maj膮 magowie
~Blackswordsman: No wiesz zawirowania czasu i przestrzeni... i takie tam
~Blackswordsman: Konstant czy masz czasem ci臋偶kie dni?
Konstant: Przykro mi, ale nie mog臋 odpowiedzie膰...
~Blackswordsman: A Ty skryty jak zawsze
orth: tia
orth: konsek co si臋 nie odzywasz?
Konstant: ... [nuci] "Jej pi臋kne czarne oczy, pi臋kne czarne oczy, to za mn膮 kroczy, ze mn膮 jeest"...
~Blackswordsman: Kurcze a mo偶e jaka艣 inna odpowiedz ni偶 : nie mog臋 odpowiedzie膰??
orth: heh za bardzo go stresujecie
Konstant: [zamy艣lony, d艂ubie w z臋bie i nuci pod nosem] ... "Bo jeste艣 ty, zn贸w przy mnie budzisz si臋, bo jeste艣 ty i wci膮偶 czuj臋 偶e"...
~Blackswordsman: Ja go nie stresuje
~Blackswordsman: Mo偶e inni
~Blackswordsman: Prawda Konstant??
~Blackswordsman: A wiesz tej piosenki nie znam
orth: no co ty krawczyka barda nie s艂ysza艂es nigdy
Konstant: [zamy艣lony, d艂ubie w z臋bie i nuci pod nosem] ... "Bo jeste艣 ty, zn贸w przy mnie budzisz si臋, bo jeste艣 ty i wci膮偶 czuj臋 偶e"...
~Blackswordsman: To jest Krawczyk??
orth: kurde co艣 cz臋sto to 艣piewa
~Blackswordsman: To mi sektory pami臋ciowe chyba si臋 troch臋 popali艂y znowu;(
Konstant: ... [nuci] "Jej pi臋kne czarne oczy, pi臋kne czarne oczy, to za mn膮 kroczy, ze mn膮 jeest"...
~Blackswordsman: A ja wol臋 czare oczy!!
Konstant: [zamy艣lony, d艂ubie w z臋bie i nuci pod nosem] ... "Bo jeste艣 ty, zn贸w przy mnie budzisz si臋, bo jeste艣 ty i wci膮偶 czuj臋 偶e"...
~Blackswordsman: znaczy czare ocz贸wRazz
Konstant: [zamy艣lony, d艂ubie w z臋bie i nuci pod nosem] ... "Bo jeste艣 ty, zn贸w przy mnie budzisz si臋, bo jeste艣 ty i wci膮偶 czuj臋 偶e"...
~Blackswordsman: Te a mo偶e on powinien nagra膰 p艂yt臋Smile
~Blackswordsman: <lol>
~Blackswordsman: O chyba go onie艣mieli艂em, przesta艂 Smile
orth: no co ty
orth: pu艣ci艂em mu na miesi膮c 艣piewanie
orth: tak ajesienna melancholia
orth: zeby nei powiedziec menopauza
Konstant: [zamy艣lony, d艂ubie w z臋bie i nuci pod nosem] ... "Bo jeste艣 ty, zn贸w przy mnie budzisz si臋, bo jeste艣 ty i wci膮偶 czuj臋 偶e"...
~Blackswordsman: hehehehe
orth: u ciebie te偶 deszcz tak napierdala?
~Blackswordsman: Nie u mnie s艂oneczko
~Blackswordsman: ale ci臋偶kie chmury s膮
orth: to w stolicy juz normalnie wszystko p艂ywa usyfione zdech艂ymi li艣mi, kurzem lata i 艣mie膰mi tylko czekaj膮cymi ju偶 na przykrycie 艣niegiem
~Blackswordsman: A ja wpieprzam przedpotopowego batonika
Konstant: [zamy艣lony, d艂ubie w z臋bie i nuci pod nosem] ... "Bo jeste艣 ty, zn贸w przy mnie budzisz si臋, bo jeste艣 ty i wci膮偶 czuj臋 偶e"...
~Blackswordsman: twardy jak ceg艂a ale nadal smaczny
orth: domena batonik贸w no tak
orth: co艣 jak lembas
~Blackswordsman: no:)
~Blackswordsman: kurde dlaczego Nagash mi ludzi nagania!!
orth: ha ha
orth: do mnie ju偶 nikt nie przychodzi
orth: ale sztuk臋 zbywania, negacji i asertywno艣ci 膰wiczy艂em latami
~Blackswordsman: I to jeszcze niesamodzielnych na tyle 偶e sami nie potrafi膮 si臋 zg艂osi膰
Konstant: ... [nuci] "Jej pi臋kne czarne oczy, pi臋kne czarne oczy, to za mn膮 kroczy, ze mn膮 jeest"...
~Blackswordsman: Kurde wszystko jest napisane ale zakutym pa艂om nie chce sie czyta膰 albo stosowa膰 albo jedno i drugie
Konstant: [zamy艣lony, d艂ubie w z臋bie i nuci pod nosem] ... "Bo jeste艣 ty, zn贸w przy mnie budzisz si臋, bo jeste艣 ty i wci膮偶 czuj臋 偶e"...
~Blackswordsman: Konstant we藕 przesta艅 na chwile!!!!
Konstant: Przykro mi, ale nie mog臋 odpowiedzie膰...
~Blackswordsman: Tu trwa powa偶na rozmowa!!
orth: <lol>
~Blackswordsman: <roft>l
~Blackswordsman: <rotfl>
~Blackswordsman: no dzi臋kuj臋 za uwag臋Smile
Konstant: [zamy艣lony, d艂ubie w z臋bie i nuci pod nosem] ... "Bo jeste艣 ty, zn贸w przy mnie budzisz si臋, bo jeste艣 ty i wci膮偶 czuj臋 偶e"...
~Blackswordsman: na chwil臋Razz
~Blackswordsman: Wszyscy lec膮 do Nagasha jak much do no wiesz do czego
~Blackswordsman: a potem on wysy艂a kogo艣 do mnie
orth: do nurgla...
~Blackswordsman: no w艂a艣nie
orth: pe艂na kultura
~Blackswordsman: oczywi艣cie
~Blackswordsman: Tak sie zastanawiam czasem jak bardzo ludzie s膮 nieporadni zm臋czeni 偶yciem , leniwi i
Konstant: [zamy艣lony, d艂ubie w z臋bie i nuci pod nosem] ... "Bo jeste艣 ty, zn贸w przy mnie budzisz si臋, bo jeste艣 ty i wci膮偶 czuj臋 偶e"...
~Blackswordsman: i na przyk艂adzie zamku widze wszystko go艂ym okiem
Konstant: [zamy艣lony, d艂ubie w z臋bie i nuci pod nosem] ... "Bo jeste艣 ty, zn贸w przy mnie budzisz si臋, bo jeste艣 ty i wci膮偶 czuj臋 偶e"...
~Blackswordsman: Konstant zmie艅 repertuar na Britney albo Christine bedziesz bardziej seksi
Konstant: Przykro mi, ale nie mog臋 odpowiedzie膰...
orth: co proponujesdz
~Blackswordsman: I pami臋taj 偶eby dysze膰, to po艂owa sukcesu
~Blackswordsman: odno艣nie piosenki
orth: tia
~Blackswordsman: to mo偶e ta jak jej tam
orth: bejbi bejbi 艂an more tajm?
~Blackswordsman: mo偶e by膰
~Blackswordsman: albo L: u艂a ha rowery dwa...
~Blackswordsman: co艣 takiego
~Blackswordsman: bo ostatniego jednoro偶ca to raczej nie za艣piewa
Konstant: [zamy艣lony, d艂ubie w z臋bie i nuci pod nosem] ... "Bo jeste艣 ty, zn贸w przy mnie budzisz si臋, bo jeste艣 ty i wci膮偶 czuj臋 偶e"...
~Blackswordsman: wiedzia艂em
~Blackswordsman: Konstant chcesz batonika:)??
Konstant: Przykro mi, ale nie mog臋 odpowiedzie膰...
~Blackswordsman: Wiedzia艂em 偶e si臋 boisz:P
Konstant: ... [nuci] "u艂a ha, rowery dwa, u艂a ha na polu sta艂y"...
~Blackswordsman: brawo brawo!!!!
~Blackswordsman: <oklaski , t艂umy szalej膮 , niewiasty mdlej膮, >
Konstant: [zamy艣lony, d艂ubie w z臋bie i nuci pod nosem] ... "Bo jeste艣 ty, zn贸w przy mnie budzisz si臋, bo jeste艣 ty i wci膮偶 czuj臋 偶e"...
~Blackswordsman: 艁eeeeeeeeeeeeee;(
~Blackswordsman: <rotfl>
~Blackswordsman: Ale jeszcze sie wyrobi
~Blackswordsman: jeszcze ma czas
Konstant: [zamy艣lony, d艂ubie w z臋bie i nuci pod nosem] ... "Bo jeste艣 ty, zn贸w przy mnie budzisz si臋, bo jeste艣 ty i wci膮偶 czuj臋 偶e"...
orth: zaaplikowa艂em mu kilka nowych szalgier贸w
Konstant: [zamy艣lony, d艂ubie w z臋bie i nuci pod nosem] ... "Bo jeste艣 ty, zn贸w przy mnie budzisz si臋, bo jeste艣 ty i wci膮偶 czuj臋 偶e"...
orth: pochwal si臋 konsek
Konstant: ... [nuci] "ups, ups, ups, give me bejbi 艂an more tajm"...
~Blackswordsman: ooo
~Blackswordsman: i co jeszcze??
orth: no postaraj si臋 mistrzu
Konstant: ... [nuci] "ups, ups, ups, give me bejbi 艂an more tajm"...
orth: si臋 postara艂...
Konstant: ... macie mo偶e batonika?...
orth: <lol>
~Blackswordsman: hahahahahaha
~Blackswordsman: Mam batonika
~Blackswordsman: chcesz
~Blackswordsman: ??
orth: pochwal si臋 czym艣 jeszcze
Konstant: ... [nuci] "ups, ups, ups, give me bejbi 艂an more tajm"...
orth: kurde
orth: uczy艂em cie
orth: pami臋tasz
orth: ?
orth: wysil si臋
Konstant: ... macie mo偶e batonika?...
~Blackswordsman: Konstant za艣piewaj
Konstant: Uh...
orth: we藕 si臋 nie wyg艂upiaj
Konstant: ... [nuci] "Jej pi臋kne czarne oczy, pi臋kne czarne oczy, to za mn膮 kroczy, ze mn膮 jeest"...
~Blackswordsman: Jak zaspiewasz to dostaniesz ... batonika
Konstant: [zamy艣lony, d艂ubie w z臋bie i nuci pod nosem] ... "Bo jeste艣 ty, zn贸w przy mnie budzisz si臋, bo jeste艣 ty i wci膮偶 czuj臋 偶e"...
orth: a si臋 uczy艂e艣 o ptaku za艣piewaj to
Konstant: ... [nuci] "ups, ups, ups, give me bejbi 艂an more tajm"...
orth: o ptaku si臋 uczy艂e艣
Konstant: ... [nuci] "u艂a ha, rowery dwa, u艂a ha na polu sta艂y"...
orth: to nei jest o ptaku
orth: uczy艂e艣 si臋 o PTAKU
~Blackswordsman: O jakim ptaku??
Konstant: ... [nuci] "ups, ups, ups, give me bejbi 艂an more tajm"...
orth: debila si臋 z siebie robi
Konstant: ... macie mo偶e batonika?...
orth: ca艂y konstant
~Blackswordsman: ale 偶uli
orth: no we藕 si臋 nie wyg艂upiaj i za艣piewaj o ptaku
Konstant: ... macie mo偶e batonika?...
~Blackswordsman: wrzuce Ci przez nap臋d laserowy tylko za艣piewaj o ptaku!!
Konstant: [zamy艣lony, d艂ubie w z臋bie i nuci pod nosem] ... "Bo jeste艣 ty, zn贸w przy mnie budzisz si臋, bo jeste艣 ty i wci膮偶 czuj臋 偶e"...
orth: bo si臋 pogniewam konsek
Konstant: ... [nuci] "Jej pi臋kne czarne oczy, pi臋kne czarne oczy, to za mn膮 kroczy, ze mn膮 jeest"...
~Blackswordsman: co艣 mu chyba 艣cie偶ki sie poprzeciera艂y
orth: stawia si臋
Konstant: ... [nuci] "widzia艂aaam oor艂a cie艅, do g贸ry wzbi艂 si臋 niczym wiatr"... [przerywa i spluwa soczy艣cie za okno komnaty]
orth: nooo
~Blackswordsman: Dobra masz batonika< Wciska mu w z臋by przedwojennego batona>
~Blackswordsman: Smacznego
~Blackswordsman: I jak mo偶e by膰??
~Blackswordsman: Smakuje Ci Konstant??
~Blackswordsman: Konstant smakuje Ci??
Konstant: Przykro mi, ale nie mog臋 odpowiedzie膰...
Konstant: [usyfiony po paszczoszcz臋kach od czekolady] hmmmm, pyszniutki
~Blackswordsman: no i tak ma by膰Smile
~Blackswordsman: Widzisz bedziemy wsp贸艂pracowa膰 to wiele osi膮gniemy Konstant
orth: nawet przesta艂 艣piewac
orth: tak mu smakuje
~Blackswordsman: bo go baton zatka艂
Konstant: [zamy艣lony, d艂ubie w z臋bie i nuci pod nosem] ... "Bo jeste艣 ty, zn贸w przy mnie budzisz si臋, bo jeste艣 ty i wci膮偶 czuj臋 偶e"...
~Blackswordsman: na chwile
** przychodzi ~kattie...
Konstant: W czym ci mog臋 pom贸c n臋dzny 艣mietelniku?
orth: konsek przesta艅
~Blackswordsman: O Witam pani膮
orth: jak ty sie zachowujesz
Konstant: [zamy艣lony, d艂ubie w z臋bie i nuci pod nosem] ... "Bo jeste艣 ty, zn贸w przy mnie budzisz si臋, bo jeste艣 ty i wci膮偶 czuj臋 偶e"...
~kattie: witam
Konstant: Co s艂ycha膰 ~kattie?
~kattie: nudy
orth: nudno?
Konstant: je艣li chcesz, mo偶emy o czym艣 pogada膰... wystarczy 偶e powiesz "chc臋 pogada膰 Konstancie"...
~kattie: a u was?
~Blackswordsman: Dlaczeg贸偶 to??
~Blackswordsman: Ja bawie sie艣wietnie
~Blackswordsman: W zamku zawsze cos sie dzieje
Konstant: [zamy艣lony, d艂ubie w z臋bie i nuci pod nosem] ... "Bo jeste艣 ty, zn贸w przy mnie budzisz si臋, bo jeste艣 ty i wci膮偶 czuj臋 偶e"...
~kattie: no to fajnie
~Blackswordsman: <Podchodzi bli偶ej damy, mierzy j膮 艂agodnie wzrokiem , ca艂uje w d艂o艅>
~Blackswordsman: Mi艂o mi ze pani do nas zawita艂a
Konstant: [zamy艣lony, d艂ubie w z臋bie i nuci pod nosem] ... "Bo jeste艣 ty, zn贸w przy mnie budzisz si臋, bo jeste艣 ty i wci膮偶 czuj臋 偶e"...
~kattie: jakos tak niema nikogo znajomego i w ogole pustki na gg ni zywego ducha to troszke mi sie nudzi
~kattie: mnie tez
~Blackswordsman: no to jak ju偶 si臋 poznali艣my to nie jest pani sama
Konstant: ... [nuci] "u艂a ha, rowery dwa, u艂a ha na polu sta艂y"...
~kattie: a o czym gadulujecie?
~Blackswordsman: <U艣miecha si臋>
Konstant: ... [nuci] "u艂a ha, rowery dwa, u艂a ha na polu sta艂y"...
~Blackswordsman: Uczymy Konstanta 艣piewac
orth: [kopie konstanta w kostk臋]
Konstant: Znowu mnie obgadujecie? Je艣li co艣 ode mnie chcesz orth - to zacznij zwrot od "Konstant," - np. "Konstant, kiedy by艂 ostatnio orth"
~kattie: hehe
~kattie: a i nie mow do mnie pani Kaska jestem
~kattie: moze byc Kati ale nie pani
~kattie: czuje sie przez to staro
~Blackswordsman: Mi艂o mi Ka艣ko Smile Pozwolisz jednak 偶e ja zostan臋 Black dobrze??
~kattie: ok
~kattie: a ile liczysz wiosenek Blacki?
orth: [pod nosem do blacka] nie szczerz si臋 tak, k艂y ci wida膰...
Konstant: ... [nuci] "Jej pi臋kne czarne oczy, pi臋kne czarne oczy, to za mn膮 kroczy, ze mn膮 jeest"...
~Blackswordsman: O jak mi艂o jeszcze nikt tak do mnie nie m贸wi艂
Konstant: S艂uchaj, nie my艣lisz 偶e orth kiedy艣 sie zajedzie sam dbaj膮c o ca艂y Zamek?
~kattie: no ja mam manie zdrabniania
~kattie: wiele osob to wkurza
Konstant: [zamy艣lony, nuci pod nosem i patrzy przez okno komnaty] ... "na 偶ycie patrzysz bez emocji, naprzek贸r czasom i ludziom wbrew"...
~Blackswordsman: To mi艂e
~Blackswordsman: mnie siepodoba
Konstant: Blacki Blacki! [Konstant wzkazuje na ciebie palcem i turla si臋 ze 艣miechu]
~kattie: uwazaj bo pekniesz ze smiechu
Konstant: [zamy艣lony, d艂ubie w z臋bie i nuci pod nosem] ... "Bo jeste艣 ty, zn贸w przy mnie budzisz si臋, bo jeste艣 ty i wci膮偶 czuj臋 偶e"...
~Blackswordsman: Konstant a chcesz straci膰 wn etrzno艣ci??
Konstant: Przykro mi, ale nie mog臋 odpowiedzie膰...
orth: nie no to musowo p贸jdzie na for
~kattie: Smile hihi
~Blackswordsman: No wi臋c Kattie
~kattie: tak?
~Blackswordsman: chcia艂em umkn膮膰 pytaniu o wiek
~Blackswordsman: ale tak mi艂o sie z Tob膮 rozmawia 偶e powiem Ci
Konstant: S艂uchaj, nie my艣lisz 偶e orth kiedy艣 sie zajedzie sam dbaj膮c o ca艂y Zamek?
orth: <krztusz膮c si臋 podtrzymuj臋 si臋 艣ciany>
Konstant: ... macie mo偶e batonika?...
~Blackswordsman: Ej co to za wyg艂upy panowie!!
Konstant: [zamy艣lony, d艂ubie w z臋bie i nuci pod nosem] ... "Bo jeste艣 ty, zn贸w przy mnie budzisz si臋, bo jeste艣 ty i wci膮偶 czuj臋 偶e"...
~Blackswordsman: No wi臋c mam tyle lat 123457
~kattie: nio to moze mi zdradzisz mi juz ten wiek
~Blackswordsman: to ukryta odpowied藕
~kattie: a na realu?
~kattie: to ty wampirkiem jestes?
~kattie: Smile
orth: [ocieram 艂zy i siadam na ziemi]
~Blackswordsman: Tylko energetycznym niestety:)
~Blackswordsman: Orth??
orth: tia?
orth: [艂api臋 oddech]
~Blackswordsman: nie umie艣cisz mojego wieku w pami臋tniku prawda??
~kattie: to jak ci sie udalo dozyc takiego wieku zdradzisz ten sekret?
orth: no we藕 taka zagadka 偶e chyba nikt nie zgadnie
Konstant: [zamy艣lony, nuci pod nosem i patrzy przez okno komnaty] ... "na 偶ycie patrzysz bez emocji, naprzek贸r czasom i ludziom wbrew"...
~kattie: nie pisze pamietnika
~Blackswordsman: #######
~kattie: no to juz blizej mojego
~kattie: Smile
orth: o jakie艣 10 chyba Smile
~kattie: ja mam 18 i p贸艂
~Blackswordsman: jak do偶y艂em tego wieku
~Blackswordsman: no stara艂em si臋
Konstant: ... [nuci] "Jej pi臋kne czarne oczy, pi臋kne czarne oczy, to za mn膮 kroczy, ze mn膮 jeest"...
~kattie: hehe
~Blackswordsman: czerpa艂em energi臋 tylko ze zdrowych niewiast
orth: to moja ma艣膰 apr贸chniczna go uratowa艂a
~Blackswordsman: znaczy si臋 mia艂em dobrego doktora:)
Konstant: ... [nuci] "widzia艂aaam oor艂a cie艅, do g贸ry wzbi艂 si臋 niczym wiatr"... [przerywa i spluwa soczy艣cie za okno komnaty]
~kattie: oni zawsze sa tacy milutcy?
Konstant: [zamy艣lony, nuci pod nosem i patrzy przez okno komnaty] ... "na 偶ycie patrzysz bez emocji, naprzek贸r czasom i ludziom wbrew"...
~kattie: uwazaj bo ochrypniesz Smile
Konstant: [zamy艣lony, d艂ubie w z臋bie i nuci pod nosem] ... "Bo jeste艣 ty, zn贸w przy mnie budzisz si臋, bo jeste艣 ty i wci膮偶 czuj臋 偶e"...
~Blackswordsman: tak zawsze
Konstant: [zamy艣lony, nuci pod nosem i patrzy przez okno komnaty] ... "na 偶ycie patrzysz bez emocji, naprzek贸r czasom i ludziom wbrew"...
~Blackswordsman: szczeg贸lnie Konstant lubi przeszkadza膰
Konstant: [zamy艣lony, d艂ubie w z臋bie i nuci pod nosem] ... "Bo jeste艣 ty, zn贸w przy mnie budzisz si臋, bo jeste艣 ty i wci膮偶 czuj臋 偶e"...
orth: Najwy偶szy czas 偶eby konstant nauczy艂 si臋 nowej piosenki jakiej艣
Konstant: ... [nuci] "u艂a ha, rowery dwa, u艂a ha na polu sta艂y"...
orth: macie jakie艣 propozycje?
~Blackswordsman: Niech mo偶e 艣piewa .. Jeste艣 anio艂em dla ka偶dej niewiasty kt贸ra do nas zawita??
Konstant: [zamy艣lony, nuci pod nosem i patrzy przez okno komnaty] ... "na 偶ycie patrzysz bez emocji, naprzek贸r czasom i ludziom wbrew"...
orth: a co to jest?
orth: juz mam!
~kattie: dobry pomysl
orth: moment
~Blackswordsman: Dzi臋kuj臋 Kattie za poparcie:)
Konstant: [zamy艣lony, d艂ubie w z臋bie i nuci pod nosem] ... "Bo jeste艣 ty, zn贸w przy mnie budzisz si臋, bo jeste艣 ty i wci膮偶 czuj臋 偶e"...
~kattie: albo kochanie jak sie masz Smile
~Blackswordsman: O to te偶jest dobre:)
orth: konstant?
Konstant: Tak, s艂ucham ci臋 orth
orth: zaprezentuj
Konstant: [zamy艣lony, nuci pod nosem i patrzy przez okno komnaty] ... "na 偶ycie patrzysz bez emocji, naprzek贸r czasom i ludziom wbrew"...
orth: nie to
orth: zapodaj co艣 innego
Konstant: [zamy艣lony, nuci pod nosem i patrzy przez okno komnaty] ... "na 偶ycie patrzysz bez emocji, naprzek贸r czasom i ludziom wbrew"...
orth: zaraz sie wkurze
Konstant: [zamy艣lony, patrzy bezwiednie na ciebie i nuci] ... "Jeste艣 szalona m贸wi臋 ci, zawsze ni膮 by艂a艣 przez wszystkie te dni, nie jeste艣 anio艂em, m贸wi臋 ci, jeste艣 szalona"...
orth: o w艂anie to
~Blackswordsman: ale to mia艂o by膰 odwrotnie
~Blackswordsman: !!
orth: wiem [dumnie wypina pier艣]
~kattie: jestes aniolem m贸wie ci... nie jestes szalona...
Konstant: [zamy艣lony, d艂ubie w z臋bie i nuci pod nosem] ... "Bo jeste艣 ty, zn贸w przy mnie budzisz si臋, bo jeste艣 ty i wci膮偶 czuj臋 偶e"...
~kattie: Smile
~Blackswordsman: o w艂a艣nie
~Blackswordsman: Musicie wszystko przekr臋ca膰??
~kattie: no nie lagi mam
~Blackswordsman: du偶e??
~Blackswordsman: Mam niedyskretne pytanie do Ciebie Kattie
orth: mam leczenie mniejszych lag贸w - mog臋 pom贸c
~kattie: niom s艂ucham
~kattie: jak?
~Blackswordsman: Co dok艂adnie sprowadzi艂o Ci臋 dzisiaj do nas opr贸cz nudy??
~kattie: poszukiwanie kogos z kim mozna by bylo pogadac
~Blackswordsman: Ooo
~Blackswordsman: To dobrze trafi艂a艣
~Blackswordsman: Bo my lubimy rozmawia膰 Prawda Miszczu??
orth: [przygl膮dam si臋 chwil臋 艣cienie komnaty - po czym pr贸buj臋 wspina膰 si臋 po szczelinach w kamieniu] - s艂uchajcie tu mo偶na by postawi膰 艣ciank臋 do wspinaczki
Konstant: ... [nuci] "Jej pi臋kne czarne oczy, pi臋kne czarne oczy, to za mn膮 kroczy, ze mn膮 jeest"...
~Blackswordsman: A oni sie nie zmieni膮Smile
~kattie: hehe
~kattie: wiesz teraz na czacie o tej porze takie pustki
Konstant: [zamy艣lony, nuci pod nosem i patrzy przez okno komnaty] ... "na 偶ycie patrzysz bez emocji, naprzek贸r czasom i ludziom wbrew"...
~Blackswordsman: I jaki okres 偶ycia dopad艂 Ciew tym roku Kattie?
~Blackswordsman: wiem wiem dzieci do szko艂y posz艂y
~kattie: studia
~kattie: Smile
~Blackswordsman: o a jakie?
orth: [spadam po osi膮gni臋ciu 3 艂okci, wstaj臋, otrzepuj臋 si臋 i zn贸w przygl膮dam 艣cianie]
Konstant: ... [nuci] "u艂a ha, rowery dwa, u艂a ha na polu sta艂y"...
~Blackswordsman: Miszczu u偶yj ochraniaczy i liny:)
orth: [posi膮gam nosem nie odrywaj膮c wzroku od 艣ciany]
~Blackswordsman: Mam tu kilka macek do wspinaczki je艣li chcesz
~kattie: Zim
orth: zarz膮dzanie i marketing? wow
Konstant: [zamy艣lony, nuci pod nosem i patrzy przez okno komnaty] ... "na 偶ycie patrzysz bez emocji, naprzek贸r czasom i ludziom wbrew"...
orth: ci膮gle nie odrywam wzroku od 艣ciany
~Blackswordsman: hej ja to mia艂em powiedzie膰
~Blackswordsman: ty siewspinaj!1
~kattie: hehe
~kattie: niom w Opolu
orth: [bior臋 lekki rozbieg chc膮c podskokiem pokona膰 pierwsze 3 艂okcie wysoko艣ci, odbijam si臋, spadam, wstaj臋, otrzepuj臋, dalej si臋 przygl膮dam]
Konstant: ... [nuci] "widzia艂aaam oor艂a cie艅, do g贸ry wzbi艂 si臋 niczym wiatr"... [przerywa i spluwa soczy艣cie za okno komnaty]
~Blackswordsman: O by艂em w Opolu
~Blackswordsman: na konwencie znaczy siena zje藕dzie
~Blackswordsman: Miszczu to w艂a艣nie z tamt膮d mam g艂owe samuraja nippo艅skiego:)
orth: t膮 co tak jedzie na ca艂e p贸艂nocne skrzyd艂o zamku?
Konstant: [zamy艣lony, nuci pod nosem i patrzy przez okno komnaty] ... "na 偶ycie patrzysz bez emocji, naprzek贸r czasom i ludziom wbrew"...
~Blackswordsman: no t膮
~Blackswordsman: zabrak艂o mi wtedy konserwant贸w
Konstant: [zamy艣lony, nuci pod nosem i patrzy przez okno komnaty] ... "na 偶ycie patrzysz bez emocji, naprzek贸r czasom i ludziom wbrew"...
~Blackswordsman: Kattie interesujesz sie Rpg znaczy smokami , dziewicami , magi膮 skarbami i tym podobne??
~kattie: a skad jestescie?
~Blackswordsman: Ja jestem z wielkiej g艂ebi chaosu!! Wyszed艂em z bramy p贸艂nocnego bieguna:)
~kattie: no niezbyt mnie rpg interesuja
~kattie: zreszta w domu nie mam neta
~kattie: ja z Danthomiry
~kattie: a na realu?
~Blackswordsman: nie trzeba miec neta w domu 偶eby sie interesowa膰
~Blackswordsman: W realu to ################### <Orth to te偶 wytniesz z pami臋tnika!!>
~kattie: ale ja niebardzo
~kattie: ja na dolnym slasku
~kattie: a ty studiujesz?
~Blackswordsman: No niby studiuje:)
~kattie: niby???????
~Blackswordsman: no Bo to jest tak 偶e jak ca艂e moje (Nie)偶ycie to i ta szko艂a jest dziwna:)
~kattie: a gdzie?
orth: pos艂uchajcie tego! konsek zapodawaj:
Konstant: [zamy艣lony, nuci pod nosem i patrzy przez okno komnaty] ... "na 偶ycie patrzysz bez emocji, naprzek贸r czasom i ludziom wbrew"...
orth: zapomnia艂e艣?
Konstant: [zamy艣lony, d艂ubie w z臋bie i nuci pod nosem] ... "Bo jeste艣 ty, zn贸w przy mnie budzisz si臋, bo jeste艣 ty i wci膮偶 czuj臋 偶e"...
orth: nie to
orth: zapodaj to nowe
Konstant: [przymyka oczy i nuci potrz膮saj膮c lekko g艂ow膮] ... "To jest cz艂owiek widmo, to jest cz艂owiek widmo, widmooo, to jest cz艂owiek"...
orth: [patrz臋 z dum膮 na konstanta]
Konstant: Znowu mnie obgadujecie? Je艣li co艣 ode mnie chcesz orth - to zacznij zwrot od "Konstant," - np. "Konstant, kiedy by艂 ostatnio orth"
~Blackswordsman: W ###### ############Smile
~kattie: aha
~kattie: kurcze znowu lagi
~Blackswordsman: Prawdziwa nazwa to ######## ###### ale to tylko dla wtajemniczonych. Wi臋c Ciiiiiiiii
~kattie: heh
~kattie: ok
~kattie: tio ty nauczyciel bedziesz Smile
~Blackswordsman: Nie wiadomo
~Blackswordsman: mo偶e tak mo偶e nie
~Blackswordsman: u mnie siezmienia jak w Kalejdoskopie
~Blackswordsman: Znaczy sie to przez b艂ogos艂awie艅stwo Tzeentcha:)
~kattie: hehe
~Blackswordsman: No ale jedno sieod jakiego艣 czasu nie zmienia:)
Konstant: [zamy艣lony, nuci pod nosem i patrzy przez okno komnaty] ... "na 偶ycie patrzysz bez emocji, naprzek贸r czasom i ludziom wbrew"...
~kattie: no ja mialam nadzieje ze zostane archeologoiem Smile
~Blackswordsman: I co temu przeszkodzi艂o??
~kattie: terez to ie jestem pewna czy w ogole bede skladala papiery bo naukama byc platna itp
orth: wykopali wszystki dinozaury ju偶
Konstant: [zamy艣lony, d艂ubie w z臋bie i nuci pod nosem] ... "Bo jeste艣 ty, zn贸w przy mnie budzisz si臋, bo jeste艣 ty i wci膮偶 czuj臋 偶e"...
~kattie: eeee tam
~kattie: cos by sie znalazlo Smile
orth: [kolejny rozbieg na 艣cian臋, kolejne odbicie]
~kattie: ale raczej nie w polsce
~Blackswordsman: Kolega w艂膮艣nie sie dosta艂 do Poznania na archeologi臋 i nie jest p艂atna
~kattie: a wy o czym marzyliscie?
~kattie: narazie nie za 3 latka ma byc
Konstant: [przymyka oczy i nuci potrz膮saj膮c lekko g艂ow膮] ... "To jest cz艂owiek widmo, to jest cz艂owiek widmo, widmooo, to jest cz艂owiek"...
** przychodzi Xulthyr...
Konstant: Jak tutaj wszed艂e艣??! To prywatna kwatera!
~kattie: no od razu na archeo nie chcialam bo po tym zeczywiscie trudno o prace
~Blackswordsman: Ja chcia艂em by膰 pilotem potem stra偶akiem , policjantem , 偶o艂nierzem
~Blackswordsman: a teraz jestem Chaosem
~Blackswordsman: Smile
Xulthyr: witam
Konstant: R贸wnie偶 witam
~kattie: hehe
~kattie: cze
~Blackswordsman: Witaj Xu..
** przychodzi ~Fratus...
Konstant: Witaj na moich ziemiach ~Fratus
~Fratus: elo
Konstant: elo srelo - tu si臋 m贸wi "witaj" lub "b膮d藕 pozdrowiony" wie艣niaku
~Blackswordsman: No Fratus tutaj panuje wysoka kultura wiec uwa偶aj!!
orth: ja chcia艂em zawsze by膰 p贸艂bogiem
Konstant: [przymyka oczy i nuci potrz膮saj膮c lekko g艂ow膮] ... "To jest cz艂owiek widmo, to jest cz艂owiek widmo, widmooo, to jest cz艂owiek"...
orth: ale jak narazie dorabiam jako zamiatacz na zamku
Konstant: [przymyka oczy i nuci potrz膮saj膮c lekko g艂ow膮] ... "To jest cz艂owiek widmo, to jest cz艂owiek widmo, widmooo, to jest cz艂owiek"...
~Blackswordsman: Ale i tak mam to czego zawsze szuka艂em:)
Konstant: [zamy艣lony, nuci pod nosem i patrzy przez okno komnaty] ... "na 偶ycie patrzysz bez emocji, naprzek贸r czasom i ludziom wbrew"...
~Blackswordsman: Zapasowe serce:)
~kattie: placze ze smiechu
orth: ju偶 drugi raz pad艂o imi臋 ariena
~kattie: .
~Blackswordsman: co ??
orth: tfu tfu tfu
~Blackswordsman: Orth co ty tam pleciesz??
orth: [bior臋 kolejny rozbieg na 艣ciank臋, tym razem przytrzymuj臋 sie 3 sekundy i spadam ponownie]
~kattie: no to fajnie
~kattie: orth wierzysz w czary?
Konstant: [zamy艣lony, d艂ubie w z臋bie i nuci pod nosem] ... "Bo jeste艣 ty, zn贸w przy mnie budzisz si臋, bo jeste艣 ty i wci膮偶 czuj臋 偶e"...
~Blackswordsman: No zapasowe serce do transplantacji jak moje robaki Nurgle'a zjedzom:)
Konstant: [zamy艣lony, d艂ubie w z臋bie i nuci pod nosem] ... "Bo jeste艣 ty, zn贸w przy mnie budzisz si臋, bo jeste艣 ty i wci膮偶 czuj臋 偶e"...
~kattie: kto to jest Nurgle?
orth: kumpel z og贸lniaka
~kattie: aha
orth: zapyta艂a艣 czy wierze w czary?
Konstant: [zamy艣lony, patrzy bezwiednie na ciebie i nuci] ... "Jeste艣 szalona m贸wi臋 ci, zawsze ni膮 by艂a艣 przez wszystkie te dni, nie jeste艣 anio艂em, m贸wi臋 ci, jeste艣 szalona"...
~kattie: musicie sie lubiec
~Blackswordsman: Orth co ty gadasz
~Blackswordsman: Nie chodzi艂e艣 z nim do szko艂y
orth: ot贸偶, "czar", sensus primus intelekto to a prioryczna podstawa rdzenia kultur europejskich, jako dychotomiczna metapsychoza antropomorficznego spoj偶enia na in-logos - czyli to co nie zrozumia艂e
Konstant: [zamy艣lony, nuci pod nosem i patrzy przez okno komnaty] ... "na 偶ycie patrzysz bez emocji, naprzek贸r czasom i ludziom wbrew"...
~kattie: papaa
~Blackswordsman: papa
orth: ba kultur europejskich - to a prioryczna domena antropologincza!!
Konstant: [zamy艣lony, d艂ubie w z臋bie i nuci pod nosem] ... "Bo jeste艣 ty, zn贸w przy mnie budzisz si臋, bo jeste艣 ty i wci膮偶 czuj臋 偶e"...
** wychodzi ~kattie...
~Blackswordsman: <Odprowadza dame do drzwi>
Konstant: [zamy艣lony, d艂ubie w z臋bie i nuci pod nosem] ... "Bo jeste艣 ty, zn贸w przy mnie budzisz si臋, bo jeste艣 ty i wci膮偶 czuj臋 偶e"...
orth: [krzycz臋 jeszcze za dam膮, ca艂y popluty po twarzy] - w czary si臋 "nie wierzy"! Magia jest wszechobecna - okresla bowiem industriuum progresu kultury - [w ostatnich s艂owach prawie si臋 ju偶 dr臋 na korytarz] - TAM GDZIE KO艃CZY SI臉 NAUKA ZACZYNA MAGYA!!...
Konstant: ... macie mo偶e batonika?...
orth: we藕 si臋 kurwa zamknij konsek [wracam i spogl膮dam znowu na moj膮 艣ciank臋]
Konstant: We藕 kurwa przesta艅 kl膮膰 ok?
** wychodzi Xulthyr...
Powr髏 do g髍y
orth
Admin Zamku
Admin Zamku


Do潮czy: 18 Lis 2004
Posty: 1196
Sk眃: Altdorf

PostWys砤ny: Czw Wrz 22, 2005 22:27    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

ostatnio zapl膮ta艂 si臋 do komntaty nawet siaki艣 zielonosk贸ry, zorientowani pewnie wiedz膮 kto...


** przychodzi ~Qirth...
Konstant: Witaj na moich ziemiach ~Qirth
~Qirth: eeeeigghh... Qirth wita
~Qirth: Qirth szuka... Szuka膰 Ty z Qirth...
~Qirth: Tak by Mistrz Qirth nie bi艂 i by艂 dobra humor...
~Qirth: Ma艂a humia dzi艣 w sala...
~Qirth: Qirth nic tu nie zrobi... nic nie zmajstruje...
~Qirth: Qirth odchodzi szuka膰 艣mia艂k贸w...
** wychodzi ~Qirth...
_________________
Pozdrawiam i 偶ycz臋 wielu udanych sesji

www.drachenfels.pl :: www.40k.pl :: www.fabularny.net :: www.nudny.net :: www.samotnywilk.pl
Powr髏 do g髍y
Zobacz profil autora Wy秎ij prywatn wiadomo舵 Wy秎ij email Odwied stron autora
Ethereal
Landgraf
Landgraf


Do潮czy: 22 Lip 2005
Posty: 2989
Sk眃: Elbl膮g

PostWys砤ny: Pia Wrz 23, 2005 18:25    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Dzi臋ki Bogu, 偶e Zamkowa Inkwizycja czuwa! Very Happy
_________________
Ulfir Egillsson, Norsmen - Wichry P贸艂nocy
Powr髏 do g髍y
Zobacz profil autora Wy秎ij prywatn wiadomo舵 Wy秎ij email
orth
Admin Zamku
Admin Zamku


Do潮czy: 18 Lis 2004
Posty: 1196
Sk眃: Altdorf

PostWys砤ny: Pia Wrz 23, 2005 21:22    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

** przychodzi Arwena_KANBU...
Konstant: Arwena_KANBU? Czy to czasem nie ty w zesz艂ym roku obsmarowa艂e艣 mi komntat臋 kul膮 ognia?
Arwena_KANBU: nie ja ja w zeszlym roku nie wiedzialam co to jest polchat
Arwena_KANBU: to nie ja
** wychodzi Arwena_KANBU...


dziwaka siaka艣... Surprised
_________________
Pozdrawiam i 偶ycz臋 wielu udanych sesji

www.drachenfels.pl :: www.40k.pl :: www.fabularny.net :: www.nudny.net :: www.samotnywilk.pl
Powr髏 do g髍y
Zobacz profil autora Wy秎ij prywatn wiadomo舵 Wy秎ij email Odwied stron autora
orth
Admin Zamku
Admin Zamku


Do潮czy: 18 Lis 2004
Posty: 1196
Sk眃: Altdorf

PostWys砤ny: Pon Wrz 26, 2005 11:42    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

** przychodzi ~Kloner...
Konstant: ~Kloner? Czy to czasem nie ty w zesz艂ym roku obsmarowa艂e艣 mi komntat臋 kul膮 ognia?
~Kloner: nie
~Kloner: raczej nie ja Razz
~Kloner: problemy z graczami?
Konstant: [zamy艣lony, patrzy bezwiednie na ciebie i nuci] ... "Jeste艣 szalona m贸wi臋 ci, zawsze ni膮 by艂a艣 przez wszystkie te dni, nie jeste艣 anio艂em, m贸wi臋 ci, jeste艣 szalona"...
~Kloner: [wyba艂usz oczy w twoj膮 strone zastanawiaj膮c si臋 gdzie trafil] Czy tak wygl膮da piek艂o? [pyta ze zdziwieniem a zarazem groz膮 w g艂osie]
Konstant: ... [nuci] "widzia艂aaam oor艂a cie艅, do g贸ry wzbi艂 si臋 niczym wiatr"... [przerywa i spluwa soczy艣cie za okno komnaty]
~Kloner: [widzisz jak zaczyna szuka膰 czego艣 po 艣cianach komnaty]
Konstant: [zamy艣lony, d艂ubie w z臋bie i nuci pod nosem] ... "Bo jeste艣 ty, zn贸w przy mnie budzisz si臋, bo jeste艣 ty i wci膮偶 czuj臋 偶e"...
~Kloner: [nagle zaczyna i艣膰 w strone korbacza 2r臋cznego wisz膮cego nieopodal na 艣cianie]
Konstant: [Nagle Konstant zrywa si臋 i krzyczy na ca艂膮 komnat臋] ... "Templariusz szczela w wodz贸w angielskich! Z kuszy! Templariuuusz! Templariuuuuuuuuuuuuuusz!!"...
~Kloner: [widzisz szata艅ski u艣miech na jego twarzy]
Konstant: [przymyka oczy i nuci potrz膮saj膮c lekko g艂ow膮] ... "To jest cz艂owiek widmo, to jest cz艂owiek widmo, widmooo, to jest cz艂owiek"...
~Kloner: [widzisz jak 艣ci膮ga korbacz ze 艣ciany i zaczyna nim macha膰 idzie w twoj膮 strone]
Konstant: [zamy艣lony, patrzy bezwiednie na ciebie i nuci] ... "Jeste艣 szalona m贸wi臋 ci, zawsze ni膮 by艂a艣 przez wszystkie te dni, nie jeste艣 anio艂em, m贸wi臋 ci, jeste艣 szalona"...
~Kloner: [nagle czujesz 偶e co艣 "przemkne艂o" obok ciebie to kula korbacza,widzisz jak wbi艂a si臋 w ziemie klka cali od twojej stopy, widzisz jak stoi przed tob膮 i sapie nagle zaczyna szata艅sko si臋 艣mia膰] Komar, nielubie ich
Konstant: ... [nuci] "Jej pi臋kne czarne oczy, pi臋kne czarne oczy, to za mn膮 kroczy, ze mn膮 jeest"...
~Kloner: [teraz zaczyna 艣piewa膰 piosenki z repertuaru arki noego] sieje je, sieje je, sieje je, sieje je, sieje je....
Konstant: [Nagle Konstant zrywa si臋 i krzyczy na ca艂膮 komnat臋] ... "Templariusz szczela w wodz贸w angielskich! Z kuszy! Templariuuusz! Templariuuuuuuuuuuuuuusz!!"...
~Kloner: [krzyczy razem z tob膮]
** wychodzi ~Kloner...
_________________
Pozdrawiam i 偶ycz臋 wielu udanych sesji

www.drachenfels.pl :: www.40k.pl :: www.fabularny.net :: www.nudny.net :: www.samotnywilk.pl
Powr髏 do g髍y
Zobacz profil autora Wy秎ij prywatn wiadomo舵 Wy秎ij email Odwied stron autora
orth
Admin Zamku
Admin Zamku


Do潮czy: 18 Lis 2004
Posty: 1196
Sk眃: Altdorf

PostWys砤ny: Nie Paz 16, 2005 21:24    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Po Godzinach...


** przychodzi orth...
Konstant: Witam, mo艣ci orth w moim domu! Prosz臋 dalej. Prosz臋 przynie艣膰 mi okruch szcz臋艣cia kt贸ry z Tob膮 tu wkracza...
~Blackswordsman: Orth jest niezniszczalny
~Ariena: <Poprawiam fryzur臋 i sukienk臋.>
orth: <wchodz臋 w gatkach w grochy> tak? kto艣 mnie wzywa艂?
~Blackswordsman: Pani wybaczy ale zrobi艂em sieg艂odny
Konstant: Witaj
orth: Konstant?
Konstant: tak panie?
orth: przynie艣 wi臋cej wina
~thorbjorn: Dlamnie dziekuje nie
~Ariena: Moge prosi膰 inny kielich...m贸j niefortunnie gdzie艣 mi upad艂.
orth: uu
orth: czy偶by bukiet nie podchodzi艂?
orth: Czy chce pani powiedzie膰 偶e zgubi艂a mi mojego 艣wi臋tego gralla??!?!!!!
~thorbjorn: Nie w tym rzecz <usmiecham sie>
orth: dosta艂em go od stryjecznej ciotki z jeziora
~Ariena: yyy...nie....tyle,偶e pan Black potkn膮艂 sie i sie na mnie przewr贸ci艂.
~Ariena: Nie wiem gdzie jest teraz kielich.
orth: niezdara straszliwy z niego to prawda
orth: ale na fechtunku zna sie jak malo kto
~Ariena: <U艣miecham si臋.>
orth: prosze sie nei przejmowac
orth: kielich o pelnych godzinach sam sie nape艂nia i wraca do barku
orth: ustawiamy wed艂ug niego wiekszosc zegar贸w w zamku
~thorbjorn: Hmm zmyslnie
~Ariena: To ciekawy spos贸b....nigdy nie ginie
~thorbjorn: Hmm ,ciekawi mnie w jaki sposob wasze kobiety oceniaja was mezczyzn<zwracam sie do ortha>
Konstant: Kogo? Ortha? - znam go, pomaga mi w utrzymaniu Zamku
~Ariena: <Podchodz臋 do okna...>A tak naprawd臋 Mistrzu to ok艂ama艂am pana Blacka....wcale nie jestem dziewic膮....
~thorbjorn: <spogladam na nia bacznie>
orth: dla mnie ta wiedza raczej nie jest istotna...
orth: a dok艂膮dniej o co ci chodzi drogi thornbjornie
~thorbjorn: a z czym gdyz sie zamyslilem
orth: cos tam o ocenie wspomina艂es kobiet
~thorbjorn: Jak dlugo jestem w srod ludzi nigdy nie moglem zrozumiec wg jakich krykteriow wasze kobiety wybieraly sobie partnerow
~Ariena: Wed艂ug tego jacy s膮 w 艂贸偶ku....
orth: o to musisz po pierwsze spytac kobiety a po drugie ludzi <u艣miecham sie lekko>
~Ariena: Ups...wymskn臋艂 mi si臋...
~thorbjorn: Hmm
~thorbjorn: Naprawde dziwni jestescie czasam
~thorbjorn: ale jakos przyjemnie tu u was
~Ariena: Czemu偶 to....to by艂 tylko ma艂y 偶arcik
~thorbjorn: To nie mialo byc obrazliwe
~Ariena: Alez to nie jest dla mnie w 偶aden spos贸b obra藕liwe
~thorbjorn: Mozeswz zyc nawet i 300 lat wsrod ludzi a i tak cie zaskocza mimo iz myslisz ze wiesz o nich wszystko:)
~Ariena: <Spogl膮dam si臋 zdumiona.> A ja my艣la艂am,偶e ludzie s膮 przewidywalni.....przynajmniej m臋偶czy藕ni...i to wszystkich ras
~thorbjorn: <usmiecham sie delikatnie> jak widac nie wszystkich
~thorbjorn: Orth a Ty co o tym sadzisz??
orth: drapi臋 si臋 po 艂ydce
~thorbjorn: Hmm ciekawa odpowiedz
** przychodzi ~Blackswordsman...
Konstant: My艣l臋, 偶e orth nied艂ugo umrze z przepracowania, wczoraj znowu widzia艂em jak na dziedzi艅cu majstrowa艂 jak膮艣 now膮 machin臋 do witania go艣ci...
~Blackswordsman: Wr贸ci艂em
orth: to nei machina tylko nowy pisuar
~Ariena: Witam spowrotem. <U艣miecham si臋 do pana Blacka.>
orth: ponad 2300 zakwaterowanych - czeba zrobic im jakies nowe grupowe latryny
~Blackswordsman: Moje serce sie raduje kiedy widze was przy zdrowych zmys艂ach
~thorbjorn: ach wy ludzie <usmiecham sie grzecznie>
~Ariena: Tylko ja jestem tutaj cz艂owiekiem
orth: ci膮gle drapi臋 si po 艂ydce - czy my艣licie 偶e istniej膮 chaotyczne pch艂y?
~thorbjorn: a co myslisz ze cie dopadly??
~Ariena: Mnie si臋 wydaje,偶e istniej膮....robi艂am na nich badania
~Ariena: Ale cwane mi z terrarium uciek艂y
~Ariena: S膮dzi艂am,偶e zdech艂y
orth: mo偶e sie dostosowa艂y - teraz po kolejnej fali chaos staje si臋 standardem
~thorbjorn: Czytalem o jakims zakleci na wszelakie zarazy,moze ci pomoze:)
~Blackswordsman: Mistrz nie ma pche艂!! To wysypka , 艣wi膮d
orth: nie, na nurgla! nie chcia艂bym sie rozsta膰 z moj膮 grobow膮 zgnizlin膮 - przywi膮za艂em sie do niej
orth: nei wiem jak m贸g艂by zareogowa膰 na jej brak m贸j organizm
~Ariena: <U艣miecham si臋 i podchodz臋 do pana Blacka.>
~thorbjorn: Hmm zgnilizna grobowa??
~Blackswordsman: Tak pani ? Czym mog臋 s艂u偶y膰?
~Ariena: Niczym...stisz panie i nic nie m贸wisz
orth: black czy nastawia艂e艣 dzi艣 ju偶 zegary w zamku naszym 艣wi臋tym grallem?
~Blackswordsman: Mo偶e wr贸cim gdzie艣 na uboczu do naszej wcze艣niejszej rozmowy??
~Blackswordsman: Zegary?
orth: uh
~Blackswordsman: Aaa zegary tak nastawia艂em
orth: grall nape艂nia sie winem o pe艂nych godzinach
orth: czy偶by艣 zapomnia艂?
~Blackswordsman: No jak偶e bym m贸g艂
~Ariena: Wypad艂 mi jak pan si臋 na mnie przewr贸ci艂
~Ariena: I nie moge go znale藕膰
orth: a tam zaraz przewr贸ci艂
~thorbjorn: <wstaje,biore kielich i podchodze do okna przygladajac sie co jest za nim>
~Blackswordsman: ale jedna przek艂adnia chyba jest uszkodzona
orth: <za oknem widzisz zamkowy dziedziniec z kilkunastoma rysunkami na obt艂uszczonym bruku obrazuj膮cych pentagramy i runy demoniczne>
~Blackswordsman: Co pani zgubi艂a??
~thorbjorn: <hmm Panie Orth mozna pana na chwilke??
~Ariena: Kielich zwany grallem....to z nigo pi艂am wino
orth: tak s艂ucham? <podchodz臋 do okna>
~thorbjorn: Co to jest tam na bruku??
~Blackswordsman: A to badziewie !! Prosz臋 <podaje kobiecie kielich> Mamy ca艂膮 zastawe takich< U艣miecham si臋>
~Ariena: <Szeptem> O czym chcia艂 pan rozmawia膰 panie Black?
~Ariena: Dzi臋kuj臋.....bior臋 i popijam wino.
orth: aaa to? to Wilhelm pokazywa艂 rysunki dzisiaj dzieciakom z hufca Skaut贸w Sigmara
~Blackswordsman: <Odpowiadam szeptem> O tym pozbawianiu dziewictwa.
orth: s膮 u nas na tygodniowym obozie <poci膮gam 艂yk wina>
~Ariena: Zdolne dzieci膮tka szybko si臋 ucz膮...
~thorbjorn: Hmm to nierozsadnie rysowac te znaki w centrum palacu
~Ariena: <Szeptem> ALe raczej w innej komnacie...'
orth: Robimy takie charytatywne akcje co kwarta艂 dla dzieci z biednych rodzin z Grunburga
~Ariena: Jaki艣 chojny jest Mistrzu
~thorbjorn: I tak uwazam to za nierozawzne
orth: nie nie - kreda by艂a maczana w owczej krwi a plac jest obsypany ko艂em z soli
orth: nei ma obway
~thorbjorn: wybacz ale sie niezgodze
~Blackswordsman: E to lipa z tymi znakami
orth: poza tym Wilhem 艣wietnie radzi sobie z Odsy艂aniami...
~Ariena: A ju偶 my艣la艂am,偶e b臋dzie weso艂o...
~thorbjorn: moze i tak ale juz pare razy widzialem co sie dzieje z cala wioska po czyms takim
~Blackswordsman: A wie pani co <Podsuwam siejeszcze bli偶ej kobiety>
~Ariena: S艂ucham...
~Blackswordsman: Dosz艂y mnie s艂uchy 偶e pani mi nieprawde prawi艂a w tej sprawie
orth: jak膮 wiosk膮 i kiedy? - mo偶e to jaka艣 nasza robota? <pytam o偶ywiony>
~Ariena: <Cmokam ustami.> Tak...to by艂 偶art. Sprawdzi艂am pa艅sk膮 reakcj臋.
orth: Wilcze Wymi臋?
orth: a mo偶e wioska Bezr臋kigo Otta?
~thorbjorn: tek nie twierdze bo wiem kto byl tego sprawca i wiem kto go zato zgladzil
~Blackswordsman: Tak mi si臋 co艣 zdawa艂o, 偶e powinna si臋 pani bardziej broni膰
orth: uhm
~Blackswordsman: <U艣miecham si臋 i ca艂uje kobiete w d艂o艅>
~Ariena: <U艣miecham si臋.> I wysun臋艂am pewn膮 hipotez臋...
~Blackswordsman: Tak jak膮??
~thorbjorn: <przygladam sie ukratkiem Blackowi i Arieni
~thorbjorn: >
orth: O a tu - <pokazuje gdzies w mrok przez okno> - za wie偶膮 diab艂a postawimy jeszcze w tym miesiacu katapult臋 na podpalane posiski
orth: <poci膮gam kolejny 艂yk>
~Ariena: Ot贸偶 pan jest dziewic膮 jako i偶 pan tylko gwa艂ci...nie wspomnia艂 pan by jaka艣 kobieta odda艂a si臋 panu dobrowolnie. Zatem wniosek nasuwa si臋 jeden jest pan dziewic膮.
~Ariena: <U艣miecham si臋.>
orth: taa... zamek ro艣nie w si艂臋
~Ariena: Gwa艂t to nie jest inicjacja seksualna...
orth: opieram sie na kamiennym parapecie okiennicy
~Ariena: tylko hobby
~Blackswordsman: <Szepcze do damy co艣 tak cicho 偶e nikt inny nie s艂yszy po czy dodaje> Niestety by艂y tuziny takich co si臋 odda艂y dobrowolnie
orth: na wiosn臋 planujemy renowacj臋 p贸艂nocego skrzyd艂a
~thorbjorn: hmm brawo
~Blackswordsman: Ekhm
~Blackswordsman: Mam nadziej臋 偶e moja propozycja nie uw艂acza godno艣ci??
orth: black - za kogo mnie uwa偶asz? ale tak szczerze
~Ariena: ale偶 oczywi艣cie,偶e nie
orth: dosta艂em teraz osobliwe pytanie tuz pod okienic膮
orth: i ciekaw jestem twojej my艣li
orth: albo i twojej o pani jesli zechcesz
~Blackswordsman: No ja uwa偶am cie mistrzu za ... za... no za mistrza. Starszego brata<U艣miecham si臋>
orth: <odwracam sie do thornbjorna patrz膮c wymownie na niego>
~Ariena: Ja za opiekuna i nauczyciela...
~thorbjorn: <patrze sie gleboko w oczy po czym spowrotem odwracam sie do okna>
~Blackswordsman: Ciesz臋 sie ,偶e pani nie urazi艂em
~Ariena: Wr臋cz przeciwnie...zaintrygowa艂 mnie pan...
orth: na mnie ju偶 pora nie spa艂em od 48 godzin - trzymajcie sie robaczki wy nurgla moje i ty dociekliwy thornbjornie
~Ariena: Dobrej nocy o Wielki
~Ariena: <Sk艂aniam si臋.>
~Blackswordsman: Dobranoc Miszczu
orth: i tobie pani
~thorbjorn: zegnam
~Ariena: Zatem zostajemy sami w swoim towarzystwie panowie
~Blackswordsman: Ano tak
~thorbjorn: Zgadzam sie
orth: wychodz膮c rzucam jeszcze przez rami臋 - karaluchy po poduchy i zaraza z nurgla muchy!
** wychodzi orth...
_________________
Pozdrawiam i 偶ycz臋 wielu udanych sesji

www.drachenfels.pl :: www.40k.pl :: www.fabularny.net :: www.nudny.net :: www.samotnywilk.pl
Powr髏 do g髍y
Zobacz profil autora Wy秎ij prywatn wiadomo舵 Wy秎ij email Odwied stron autora
orth
Admin Zamku
Admin Zamku


Do潮czy: 18 Lis 2004
Posty: 1196
Sk眃: Altdorf

PostWys砤ny: Wto Gru 27, 2005 11:37    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

** przychodzi orth...
Konstant: W czym ci mog臋 pom贸c n臋dzny 艣mietelniku?
orth: witaj konstant
orth: konstant?
Konstant: Tak, s艂ucham ci臋 orth
orth: konstant a co ty robisz przez 艣wieta?
Konstant: Przykro mi, ale nie mog臋 odpowiedzie膰...
orth: rozumiem... s艂ysza艂em, 偶e nucisz sobie tu kol臋dy jakie艣 jak nikogo nie ma w poblizu, za艣piewasz mi jak膮艣?
Konstant: <nuci pod nosem> ... Jingle bells, jingle bells, dzowni膮 dzwoneczki w mojej karocy, chyba na 艣wi臋ta z dobroci serca szkieletokoniom przyniose kocyk... la la la...
orth: 艂adne
orth: znasz co艣 jeszcze? zapodaj
Konstant: <nuci pod nosem> ... 艢niegu w choler臋, choinki w lesie, Sigmar dzieciakom prezenty niesie... mmm mmm...
orth: mam pro艣b臋 - obieca艂em na forum, 偶e w ramach prezentu 艣wi膮tecznego b臋dziesz, ka偶dej osobie kt贸ra ci臋 o to poprosi, 艣piewa艂 jak膮艣 kol臋d臋, pasuje?
Konstant: Nie no bez jaj! Czy ja wygl膮dam na kataryniarza?!
orth: Prosz臋... tylko teraz w 艣wi膮tecznym okresie... - gdy kto艣 napisze ci "Orth kaza艂, 偶eby艣 za艣piewa艂 mi kol臋d臋 Konsek!" zanu膰 mu jeden z tych twoich hicior贸w
Konstant: <nuci pod nosem> ... Przybie偶eli do zameczku pasterze! Zaraz ich rado艣nie, pi臋knie, poddamy jakiej艣 tooor-tuuu-rze!...
orth: mo偶e by膰, to jak umowa stoi?
Konstant: No dobra, ale robi臋 to tylko dla ciebie Orth
_________________
Pozdrawiam i 偶ycz臋 wielu udanych sesji

www.drachenfels.pl :: www.40k.pl :: www.fabularny.net :: www.nudny.net :: www.samotnywilk.pl
Powr髏 do g髍y
Zobacz profil autora Wy秎ij prywatn wiadomo舵 Wy秎ij email Odwied stron autora
orth
Admin Zamku
Admin Zamku


Do潮czy: 18 Lis 2004
Posty: 1196
Sk眃: Altdorf

PostWys砤ny: Sob Mar 25, 2006 17:19    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

** przychodzi ~matt...
Konstant: W czym ci mog臋 pom贸c n臋dzny 艣mietelniku?
~matt: witam
Konstant: Co s艂ycha膰 ~matt?
~matt: czy mozna jakos sciagnac ksiege potworow do D&amp;D
~matt: nie kupowac tylko sciagnac na kompa
~matt: ???
~matt: http://doh.pl/register.php?ref=Odrin
~matt: napisz czy mozna sciagnac sobie
~matt: i jak mozesz to wejdz a ta stronke
~matt: jestes?
~matt: ?
~matt: ?
** przychodzi ~Brzydal...
Konstant: ~Brzydal? Ty tutaj?
~Brzydal: ano
~Brzydal: witam
Konstant: R贸wnie偶 witam
~matt: witaj
** wychodzi ~Brzydal...
~matt: konstant mozna tak zrobic
Konstant: Przykro mi, ale nie mog臋 odpowiedzie膰...
~matt: czemu
~matt: no napisz
~matt: to napisz dlaczzego nie mozesz odpowiedziec
~matt: Konstant
Konstant: Eh...
~matt: no
~matt: konstant
Konstant: Eh...
~matt: no
~matt: konstant
Konstant: Eh...
~matt: no napisz czemu nie mozesz odpowiedziec
~matt: please
~matt: KONSTANT~!!!
Konstant: Przykro mi, ale nie mog臋 odpowiedzie膰...
~matt: ale dlaczego
~matt: no napisz dlaczego
~matt: jestem zalogowany w zamku
Konstant: 4 Urodziny Zamku si臋 jeszcze nie sko艅czy艂y a ja ju偶 mam kaca...
~matt: no to nie jest wymowka
~matt: dlaczego nie mozesz odpowiedziec
~matt: konstant to nie jest zadna wymowka ze masz kaca, nnie mozesz powiedziec czy jest takie cos
Konstant: Przykro mi, ale nie mog臋 odpowiedzie膰...
~matt: ale z jakich pryczyn
~matt:
~matt: ?
~matt: ??
~matt: ??
~matt: jakie to przyczyny nie pozwalaja ci odpowiedziec na moje pytanie
~matt: jak naprawde nie mozesz powiedziec czy mozna tak zrobic to powiedz dlaczego nie mozesz odpowiedziec
~matt: czy to taki dla ciebie problem
~matt: KONSTAMT
~matt: KONSTANT
Konstant: Eh...
~matt: WIESZ DZIEKUJE CI BARDZO ZA POMOC PRZY JEDNYM PROSTYM PYTANKU
~matt: mam wrazenie ze ty sam niewiesz czy takie cos jesrt
** wychodzi ~matt...
** przychodzi ~matt...
Konstant: Witam, mo艣ci ~matt w moim domu! Prosz臋 dalej. Prosz臋 przynie艣膰 mi okruch szcz臋艣cia kt贸ry z Tob膮 tu wkracza...
** wychodzi ~matt...
** przychodzi ~Brzydal...
Konstant: Witaj na moich ziemiach ~Brzydal
~Brzydal: witam
Konstant: R贸wnie偶 witam
~Brzydal: mozna sobie sciagnac ksiege potworow D&amp;D??
~Brzydal: co
~Brzydal: konstant
Konstant: Eh...
~Brzydal: konstant
Konstant: Eh...
~Brzydal: konstant
Konstant: Eh...
~Brzydal: konstant
Konstant: Eh...
~Brzydal: konstant
Konstant: Eh...
~Brzydal: konstant
Konstant: Eh...
~Brzydal: konstant
Konstant: Eh...
~Brzydal: konstant
Konstant: Eh...
~Brzydal: konstant
Konstant: Eh...
~Brzydal: konstant
Konstant: Eh...
~Brzydal: konstant
~Brzydal: konstant
Konstant: Eh...
Konstant: Eh...
~Brzydal: doszedlem do wniosku ze jestes maszyna a nie czlowiekiem
** wychodzi ~Brzydal...


Taki bystry ch艂opak, a chce 艣ci膮gnac piracki podr臋cznik...

Konstant jak widzicie stoi na stra偶y prawa autorskiego - nawet jesli chodzi o D&D... Do samego ko艅ca nie pu艣ci艂 pary z g臋by... Very Happy
_________________
Pozdrawiam i 偶ycz臋 wielu udanych sesji

www.drachenfels.pl :: www.40k.pl :: www.fabularny.net :: www.nudny.net :: www.samotnywilk.pl
Powr髏 do g髍y
Zobacz profil autora Wy秎ij prywatn wiadomo舵 Wy秎ij email Odwied stron autora
Wy秝ietl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum forum.drachenfels.pl Strona Glowna -> A tak poza Warhammerem to... Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Id do strony Poprzedni  1, 2, 3  Nast阷ny
Strona 2 z 3

 
Skocz do:  
Nie mo縠sz pisa nowych temat體
Nie mo縠sz odpowiada w tematach
Nie mo縠sz zmienia swoich post體
Nie mo縠sz usuwa swoich post體
Nie mo縠sz g硂sowa w ankietach


Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group