<Przez chwilę miałeś spokój. Twój rozmówca zamilkł na dłuższą chwilę. Kiedy oglądasz zwłoki wręcz przesypują Ci się w rękach. Są jakoś nienaturalnie kruche, mimo iż niektóre wydają się być z przed kilku tygodni. Masa bezwładnie porozrzucanych ciał. Ale ,żadne nie ma przy sobie oręża ani też pancerza. Chłopi, i mieszcznie, kobiety, dzieci, starcy. Niespodziewanie ktoś pchnął Cię czymś ostrym w plecy. Poczułeś jak ostrze zagłębiło się w mięśniach a potem nagle ból zniknął. Czujesz jak drętwiejesz od miejsca rany. Powoli tracisz czucie w ciele.>
-Nie wiem kto Cie przysłał , czy jakim wariatem jesteś ale ja nie żartuje. Za kilka minut dołączysz do tych tutaj. Nienawidzę kiedy mnie ignorują... Nie wiem o co ci chodzi, nie mam żadnej matki , a szukać nie chciałby mnie nawet sam Książe demonów. Poczekam aż stężejesz i sam wezmę sobie co tam masz....
<Jonas zdałeś sobie sprawę jak wielki błąd może włąśnie popełniłeś. Jesteś uwieziony w magicznym urządzeniu. Kto wie jakie istoty i bestie zostały tutaj uwięzione przed tobą?? Jak długo już tutaj siedzą? Może włąśnie czychając na normalnych śmiertelników aby się pożywić.... _________________ Jestem mieczem i zbroją. Moja droga tam gdzie krew.
MG tu i tam ^^
#Sesja Przekleństwo Wzgórz Hager Gatz
#Sesja Miasto Darrow
#Sesja Wichry Aderus
Reaguję błyskawicznie. Chociaż nie wykonuję żadnych gwałtownych ruchów w stronę mojego napastnika. Ciągle w kuckach sięgam prawą dłonią pod koszulę, dotykając piersi na wysokości serca. Wyprostowanym palcem drugiej dłoni dotykam płaszczyzny Eteru, rozdzierając ją i sięgając po złote wstęgi. Porzucam utarte ścieżki alchemii, odwołując się do samych jej podstaw - transmutacji. Cokolwiek nie zaczyna właśnie krążyć w mojej krwi, jest substancją...
Wchłaniam wstęgi Chamon, kierując je w stronę rany. Staram się je wykorzystać jako przedłużenie moich zmysłów. Najpierw rozpoznanie. Co to za substancja. Skład i aktywność magiczna. Potem neutralizacja procesem transmutacyjnym. Zmiana w czystą energię, aby na wejściu i wyjściu magicznego równania pozostały te same wartości. Tą czystą energię ukierunkuję w stronę rany by ją zasklepić. To będzie trzeci krok.
Jeśli się nie uda, legnę pewnie w bezruchu i skończę swój żywot wraz z ostatnim błędem. Jeśli jednak instynktowne użycie magii powiedzie się, wstanę by móc popełnić w życiu jeszcze więcej pomyłek. Wtedy zaś odwrócę się do napastnika zbierając moc. Zanim cokolwiek mu zrobię, chcę widzieć jego oblicze. _________________ #Przyjaciel czy Wróg => Alex Zir, człowiek, magister alchemik.
#Przekleństwo Wzgórz Hager => Brokk Imrakson, krasnolud
#Sylvania - Ziemia Przeklętych => Gerhard, człowiek
#Lily et Pique - Blaise Cillianmour, szlachcic
<Szybko skupiłeś się i użyłeś magii. Ledwo Ci się udało. Już czułeś jak tracisz przytomność kiedy przyszło oczyszczenie i odzyskałeś zmysły i czucie. Substancja , którą Cię poczęstowano to jakiś rodzaj trucizny. Nie pochodzi ani od roślin ani od zwierząt o których wiesz, że istnieją. Jest albo rzadko spotykana albo wytworzona w pracowni. Coś kwaśnego i żrącego a jednocześnie bardzo usypiającego i obkurczającego. To była niewielka ilość, która sparaliżowała by cię w kilkanaście sekund. Użyta w większej ilości zabiła by człowieka momentalnie niszcząc jego życiodajne arterie. Twój przeciwnik widocznie lubi bawić się ze swoimi ofiarami skoro zaaplikował ci jak się zdaje minimalną ilość. Zasklepiłeś drobną rankę ale ślad zapewne pozostanie. To co innego niż magia lecznicza w prawdziwym wydaniu ale blisko.
Przygotowałeś trochę mocy i odwróciłeś się. Nie ma nikogo, a przynajmniej ty nikogo nie widzisz. Za plecami usłyszałeś znów ten młodzieńczy głos.>
-Więc jesteś czarodziejem. Cóż , załatwimy to bez zabawy. raz a porządnie.... _________________ Jestem mieczem i zbroją. Moja droga tam gdzie krew.
MG tu i tam ^^
#Sesja Przekleństwo Wzgórz Hager Gatz
#Sesja Miasto Darrow
#Sesja Wichry Aderus
Uśmiecham się. Czego się spodziewałem? Że stanę do otwartej walki z kimś, kto używa trucizny na ostrzu? I to jeszcze w miejscu gdzie nic nie jest pewne? Dobre sobie. Tak dalej Jonas, a nigdy stąd nie wyjdziesz.
- Machsom lef plada!
Rozchylam poły płaszcza gwałtownym ruchem posyłając siłą magii w powietrze metalowe kule skryte w tubie. Wprawiam je w wirowy ruch otaczając się Zaporą ze Stali. To tak dla bezpieczeństwa, aby żadne ostrze już od tyłu mnie nie przebiło...
Jednocześnie robię krok do przodu zwiększając odległość od istoty, która znalazła się za mną. Jednocześnie staram się wyczuć przepływ magii w okolicy. Szukam skupisk wokół metalowych przedmiotów. Jeśli mój przeciwnik ma w dłoni stal, postaram się wyczuć chociaż kierunek. Upewnić się, że jest za mną. Wtedy nie obracając się rzucę w tamtą stronę strzały Arha kierując je w okolice właśnie tego skupiska wstęg Chamon.
<`Wyjdziemy z tego Jonas...`>
<`No proszę... raczyło się odezwać... Jak zamierzasz zniknąć na dłuższą chwilę, informuj`>
<`Nie marudź`> _________________ #Przyjaciel czy Wróg => Alex Zir, człowiek, magister alchemik.
#Przekleństwo Wzgórz Hager => Brokk Imrakson, krasnolud
#Sylvania - Ziemia Przeklętych => Gerhard, człowiek
#Lily et Pique - Blaise Cillianmour, szlachcic
<Zapadła głucha cisza. Otoczyłeś się barierą i skupiłeś na wyczuwaniu przeciwnika. Magia wypełnia tutejszą ziemię. Nie ma jej w powietrzu ale w ziemi. Nie wyczuwasz jakiegoś większego jej skupiska pośród metalowych przedmiotów leżących w piachu. Kiedy już myślałeś, że to coś odeszło usłyszałeś szept jakby w swojej głowie:>
-Utrudniasz ale dzięki temu się rozwijam. Ostatnia szansa , oddaj co masz albo zostaniesz tu na zawsze...
<Poczułeś się nieswojo. Jakby twój przeciwnik był wszędzię, z każdej strony jednocześnie. Jakby Cię otaczał. Ale nikogo nie widać ani nie słychać żadnych chałasów, nie czuć zapachu. Może naprawdę jesteś tutaj sam? _________________ Jestem mieczem i zbroją. Moja droga tam gdzie krew.
MG tu i tam ^^
#Sesja Przekleństwo Wzgórz Hager Gatz
#Sesja Miasto Darrow
#Sesja Wichry Aderus
Jak walczyć z przeciwnikiem, którego nie widać. Żadnym ze zmysłów. Nie powinno go być, ale swędząca rana na plecach definitywnie świadczy o rzeczywistości... a może... jeśli jest tu magia, ale nie ma przeciwnika...
Skupiam wokół siebie magię i staram się wykryć, czy to co mnie otacza, to aby nie iluzja. Posyłam wstęgi we wszystkie strony. Ostro zakończone mające jeden cel - rozerwać półpłaszczyznę rzeczywistości, sięgnąć w Eter i zdjąć zasłonę imitującą rzeczywistość. Lustro odbijające zamysł tego, który je stworzył. Składam ręce w geście skupienia i mamroczę do siebie słowa mocy, którymi kontroluję magię.
- Aszlaja lewader. Aszlaja likroa. _________________ #Przyjaciel czy Wróg => Alex Zir, człowiek, magister alchemik.
#Przekleństwo Wzgórz Hager => Brokk Imrakson, krasnolud
#Sylvania - Ziemia Przeklętych => Gerhard, człowiek
#Lily et Pique - Blaise Cillianmour, szlachcic
<Wszystko dokoła nagle się rozsypało zmieniając w ciemność. Czerń jest tak głęboka, że nie widzisz czubka własnego nosa ale za to widzisz coś bardzo interesującego. Wstęgi wiatru śmierci, są wszędzie, prawie jakby budowały to urządzenie. Czujesz czyjąć obecność ale nie jesteś w stanie stwierdzić jak blisko i z której strony. Coś szepta ci do ucha a jednoczesnie wydaje Ci siejakby głos dobiegał z odległej głębokiej studni.>
-Podoba Ci się prawda?? Lepiej nie zapalaj światła, zaszkodzi Ci.
<Kiedy omamy całkiem przeszły dostrzegłeś , że emanujesz dziwną aurą. Wtedy do Ciebie dotarło. To coś jest na tobie. Te wszystkie postacie, blade twarze, zimno. To trupy!!! Każdy kogo spotkałeś jest chodzącym trupem. Demony zabiły by Cie bez gadania...> _________________ Jestem mieczem i zbroją. Moja droga tam gdzie krew.
MG tu i tam ^^
#Sesja Przekleństwo Wzgórz Hager Gatz
#Sesja Miasto Darrow
#Sesja Wichry Aderus
Lubię urządzenia. Są zwykle zbudowane na bazie uporządkowanego schematu. Dlatego tak łatwo mi przychodziło kontrolować wstęgi Chamon. Porządek i logika.
Przypatruję się wstęgom śmierci. Analizuję ich ułożenie oraz sploty. Staram się dostrzec kolejne zaklęcia utrzymujące to miejsce w całości. Jeśli będę miał wgląd w strukturę urządzenia, rozplątując kolejne węzły, lub nakładając własne - tłumiące magię - powinienem zatrząść tą klatką.
Gdy już upewniłem się, że to była iluzja, strach nie stoi na przeszkodzie. Dalej pozostał, ludzki, zwyczajny. Jest jednak niczym w porównaniu z żelazną heurystyką logicznego wnioskowania.
Nie zapalam też światła. Nie jest mi potrzebne. Jestem jednak wyczulony na ruch i nagłą fluktuację pola Eteru. Poza omamami, mogą tu być jeszcze inne formy zabezpieczenia. _________________ #Przyjaciel czy Wróg => Alex Zir, człowiek, magister alchemik.
#Przekleństwo Wzgórz Hager => Brokk Imrakson, krasnolud
#Sylvania - Ziemia Przeklętych => Gerhard, człowiek
#Lily et Pique - Blaise Cillianmour, szlachcic
<Dostrzegłeś dwa rodzja wstęg wiatru śmierci. Jedne chaotycznie krążące po całym otoczeniu.Nie tworzą struktury tylko są efektem działania jakichś istot wewnątrz. Omiatają tylko ściany. Inne zespolone, powiązane jakby w liny , napiętę, nieporuszone jak z kamienia. To one tworzą urządzenie. Nie da rady ich zniszczyć nawet magią a przynajmniej nie w tym miejscu. Niespodziewanie w ciemnościach pojawiła się święcąca postać młodzieńca ze sztyletem w ręku. Jest mało wyraźny, pół przezroczysty i wygląda ,że za życia był biedny. >
-Dobra, robie to tylko dlatego,że jesteś magiem. Oddawaj złoto i pożegnamy się. Każdy pójdzie w swoją stronę... _________________ Jestem mieczem i zbroją. Moja droga tam gdzie krew.
MG tu i tam ^^
#Sesja Przekleństwo Wzgórz Hager Gatz
#Sesja Miasto Darrow
#Sesja Wichry Aderus
Odwiązuję sakiewkę z monetami i rozwiązaną rzucam w jego stronę. Liczę na to że część monet się wysypie. Wtedy oplatam złotymi wstęgami samą sakiewkę, monety i powietrze wokół młodzieńca. Sięgając po moc Eteru sprawiam, że wszystko wokół niego będzie sprawiało wygląd niezwykle wartościowego. Nie interesuję się tym, co kryje ciemność. Wystarczy że nie ma tam próżni, a on ujrzy tam drobinki złota. Tak działa właśnie Złoto Głupców... może to go zajmie. _________________ #Przyjaciel czy Wróg => Alex Zir, człowiek, magister alchemik.
#Przekleństwo Wzgórz Hager => Brokk Imrakson, krasnolud
#Sylvania - Ziemia Przeklętych => Gerhard, człowiek
#Lily et Pique - Blaise Cillianmour, szlachcic
<Jonas>
-Mądry wybór. hehe... Złoto, ile złota!!
<Postać schowała nóż i zaczęła zbierać rzucone przez Ciebie monety. Raczej nie zwraca na Ciebie uwagi. To dobry moment na oddalenie się, lub na atak. Przydała by się jednak pochodnia, abyś widział dokąd idziesz. Nadal nie masz pojęcia jak wydostać się z tego przeklętego urządzenia. A co jeśli utknąłeś tu na wieki i będziesz niebawem straszył jak ten tutaj?? Masz dziwne wrażenie ,że każda dodatkowa chwila spędzona w tym miejscu odciska na Tobie piętno.>
_________________ Jestem mieczem i zbrojÄ…. Moja droga tam gdzie krew.
MG tu i tam ^^
#Sesja Przekleństwo Wzgórz Hager Gatz
#Sesja Miasto Darrow
#Sesja Wichry Aderus
Rzucam proste zaklęcie błysku na swoją dłoń. Szkoda że straciłem kostur. Dobra krasnoludzka robota.
Odsuwam od siebie niepokojące myśli. Zawsze byłem wiecznym optymistą. Wydostanę się stąd, choćbym miał rwać płaszczyznę Eteru ku samym bóstwom chaosu.
- Bywaj - mruczę do siebie na pożegnanie chłopaka - uważaj przy rozmienianiu na drobne. Strasznie tu rzezają monety...
Szukam wzrokiem dalszego kierunku podróży i czym prędzej udaję się w tamtą stronę. Jeśli nic nie widzę, pomimo Blasku, zdaję się na instynkt i wiedźmi wzrok. _________________ #Przyjaciel czy Wróg => Alex Zir, człowiek, magister alchemik.
#Przekleństwo Wzgórz Hager => Brokk Imrakson, krasnolud
#Sylvania - Ziemia Przeklętych => Gerhard, człowiek
#Lily et Pique - Blaise Cillianmour, szlachcic
<Zostawiłeś chłopaka z monetami. Nie goni Cię, widocznie naprawdę chodziło mu tylko o pieniądzę. Prosty korytarz poprowadził Cię do krętych schodów , raz jeszcze, wiodących w dół a potem do sali oświetlonej pochodniami. Wygląda jak sala tortur w podziemiach zamku. Metalowe klatki z kościotrupami wewnątrz, zwłoki zwisające na łańcuchach i hakach ze sklepienia, narzędzia i maszyny tortur, paleniska, piec na zwłoki. Po przeciwnej stronie sali jest oświetlone wyjście opatrzone drzwiami. Czujesz jakby z tamtąd przedzierało siędo środka świeże powietrze. Jednak na drodze do drzwi stoi a dokładnie siedzi i śpi jakiś krasnolud na kamiennym siedzisku. Chrapie i przesuwa ostrzem topora po podłodze powodując okropny zgrzyt. > _________________ Jestem mieczem i zbroją. Moja droga tam gdzie krew.
MG tu i tam ^^
#Sesja Przekleństwo Wzgórz Hager Gatz
#Sesja Miasto Darrow
#Sesja Wichry Aderus
Powstrzymuję dreszcze rodzące się w ciele na ten widok. Uspokajam oddech. Nie takie rzeczy się przechodziło...
Na pewno istnieje okrężna droga do drzwi przez tą salę. Porównuję prawą i lewą stronę starając się określić ilość metalowych narzędzi po obu stronach. Tam gdzie jest ich mniej... tam ruszam. Cicho. Na palcach. Staram się uważać. Poruszam się bardzo... ale to bardzo powoli, by nie poruszyć żadnej luźnej sprzączki, haka czy innego ustrojstwa, które mogłoby wydać skrzypiący lub brzęczący dźwięk. _________________ #Przyjaciel czy Wróg => Alex Zir, człowiek, magister alchemik.
#Przekleństwo Wzgórz Hager => Brokk Imrakson, krasnolud
#Sylvania - Ziemia Przeklętych => Gerhard, człowiek
#Lily et Pique - Blaise Cillianmour, szlachcic
<Jonas>
<Rozejrzałeś się po pomieszczeniu na ile pozwalają twoje oczy. Ruszyłęś prawą stroną. Tam narzędzi tortur jest znacznie mniej i ścieżka szersza. Skradając się obszedłeś śpiącego krasnoluda łukiem i podszedłeś do drzwi. Nacisąłeś na klamkę i pchnąłęś lekko. Zamknięte. Trzeba mieć klucz. Drzwi wyglądają na zwykłe jednak dotykając ich czujesz, że tylko odpowiedni klucz je otworzy. Nie pomoże tu ani siła ani zręczność ani nawet magia...Pewnikiem krasnolud ma klucz do wyjścia. Ale jak go nie zbudzić?? Zdaje się byś niezwykłym krasnoludem. Na jego płaszczu pobłyskują znaki przypominające runy. Na palcach ma złote pierścienie z drogocennymi kamieniami, na szyi ma srebrny medalion na łańcuszku a za pasem zwój pergaminu i pęk kluczy. Spoglądając na niego masz dziwne wreżenie ,że się zaraz obudzi.> _________________ Jestem mieczem i zbroją. Moja droga tam gdzie krew.
MG tu i tam ^^
#Sesja Przekleństwo Wzgórz Hager Gatz
#Sesja Miasto Darrow
#Sesja Wichry Aderus
Nie mo¿esz pisaæ nowych tematów Nie mo¿esz odpowiadaæ w tematach Nie mo¿esz zmieniaæ swoich postów Nie mo¿esz usuwaæ swoich postów Nie mo¿esz g³osowaæ w ankietach