Zobacz poprzedni temat :: Zobacz nastêpny temat |
Autor |
Wiadomo¶æ |
Cranmer Graf
Do³±czy³: 17 Sie 2006 Posty: 1751 Sk±d: z nienacka :D
|
Wys³any: Sro Lip 01, 2009 15:42 Temat postu: |
|
|
< ' Kolejna wskazówka... nie przypuszczałem, że uzyskam ja tutaj... teraz muszę tylko dowiedzieć się jakie to było miejsce... co dokładnie widziałem... ' uśmiecham się spoglądając na miasto >
- Efekty lat żmudnej pracy jak rozumiem, ja nie miałem tak wiele czasu aby budować swoją prywatną potęgę jednak zapewniam cię, że nie stracisz na tym sojuszu.
< odwracam się do Zaklinacza... ciekawe jaką reakcję wywołają u niego te słowa... >
- Istotnie nie słyszałem nazwy tego przedmiotu jednak go widziałem i mam pewne podejrzenia gdzie może się teraz znajdować... albo gdzie się pojawi w nie dalekiej przyszłości. Nagash poszukuje teraz tego ostrza i będzie o nie walczył. _________________ #Wichry Północy, Kazdin
#Ciężkie jest życie na morzu, Miguel Rodriguez de Gillera |
|
Powrót do góry |
|
|
kain Mod Magów
Do³±czy³: 20 Lut 2005 Posty: 2262
|
Wys³any: Pia Lip 03, 2009 13:53 Temat postu: |
|
|
Kerro
Zaklinacz spojrzał na Ciebie i rzekł:
- Zaiste, tylko garstka ludzi o tym przedmiocie wie... Wiem też gdzie nastąpi starcie Nagasha z przybyszem o którym mówisz.. Co o nim wiesz??
Gdy odpowiedziałeś mu podjął kontynuację:
- Mogę powiedzieć Ci gdzie nastąpi ta potyczka... oraz gdzie można znaleźć elementy układanki które powiedzą Ci jak odnaleźć te przedmioty których szukasz... lecz... chcę byś Ty coś pierw dla mnie zrobił....
- Otóż... jakiś dzień drogi znajduje się Dolina Lamentu.. tam też leżą pochowani nasi przodkowie... Od kilku dni ktoś skutecznie wskrzesza ich... To jest świętokradztwo... Wysłałem grupę 5 orków i kilku krasnoludów..lecz nie wrócili... chcę byś przyniósł mi głowę tego bydlaka ... Wtedy pomogę Ci i dam to czego potrzebujesz... _________________ #sesja Miasto: Dante Cavenaghi
#sesja Wichry Północy: Kain
Kobiet potrafiących służyć za materac jest wiele na tym naszym nie najweselszym ze światów. Ale znalezienie dowcipnie czy roztropnie gadającego materaca nie jest już takie proste |
|
Powrót do góry |
|
|
Cranmer Graf
Do³±czy³: 17 Sie 2006 Posty: 1751 Sk±d: z nienacka :D
|
Wys³any: Pia Lip 03, 2009 14:38 Temat postu: |
|
|
< uśmiecham się - ' Sukces! ... jak na razie Egrimma pewnie się tego nie spodziewał ale ten głupiec pozwolił się uwięzić i przez traci coraz więcej... muszę postarać o to aby nie wrócił albo żebym był gotowy stawić mu czoła w walce... - odwracam się od okna. >
- Wiedziałem, że znajdziemy nić porozumienia Zaklinaczu. Nekromanta zostanie usunięty, wyruszę natychmiast. Potrzebny mi jedynie przewodnik albo dokładna lokalizacja tego miejsca.
< ' tylko że z głową może być problem kiedy już z nim skończę ' - dodaje w myślach. Jeśli to wszystko na teraz to składam lekkim ukłon na pożegnanie i wychodzę. Idąc oczyszczam umysł i pozwalam zmysłom magicznym na odpoczynek. > _________________ #Wichry Północy, Kazdin
#Ciężkie jest życie na morzu, Miguel Rodriguez de Gillera |
|
Powrót do góry |
|
|
kain Mod Magów
Do³±czy³: 20 Lut 2005 Posty: 2262
|
Wys³any: Pon Lip 06, 2009 10:41 Temat postu: |
|
|
Kerro
Dostałeś grupę 4 czarnych orków pod dowództwem jednego krasnoluda - Nyxxis. Niski krępy wojownik dzierżył potężny wykładany runami topór. Naramienniki zrobione były z czarnego dziwnego surowca..
Ruszyłeś wraz ze swoim oddziałem... Mercant jakoś dziwnie zamilkł... Jakby wyczuwał kłopoty...
Trzy dni i trzy noce maszerowaliście. Rzadko robiliście postój. Orki wydawały się w ogóle nie zmęczone marszem. Cenny czas gdy odpoczywaliście przeznaczaliście na sen. W końcu dotarliście do olbrzymiej doliny. Zeszliście spokojnie. Dookoła was leżały szkielety ludzkie, goblińskie, krasnoludzkie...kości prawie obrócone w pył przez czas i naturę. Wokół cisza złowroga cisza...
Nyxxis wskazał toporem jakieś miejsce to tam...
Okazała się nim dziura w skale ....
- Zejdziemy niżej pod ziemię.. nie zbaczajcie ze ścieżki... kto zabłądzi raczej nigdy już stąd nie wyjdzie...żywy - Nyxxis ostrzegł
- Pytania ?? _________________ #sesja Miasto: Dante Cavenaghi
#sesja Wichry Północy: Kain
Kobiet potrafiących służyć za materac jest wiele na tym naszym nie najweselszym ze światów. Ale znalezienie dowcipnie czy roztropnie gadającego materaca nie jest już takie proste |
|
Powrót do góry |
|
|
Cranmer Graf
Do³±czy³: 17 Sie 2006 Posty: 1751 Sk±d: z nienacka :D
|
Wys³any: Wto Lip 07, 2009 23:02 Temat postu: |
|
|
- Tylko jedno, macie pochodnie czy sam mam sobie z tym poradzić?
< wydaję odpowiednie rozkazy aby ustawili się w kolumnie, Veit i inni akolici przy mnie gotowi do rzucenia zaklęć ochronnych, Asyrianowie Mercanta według jego uznania ale najlepiej aby dwóch obstawiało na plecy a reszta trzymała się tuż obok mnie. Jestem czujny i gotowy do podniesienia barier ochronnych, staram się także wyczuć aurę magii, szczególnie interesuje mnie zdeprawowany Shyish, w końcu to nekrusa tropiny... > _________________ #Wichry Północy, Kazdin
#Ciężkie jest życie na morzu, Miguel Rodriguez de Gillera |
|
Powrót do góry |
|
|
kain Mod Magów
Do³±czy³: 20 Lut 2005 Posty: 2262
|
Wys³any: Wto Lip 14, 2009 12:51 Temat postu: |
|
|
Kerro
Weszliście do środka... Schodziliście pierw w głąb ziemi, długo i długo.. W końcu waszej wędrówki dotarliście do komnaty... Setki grobowców...ustawione w dwóch rzędach... A na końcu jakaś dziwnie zgarbiona postać... otwierająca wieko jednego z grobowców
- No żesz to musi być gdzieś tutaj - skrzypliwy głos
- Mówiłeś mi że to musi być tu - znowu ten sam głos ale do kogo on mówi ?
- Jak nie jak tak... Mówiłeś że to tu!!!
Na razie was nie zauważył... Krasnoludy wyjęły broń i powoli rozdzieliły się... Chyba same chcą to załatwić _________________ #sesja Miasto: Dante Cavenaghi
#sesja Wichry Północy: Kain
Kobiet potrafiących służyć za materac jest wiele na tym naszym nie najweselszym ze światów. Ale znalezienie dowcipnie czy roztropnie gadającego materaca nie jest już takie proste |
|
Powrót do góry |
|
|
Cranmer Graf
Do³±czy³: 17 Sie 2006 Posty: 1751 Sk±d: z nienacka :D
|
Wys³any: Wto Lip 14, 2009 17:09 Temat postu: |
|
|
- Mercant stronami, Veit za mnÄ….
< rzucam krótko, powoli przemieszczam się do przodu, zbieram wstęgi Dhar tworzą coś na kształt mgły aby mnie ukryła, kiedy dojdzie do walki splatam 'Różowe Płomienie Tzeentch' bezpośrednio ze stworzonej wcześniej mgły. > _________________ #Wichry Północy, Kazdin
#Ciężkie jest życie na morzu, Miguel Rodriguez de Gillera |
|
Powrót do góry |
|
|
kain Mod Magów
Do³±czy³: 20 Lut 2005 Posty: 2262
|
Wys³any: Sro Lip 15, 2009 14:12 Temat postu: |
|
|
Kerro
Wydałeś odpowiednio rozkazy lecz Twoi "przewodnicy" nie czekali na zespołową akcję. Ruszyli do ataku z rykiem i wrzaskiem....
Magus dostrzegł ich i wyszeptał szybko zaklęcie... Po komnacie przewiał mroźny, lodowaty wiatr... mgła spowiła na chwile wszystko a z niej wyszły dwie dziesiątki krasnoludzich zjaw...
Nekrus spojrzał się na was i zaczął się śmiać głośno:
- Ha niedołęgi myślicie że pokonacie Gariona Wielkiego - hahaha - szaleńczy śmiech rozniósł się po całej komnacie...
Zjawy zaczęły się do was zbliżać. Krasnoludy niechętnie walczą przeciwko duchom swych przodków, natomiast czarne orki mają to gdzieś. Ich bronie jednak nie są magiczne i po chwili pada jeden za drugim orkiem...
Nekrus w tym czasie owinął się płaszczem i ruszył gdzieś schodami do dalszej części katakumb
Kerro rzuciłeś czar i dwie zjawy poszły do piachu. Twoi ludzie też nie najgorzej sobie radzą .... nikt nie zginał.... Zjawy znikają teraz jedna za drugim... Została mniej niż dziesiątka lecz 5-tka ruszyła na Ciebie. Chyba skumały że to Ty jesteś dowódcą i chcą Cię wyeliminować..... zauważyłeś jak dobywają niematerialnej broni.... _________________ #sesja Miasto: Dante Cavenaghi
#sesja Wichry Północy: Kain
Kobiet potrafiących służyć za materac jest wiele na tym naszym nie najweselszym ze światów. Ale znalezienie dowcipnie czy roztropnie gadającego materaca nie jest już takie proste |
|
Powrót do góry |
|
|
Cranmer Graf
Do³±czy³: 17 Sie 2006 Posty: 1751 Sk±d: z nienacka :D
|
Wys³any: Sro Lip 15, 2009 14:59 Temat postu: |
|
|
- Rozwalcie te namiastki żywych! Veit rozpoczynamy pogoń!
< szybko zbieram energie na kolejne zaklęcia, chwilę później dwa 'Różowe Płomienie Tzeentcha' uderzają w najbliższe zjawy. Natomiast tuż przed ich atakiem rzucam zaklęcie 'Przeskok' aby je ominąć i znaleźć się bliżej schodów. > _________________ #Wichry Północy, Kazdin
#Ciężkie jest życie na morzu, Miguel Rodriguez de Gillera |
|
Powrót do góry |
|
|
kain Mod Magów
Do³±czy³: 20 Lut 2005 Posty: 2262
|
Wys³any: Sro Lip 29, 2009 11:34 Temat postu: |
|
|
Kerro
Ruszyłeś wraz z Veitem w pogoń za nekromantą. Szliście mrocznymi i ciasnymi schodami, kierując się ku górze.. ku nieznanemu. Minęliście ognisty korytarz i dotarliście na sam szczyt góry. Tam po boju ze szkieletami i samym ich stwórcą - którego unicestwiłeś - stanęliście na przeciwko dziwnej konstrukcji. Kamienny łuk w okół którego gromadziła się potężna energia...Widzisz jak niebieskie światło wytworzone pomiędzy filarami błyska.. nie widzisz co jest za nim.. Czujesz moc...uderzającą z tego urządzenia...
Veit jest lekko rany... Po chwili dołączyła do was cała ekipa...
Mercant podszedł i rzucił:
- Czyżby to portal ? - zawahanie wyczułeś _________________ #sesja Miasto: Dante Cavenaghi
#sesja Wichry Północy: Kain
Kobiet potrafiących służyć za materac jest wiele na tym naszym nie najweselszym ze światów. Ale znalezienie dowcipnie czy roztropnie gadającego materaca nie jest już takie proste |
|
Powrót do góry |
|
|
Cranmer Graf
Do³±czy³: 17 Sie 2006 Posty: 1751 Sk±d: z nienacka :D
|
Wys³any: Sro Lip 29, 2009 22:14 Temat postu: |
|
|
< mówię raczej do siebie niż do innych. >
- Zapewne... pytanie tylko dokąd i kto ma przez niego przejść... opatrzcie swoje rany i cisza do odwołania pilnować czy coś się nie zbliża.
< próbuję zestroić swoje zmysły z drganiami energii wokół portalu aby ustalić jak działa: w jedną czy w obie strony, jaka magia w nim dominuje, co go podtrzymuje i tym podobne sprawy. > _________________ #Wichry Północy, Kazdin
#Ciężkie jest życie na morzu, Miguel Rodriguez de Gillera |
|
Powrót do góry |
|
|
kain Mod Magów
Do³±czy³: 20 Lut 2005 Posty: 2262
|
Wys³any: Czw Lip 30, 2009 15:46 Temat postu: |
|
|
Kerro
Grupa odeszła na bok. Przeorganizowują się... i zabezpieczają teren. Usiadłeś na przeciwko portalu ze skrzyżowanymi nogami. Zamknąłeś oczy. Portal musi być bardzo stary i od dawna nieużywany szkoda że wcześniej nie przepytałeś umarlaka. Emanuje z niego czysta forma energii... nie czujesz ani Dhar ani jakiegoś konkretnego. Nie potrafisz zlokalizować miejsca w które może Cię ono przenieś ani ile osób może przez niego przejść. Tak samo nie wiesz czy działa on z powrotem.. Dużo zagadek... Chyba sam Ten Który Zmienia Drogi Cię tu sprowadził... _________________ #sesja Miasto: Dante Cavenaghi
#sesja Wichry Północy: Kain
Kobiet potrafiących służyć za materac jest wiele na tym naszym nie najweselszym ze światów. Ale znalezienie dowcipnie czy roztropnie gadającego materaca nie jest już takie proste |
|
Powrót do góry |
|
|
Cranmer Graf
Do³±czy³: 17 Sie 2006 Posty: 1751 Sk±d: z nienacka :D
|
Wys³any: Czw Lip 30, 2009 16:14 Temat postu: |
|
|
< ' Jak zawsze za dużo pytań za mało odpowiedzi... przejść przez portal... bez wątpienia muszę to zrobić...ciekawe czy Zaklinacz o tym wie ? Pewnie tak... a co jeśli nie ? ' Wstaję z miejsca i otrzepuję szaty. >
- Mercant, Veit zabezpieczyć to miejsce nie puszczać tu nikogo chyba, że przychodziliby od Zaklinacza nie chce z nim zwady na jego ziemi. Wrócę się z nim rozmówić w tej sprawie... Rev zostaje z wami jako łącznik... aha i oderżnijcie łeb temu nekrusowi i włóżcie do jakiegoś worka, Zaklinacz dostanie o co prosił... brakuje tylko nieodzownej złotej czy tam srebrnej tacy... <wzruszam ramionami > dobra nie istotne, pojmujecie swoje zadanie ?
< kiedy zrobią co im przykazałem biorę worek z łbem i wychodzę na zewnątrz. Upewniam się, że wszystkie kieszenie są dobrze ułożone i sztylet dobrze siedzi w pochwie, rozprostowuję skrzydła i wzbijam się do lotu - oby tylko dało się poszybować na wietrze. Wracam do siedziby Zaklinacza aby otrzymać zapłatę za wykonane zadanie... i może kolejne informacje... > _________________ #Wichry Północy, Kazdin
#Ciężkie jest życie na morzu, Miguel Rodriguez de Gillera |
|
Powrót do góry |
|
|
kain Mod Magów
Do³±czy³: 20 Lut 2005 Posty: 2262
|
Wys³any: Pon Sie 03, 2009 15:40 Temat postu: |
|
|
Kerro
Próbowałeś się wzbić lecz coś Cię zatrzymało... usłyszeliście jakieś hałasy... poczułeś zawirowania w portalu.. światło zaczęło coraz mocniej i szybciej błyszczeć... Twoi ludzie wyjęli broń a magowie zaczęli inkantować zaklęcia... Nawet Rev zaczął latać jak opętany... Wicher zaczął coraz mocniej wiać.. Ty natomiast skupiłeś swoje zmysły na portalu, na bramie.... Widziałeś jakąś postać.. niską i wychudzoną.. nie potrafiłeś dostrzec jej rysów twarzy... opierała się na jakimś drągu-może nawet kosturze... Światło zniekształcało postać lecz czułeś jej odór... odór zniekształconego Shyish... miałeś już coś powiedzieć lecz eksplozja światła odrzuciła was na przeciwległą ścianę.... Podnosicie się i dostrzegliście...chude i wymarłe ciało stoi przed wami... Opiera się na mosiężnym kosturze zakończoną kulą... Jego oczy wypełnione ogniem a pomiędzy wnętrznościami przewijają się larwy.. Ubrany w złote szaty..z magicznymi pierścieniami...a także srebrnym diademem na głowie rzekł:
- Witam jestem Wiktor von Bruchwald...Widzę że Ten-Który-Zmienia-Drogi postanowił wmieszać się w sprawy mego Pana..więc wasza śmierć uzmysłowić mu będzie musieć że nie wszystko się zmienia..śmierć jest stała i nie da się jej zapobiec..czas..zarazy...wojna...to i tak nieważne..liczy się skutek..ŚMIERĆ
Po tych słowach okręcił lagą dookoła siebie i wypowiedział mroczne zaklęcenie.... Skupił moc fioletowego wiatru w swoich dłoniach i połączył go z Dhar.... wskazał palcem Felmasa... mroczna magia uderzyła w potężnego wojownika który padł martwy.... dostrzegliście tylko smużkę energii która wzleciawszy w górę została pochłonięta przez kulę na końcu kostura... Nim ktokolwiek z was zdążył coś zrobić Lisz wyszeptał kolejne zaklęcie po którym aż skóra wam ścierpła...Czujecie jak potężna moc skupiła się i uderzyła w Sarbera.. ten padł i wijąc się w konwulsjach zmarł cierpiąc.. Patrzycie na niego bezradni..Widzicie jak jego skóra szarzeje..starzeje się..tkanki obumierają... Lisz zaczął się głośno śmiać... Dostrzegacie że z portalu coś/ktoś innego również przybywa... Coś dużego... _________________ #sesja Miasto: Dante Cavenaghi
#sesja Wichry Północy: Kain
Kobiet potrafiących służyć za materac jest wiele na tym naszym nie najweselszym ze światów. Ale znalezienie dowcipnie czy roztropnie gadającego materaca nie jest już takie proste |
|
Powrót do góry |
|
|
Cranmer Graf
Do³±czy³: 17 Sie 2006 Posty: 1751 Sk±d: z nienacka :D
|
Wys³any: Pon Sie 03, 2009 20:33 Temat postu: |
|
|
- Witam i żegnam. Zarżnąć tę ozłoconą namiastkę istnienia!
< łatwość z jaką uśmiercił Flemasa i Sarbera mnie przeraziła jednak nie czas teraz na wahanie lub niepewność, trzeba działać.
Podnoszę zasłony magiczne i uderzam w lisza 'Słowem Bólu'.
' Rev informacja dla 'młodych' niech cofną się do korytarza i rozrysują kręgi do przywoływań i rozpoczną przywoływanie kilku pomniejszych demonów po dwóch na jedną istotę aby nic nie spaprali. Miej się na baczności tym razem mogę na prawdę potrzebować Twojej siły. ' > _________________ #Wichry Północy, Kazdin
#Ciężkie jest życie na morzu, Miguel Rodriguez de Gillera |
|
Powrót do góry |
|
|
|