Zobacz poprzedni temat :: Zobacz nastêpny temat |
Autor |
Wiadomo¶æ |
kain Mod Magów
Do³±czy³: 20 Lut 2005 Posty: 2262
|
Wys³any: Sob Wrz 16, 2006 23:09 Temat postu: |
|
|
< Ubieram sie....dośc szybko . Wysylam mojego zwiadowce przede mnie...ma znaleźć Jeanne, a ja ruszam do pokoju Ameli...czas coś zalatwić . Zakladam kaptur na glowe idąc korytarzami, tak aby nikt nie widzial mojej twarzy > _________________ #sesja Miasto: Dante Cavenaghi
#sesja Wichry Północy: Kain
Kobiet potrafiących służyć za materac jest wiele na tym naszym nie najweselszym ze światów. Ale znalezienie dowcipnie czy roztropnie gadającego materaca nie jest już takie proste |
|
Powrót do góry |
|
|
howgrizzly Szabrownik
Do³±czy³: 08 Wrz 2006 Posty: 14 Sk±d: No wÅ‚aÅ›nie. SkÄ…d?
|
Wys³any: Nie Wrz 17, 2006 00:48 Temat postu: |
|
|
<Wiedziony kaprysem obejrzenia wspaniałego pałacu udaje się w stonę komnaty audiencyjnej, wszystkim zaciekawionym moją obecnością grzecznie przedstawiam się i częstuję winem które mam ze sobą> _________________ Odwiedzajcie www.grizels.ovh.org |
|
Powrót do góry |
|
|
tartalia Starszy Szabrownik
Do³±czy³: 24 Sty 2005 Posty: 22 Sk±d: Leszno
|
Wys³any: Nie Wrz 17, 2006 18:30 Temat postu: |
|
|
<Przechadzam sie powoli pałacowymi korytarzami, zafascynowana nowym tomikiem poezji. Wczytana w lekture, od czasu do czasu spoglądam pod nogi. Po godzinnym spacerze wracam zadowolona do swojej komnaty. Odkładam tomik na stolik obok łoża a sama układam sie wygodnie na krótka drzemkę.> |
|
Powrót do góry |
|
|
Xsary Markgraf
Do³±czy³: 09 Sty 2005 Posty: 2039 Sk±d: Nowa Sól
|
Wys³any: Sro Wrz 27, 2006 18:24 Temat postu: |
|
|
Spoglądam na nią i uśmiecham się lekko.
- Jeśli chcesz wraz z jutrzejszym dniem wyjedziemy z tego miasta i udamy się do mego domu. Każę przywołać mego woźnicę oraz obstawę małą i ruszymy do Marienburga... Mówiłem prawdę.
Na mojej twarzy maluje się radość. _________________ #Sesja Przyjaciel czy wróg? - Frank albo Fred |
|
Powrót do góry |
|
|
Ariena Mod Bogów
Do³±czy³: 30 Gru 2004 Posty: 1636
|
Wys³any: Sob Wrz 30, 2006 12:44 Temat postu: |
|
|
KAIN
<Nie ma Twojego zwiadowcy w pobliżu i nie wyczuwasz jego obecności.Ubrałeś się szybko i wyszedłeś z komnaty zamykając za sobą drzwi.Na korytarzu panuje pustka i półmrok.Nie słyszysz żadnych odgłosów,które mogły by świadczyć o jakimkolwiek zagrożeniu czy chociażby obecności kogokolwiek.Udajesz się do gabinetu Ameli .Jest w nim pusto.Może poszła do biblioteki i czyta książkę.Nie masz pojęcia gdzie się wszyscy podziali.>
HOWGRIZZLY
<Wychodzisz z swojego skromnego pokoju i korytarzami dla służby docierasz na główne korytarze.Nikogo nie wiedziesz i nic nie słyszysz.Panuje półmrok, który trochę Cię zastanwia.Dochodzisz do sali audiencyjnej, przy której powinna stać straż jednak nikogo takiego nie ma.>
XSARY
<Uśmiechnęła się do Ciebie.>
-Cudownie będzie móc z Tobą wyjechać do Twego domu.Jestem bardzo szczęśliwa z tego powodu.Czy Twoja rodzina mnie zaakceptuje?Czy nie uznają,że to niedopuszczalny mezalians?Nie wiem co o tym mam myśleć.Moja rodzina na pewno się ucieszy i nie będą robić mi żadnych problemów.Trochę się obawiam. Chwilami mam wrażenie,że to tylko piękny sen.
<Wtuliła się w Ciebie. W pokoju zaczął panować półmrok.>
TARTALIA
<Wróciłaś do swych komnat jednakże nikogo po drodze nie minęłaś.To dla Ciebie pewna niecodzienność,gdyż większość arystokracji powinna już umilać sobie czas na spacerach, czy grze w karty. Zamknęłaś się w swej komnacie i położyłaś wygodnie na eleganckiej sofie obitej czerwonym adamaszkiem. Zamknęłaś oczy i zapadłaś w lekki sen.> _________________ Poeta to ktoś, kto pragnie w jasny dzień pokazać światło księżyca |
|
Powrót do góry |
|
|
kain Mod Magów
Do³±czy³: 20 Lut 2005 Posty: 2262
|
Wys³any: Sob Wrz 30, 2006 13:25 Temat postu: |
|
|
- Co jest **** mać - mruczę pod nosem
< Rozglądam się do okoła, dwa ostre sztylety wysuwają mi się z rękawów, skierowane ostrzem do nadgarstków, oczy zmieniają kolor na purpurowy >
- Hej w dupe trola jest tu ktoś, grabarz przyjechał po zwłoki - krzyczę nim wyjdę z pokoju zza drzwi, niskim głosem
< Jeśl nikt się nie pojawi kieruje kroki do biblioteki > _________________ #sesja Miasto: Dante Cavenaghi
#sesja Wichry Północy: Kain
Kobiet potrafiących służyć za materac jest wiele na tym naszym nie najweselszym ze światów. Ale znalezienie dowcipnie czy roztropnie gadającego materaca nie jest już takie proste |
|
Powrót do góry |
|
|
Xsary Markgraf
Do³±czy³: 09 Sty 2005 Posty: 2039 Sk±d: Nowa Sól
|
Wys³any: Nie Paz 01, 2006 13:51 Temat postu: |
|
|
Również się uśmiecham.
- Mieszkam tylko z ojcem... Reszta rodziny jest rozproszona po Imperium, a sam mój ojciec nie będzie miał nic przeciwko, tak myślę... A nawet jeśli, porozmawiam z nim o tym.
Milczę chwilę, układam myśli.
- Myślę, że nie będzie miał nic przeciwko, może nawet i się ucieszy. _________________ #Sesja Przyjaciel czy wróg? - Frank albo Fred |
|
Powrót do góry |
|
|
howgrizzly Szabrownik
Do³±czy³: 08 Wrz 2006 Posty: 14 Sk±d: No wÅ‚aÅ›nie. SkÄ…d?
|
Wys³any: Pon Paz 02, 2006 11:54 Temat postu: |
|
|
<Co tu się dzieje? Ostrożnie na placach podchodze do drzwi i cichutko je otwieram i rozglądam się uważnie i nastawiam się na każdy dzwięk> _________________ Odwiedzajcie www.grizels.ovh.org |
|
Powrót do góry |
|
|
Ariena Mod Bogów
Do³±czy³: 30 Gru 2004 Posty: 1636
|
Wys³any: Pia Paz 20, 2006 22:44 Temat postu: |
|
|
KAIN
<Nikt się nie pojawia. Ta cisza staje się nie do zniesienia. Jakby wszystko co mogłby wydawać dźwięki umarło. Wchodzisz powoli i ostrożnie do biblioteki. Tutaj również jest cicho i spokojnie. Panuje półmrok, a w powietrzu unosi się zapach ksiąg. Powietrze jest zastałe. Zostawiasz przymknięte drzwi i idziesz na sam środek. Podłoga skrzypi przy każdym kroku, który stawiasz. Stajesz na środku w róży wiatrów i spoglądasz w górę. Przez kopułę nie wpada żadne światło. Niebo jest zachmurzone. Nagle słyszysz gdzieś z oddali przytłumiony śpiew. Na początku nie rozpoznajesz ani slów ani melodii, lecz po chwili wsłuchiwania się...To głos Jeanne,bardzo smutny i żałosny, ale piękny.>
-Błogosławiony człowiek co oparł się pokusie...<To jedyne słowa, które zrozumiałeś, ponieważ nie chcesz tak bezczynnie stać.>
XSARY
-To się cieszę. Muszę jednak teraz Cię zostawić i załątwić kilka spraw. Zobaczymy się pod wieczrór. Dobrze? <Pocałowała Cię w policzek i zeszła z łóżka. Podeszła do swoich rzeczy i zaczęła się ubierać oraz czesać. Spojrzała na Ciebie kilka razy uśmiechając się przy tym.>
-Do zobaczenia później.
<Wyszła z pokoju podśpiewując wesoło. Jej oddalający się głos i kroki to jedyne co słyszysz. Nadal panuje półmrok.>
HOWGRIZZLY
<Żaden dźwięk nie dobiega do Twych uszu. Otwierasz powoli i ostrożnie drzwi sali audiencyjnej, w której powinieneś zastać chociaż herolda, który zapisuje i zapowiada kolejne osoby, które chcą się zobaczyć z Wielkim Imperatorem. Nie zastajesz nikogo. Sala jest pogrążona w marwej ciszy i półmroku. Twoje kroki odbijają się echem na marmurowej posadzce. Tron również jest pusty. Na ścianach wiszą piękne gobeliny, które zdobią ściany owej komnaty. Pod sufitem wisi ogromny i wspaniały żyrandol. Sam sufit jest przyozdobiony freskiem przedstawiającym piękne błękitne niebo z kłębiastymi chmurami. > _________________ Poeta to ktoś, kto pragnie w jasny dzień pokazać światło księżyca |
|
Powrót do góry |
|
|
kain Mod Magów
Do³±czy³: 20 Lut 2005 Posty: 2262
|
Wys³any: Pia Paz 20, 2006 22:59 Temat postu: |
|
|
< Staje i zaczynam się wsłuchiwać w śpiew, rozglądam się dookoła raz jeszcze i zaczynam iść w stronę skąd dochodzą dźwięki . >
- bonum ex malo non fit -mamrocze pod nosem
< ide przed siebie , za glosem Jeanne > _________________ #sesja Miasto: Dante Cavenaghi
#sesja Wichry Północy: Kain
Kobiet potrafiących służyć za materac jest wiele na tym naszym nie najweselszym ze światów. Ale znalezienie dowcipnie czy roztropnie gadającego materaca nie jest już takie proste |
|
Powrót do góry |
|
|
howgrizzly Szabrownik
Do³±czy³: 08 Wrz 2006 Posty: 14 Sk±d: No wÅ‚aÅ›nie. SkÄ…d?
|
Wys³any: Sob Lis 04, 2006 16:54 Temat postu: |
|
|
<Rozglądam się w dalszym ciądu po sali i próbuje zauważyć jakiekolwiek ślady walki, krwi, zarapań na posadzce oraz wącham, może czuć spaleniznę albo ozon. Nie wydaje z siebie żadnego dźwięku.> _________________ Odwiedzajcie www.grizels.ovh.org |
|
Powrót do góry |
|
|
Xsary Markgraf
Do³±czy³: 09 Sty 2005 Posty: 2039 Sk±d: Nowa Sól
|
Wys³any: Sro Lis 15, 2006 19:37 Temat postu: |
|
|
Uśmiecham się do niej.
- Dobrze... Do zobaczenia - mówię lekko zaspanym acz ciepłym głosem.
Chwilę leżę i rozmyślam. W końcu przeciągam się i wstaję, ubieram się, sprawdzam czy trucizna jest dobrze ukryta.
Po tych czynnościach odprawiam krótką modlitwę do Morra. Następnie wychodzę z pokoju... Kieruję się w stronę ogrodów. _________________ #Sesja Przyjaciel czy wróg? - Frank albo Fred |
|
Powrót do góry |
|
|
Ariena Mod Bogów
Do³±czy³: 30 Gru 2004 Posty: 1636
|
Wys³any: Sro Gru 13, 2006 16:49 Temat postu: |
|
|
KAIN
<Idziesz za śpiewem na sama górę biblioteki. Im wyżej tym śpiew jest co raz głośniejszy i wyraźniejszy. Pokonałeś wszystkie kondygnacje bez przeszkód. Przez kopułę nie wpada rzadne światło,niebo jest zasnute ołowianymi chmurami. Stajesz na samej górze i chwilę się rozglądasz. Między fotelami zauważasz leżącącą Jeanne, lecz nie widzisz jej całej. Chyba próbuje się czołgać. Podchodzisz do niej. Leży w kałuży krwi, która wypływa z jej pociętych nadgarstków i ścięgien achillesa. Szlocha. Na jej twarz opadają potargane i posklejane krwią włosy. Bierzesz ją na ręce i podnosisz z ziemi. Odwraca swą twarz i wtula w Twe ramię.Ma zamknięte oczy,a spod powiek wypływa krew mieszajaca się z łzami.>
XSARY
<Ubrałeś się i wyszedłeś z komnaty na korytarz. Wszędzie panuje półmrok i grobowa cisza. Jesteś tym zdziwiony, ponieważ nie jest to wczesny poranek i powinna krzątać się chociaż służba. Powietrze jest ciężkie. Zakręciło Ci sie w głowie, więc przystałeś na chwilę i zamknąłeś oczy.Po ich otwarciu wpadłeś w osłupienie. Otóż stoisz pośrodku typowego obozu wojskowego. Są tu biało-niebieskie namioty, stoją konie i przechadzają się żołnierze. Nikt nie zwraca na Ciebie zbytniej uwagi. Obóz znajduje się w lesie. Przez konary drzew saczą się pasma słonecznego światła. Słyszysz ujadanie dwóch może trzech psów.>
HOWGRIZZLY
<Nic szczególnego ani nie dostrzegłeś ani nie poczułeś. Zaciekawiło Cię jedynie ogromne lustro w złotej oprawie. Jego kryształowa powierzchnia przyciąga Twój wzrok. Widziałeś już wiele luster, lecz te jest wyjątkowo piękne. Światło, które odbija wydaje się jaśniejsze i cieplejsze niż jest w rzeczywistości.> _________________ Poeta to ktoś, kto pragnie w jasny dzień pokazać światło księżyca |
|
Powrót do góry |
|
|
howgrizzly Szabrownik
Do³±czy³: 08 Wrz 2006 Posty: 14 Sk±d: No wÅ‚aÅ›nie. SkÄ…d?
|
Wys³any: Sro Gru 13, 2006 17:08 Temat postu: |
|
|
<Podchodzę do lustra przyglądam się wzorom na ramie oraz swojemu odbiciu w nim. Jeśli nic godnego uwagi nie widzę, dotykam ramy potem powierzchni lustra> _________________ Odwiedzajcie www.grizels.ovh.org |
|
Powrót do góry |
|
|
kain Mod Magów
Do³±czy³: 20 Lut 2005 Posty: 2262
|
Wys³any: Sro Gru 13, 2006 19:37 Temat postu: |
|
|
< Sprawdzam czy żyje...rozgladam sie dookoła...staram się skoncntrować... czy napewno jesteśmy sami . Szukam jakiegoś stołu, łoża na którym mółbym ją położyć >
- Ere' hetre sare - mamroczÄ™ pod nosem niosÄ…c jÄ…
<jesli nie ma niczego na czym móbym ją położyć..zanoszę ją szybko do swej komnaty . Przywołuje Pazuzzu > _________________ #sesja Miasto: Dante Cavenaghi
#sesja Wichry Północy: Kain
Kobiet potrafiących służyć za materac jest wiele na tym naszym nie najweselszym ze światów. Ale znalezienie dowcipnie czy roztropnie gadającego materaca nie jest już takie proste |
|
Powrót do góry |
|
|
|