<Dw贸ch ceremonii? Przecie偶 ja jeszcze 偶yj臋!>
- Jakich dw贸ch ceremonii? Nie za szybko spisujesz mnie na straty, stary druchu?
<U艣miecham si臋. Rami臋 cholernie boli, kurde, miesi膮ce rekonwalescencji>
- Masz co艣 na ten b贸l? Rwie jak demony - m贸wi臋 spokojnym acz obola艂ym tonem do magini, kt贸ra poda艂a mi t膮 paskudn膮 driakwie.
<Czemu偶 to lekarstwo musi by膰 paskudne?>
- Ja ci臋 wzywa艂em. Nie spieszyli艣cie si臋 zbytnio - m贸wi臋 do kapitana stra偶y - Jestem hrabia Johann Gustav von Britz a tamto 艣cierwo, co le偶y na ziemi, zamordowa艂o imperialnego maga kolegium Jadeitu.
- B臋d臋 potrzebowa艂 waszej pomocy przy nieprzytomnym baronecie- sam nie dam rady z niesprawn膮 r臋k膮 <kurcze, tyle czasu min臋艂o ale mo偶e jeszcze nie jest za p贸藕no?>
<Wstaj臋 i podchodz臋 do 艂贸偶ka baroneta by sprawdzi膰 w jakim jest stanie>
<Smutniej臋>
- Masz 艣wi臋t膮 racj臋, drogi przyjacielu. Kto艣 powinien poinformowa膰 kolegium Jadeitu - i prawdopodobnie ja b臋d臋 tym kim艣...
<Otrz膮sam si臋>
- Ale najpierw pom贸偶my baronetowi - ona by tego chcia艂a...
< Spogl膮dam na m臋偶czyzn臋 jak na debila....podaj臋 mu solniczk臋 i m贸wie>
- Ja艣nie Pan do mnie m贸wi艂...bo nie zrozumia艂em....Mo偶e mi to Pan wyja艣ni膰 ? - pytam si臋, a oczy i buzi臋 nadal mam szeroko rozwart膮 z szoku... _________________ #sesja Miasto: Dante Cavenaghi
#sesja Wichry P贸艂nocy: Kain
Kobiet potrafi膮cych s艂u偶y膰 za materac jest wiele na tym naszym nie najweselszym ze 艣wiat贸w. Ale znalezienie dowcipnie czy roztropnie gadaj膮cego materaca nie jest ju偶 takie proste
< I na obola艂e rami臋 te偶 co艣 poradzimy-mrukn臋艂am u艣miechaj膮c si臋 lekko, i dokonuj膮c ogl臋dzin uszkodzonej ko艅czyny, a czyni臋 to z uwag膮 i ostro偶no艣ci膮. W ko艅cu podejmuj臋 decyzj臋:-We藕cie to, tylko wypijcie na raz. Powinno pom贸c.Wyci膮gam r臋k臋 z b艂臋kitnaw膮 miksturk膮. _________________ fly me to the moon and let me play among the stars...
Thomas
M臋偶czyzna zrobi艂 zdziwion膮 min臋:
- Ja co艣 m贸wi艂em? Prosi艂em o s贸l... - zaduma艂 sie na chwil臋 - A co m贸wi艂em? Jeszcze nie do ko艅ca panuj臋 nad wizjami. C贸偶, takie 偶ycie...
Przysiad艂 si臋 do twego stolika i przygl膮da si臋 twoim d艂oniom...
Wolf+Ariana+Luthien+Johann
Kapitan stra偶y bacznie obserwuje ka偶dy ruch Piromantki. Powieka zadrga艂a mu kiedy zobaczy艂 w jej r臋kach flakonik.
- Na chwile obecn膮 nie b臋d臋 nikogo przes艂uchiwa艂. Ale pojawi臋 sie tu jutro i przes艂ucham ka偶dego z was - warkn膮艂 surowo. Odwr贸ci艂 sie do swoich ludzi - Zabierzcie to ma艂e truch艂o do kostnicy. Zobaczymy co na prawd臋 go ubi艂o...
Dw贸ch ros艂ych m臋偶czyzn chwyci艂o cia艂o nizio艂ka i wynie艣li je.
- Miasto zajmie si臋 nizio艂kiem, ale poch贸wek magini le偶y w gestii Kolegium. Czy mam poinformowa膰 Rad臋 Kolegium o zaistnia艂ym fakcie? - rozejrza艂 si臋 po twarzach zebranych.
Baronet na 艂贸偶ku zacz膮艂 ci臋偶ej oddycha膰. S艂ycha膰 czasem 艣wist w jego oddechu. Na jego czole zn贸w pojawi艂 si臋 perlisty pot. Trucizna przypuszcza drugi atak...
_________________ Id膮c w g贸r臋 bacz by艣 nie sika艂 na tych, co ni偶ej od ciebie. Albowiem gdy spada膰 b臋dziesz sra膰 na ciebie b臋d膮...
#Wojna Mag贸w-> Elizabeth Morgan
- Aha - m贸wie
< Widz膮c i偶 przypatruj臋 sie mym d艂oni膮, k艂ade je na stole wyci膮gniet w jego kierunku >
- Czy co艣 wida膰 na nich..... jake艣 znaki ? - pytam si臋 _________________ #sesja Miasto: Dante Cavenaghi
#sesja Wichry P贸艂nocy: Kain
Kobiet potrafi膮cych s艂u偶y膰 za materac jest wiele na tym naszym nie najweselszym ze 艣wiat贸w. Ale znalezienie dowcipnie czy roztropnie gadaj膮cego materaca nie jest ju偶 takie proste
*zerkn臋艂a na kapitana po czym wyja艣ni艂a spokojnie* wiadomo艣膰 do kolegium zosta艂a wys艂ana, ale je艣li taki wasz obowi膮zek czy te偶 wola, by osobi艣cie rzecz opisa膰, tedy tak uczy艅cie. _________________ fly me to the moon and let me play among the stars...
Wolf+Ariana+Luthien+Johann
Rana hrabiego powoli zasklepi艂a si臋. Cia艂o nizio艂ka usuni臋to, a jeden ze s艂u偶膮cych z zajazdu poszed艂 zawiadomi膰 Kolegium Jadeitu o 艣mierci Arielki. Baronet mimo z艂ego stanu odzyska艂 艣wiadomo艣膰:
- Eeeekhert, zarazo, pi膰... Daj mi wina... - wychrypia艂...
Thomas
Astromanta po chwili dziwnej rozmowy odszed艂 do swojego stolika zabieraj膮c solniczk臋. Przez uchylone drzwi zauwa偶y艂e艣 jak do zajazdu wesz艂a niewysoka i pulchna starsza kobieta w szatach podobnych do tych, kt贸re nosi, raczej nosi艂a Arielka...
_________________ Id膮c w g贸r臋 bacz by艣 nie sika艂 na tych, co ni偶ej od ciebie. Albowiem gdy spada膰 b臋dziesz sra膰 na ciebie b臋d膮...
#Wojna Mag贸w-> Elizabeth Morgan
< Podchodz臋 do kobiety w zieleniu >
- Pani wybaczy, 偶e przeszkadzam ale tam na g贸rze... nieszcz臋scie...prosz臋 o pomoc... - m贸wie cicho 艂kaj膮c
< Je偶eli zechce p贸j艣c ze mn膮, pokazuj臋 mego Pana >
- On potrzebuje pomocy....b艂agam _________________ #sesja Miasto: Dante Cavenaghi
#sesja Wichry P贸艂nocy: Kain
Kobiet potrafi膮cych s艂u偶y膰 za materac jest wiele na tym naszym nie najweselszym ze 艣wiat贸w. Ale znalezienie dowcipnie czy roztropnie gadaj膮cego materaca nie jest ju偶 takie proste
-Wy ludzie macie dziwne zwyczaje...najbardziej niedoskonali.Jednak偶e we wszystkim jest ukryte pi臋kno...nawet w waszym 艣miesznym dramaty藕mie.Niczego nie doceniacie,a gdy przychodzi kres waszego istnienia chwytacie si臋 wszystkiego by przed艂u偶yc egzystencj臋.Dochodzicie do zdrowia i zn贸w zaczynacie wszystko lekcewa偶y膰 do czasu,gdy zn贸w si臋ga po was 艣mier膰.Niech ci臋 cz艂eczyno to wydarzenie czego艣 nauczy... _________________ Poeta to kto艣, kto pragnie w jasny dzie艅 pokaza膰 艣wiat艂o ksi臋偶yca
<Wstaj臋 ostro偶nie gdy偶 nie chc臋 by rana zn贸w si臋 otwar艂a. Podchodz臋 do skrzynki z aparatur膮, otwieram j膮 i zaczynam rozstawia膰 na stole. Czyni膮c to zwracam si臋 do magini kolegium p艂omienia>
- Dzi臋kuj臋, 偶e mi pomog艂a艣. Pozw贸l jednak, 偶e m膮 wdzi臋czno艣膰 spr贸buj臋 okaza膰 za chwil臋 a teraz postaram si臋 pom贸c temu m艂odzianowi <zerkam na 艂贸偶ko, w kt贸rym le偶y baronet> Musz臋 wyizolowa膰 trucizn臋 z jego krwi a potem trzeba by znale藕膰 kogo艣, kto zna si臋 na truciznach i odtrutkach. Albo magistra kolegium Jadeitu. <Smutniej臋 na chwil臋. Przypominam sobie Arielk臋. Po chwili otrz膮sam si臋 jednak - mam teraz wa偶n膮 rzecz do zrobienia>
<Pracuj臋>
Thomas
Korpulentna kobieta blado u艣miechn臋艂a si臋:
- Kochany ch艂opcze, wiem, 偶e pope艂niono tu co艣 strasznego. Nie wiem jak powiem o tym jej matce, biedna Matilde mia艂a tylko j膮 jedn膮. - magini zamy艣li艂a si臋 - No dobrze, pozw贸l, 偶e najpierw dowiem si臋 co sta艂o si臋 z Ariel, moj膮 siostrzenic膮. Potem zobacz臋 co z twoim panem.
Kobieta,mimo tuszy, 偶wawo ruszy艂a w g贸r臋 schod贸w...
Ariana+Luthien+Wolf+Johann
Hrabia widocznie czuje si臋 lepiej - zacz膮艂 nawet rozstawia膰 swoj膮 aparatur臋. Sprawia mu to du偶o trudu, jego cia艂o nie wr贸ci艂o jeszcze do pe艂nej formy. Szklane retorty, kt贸re powoli wyjmuje z kufra delikatnie dr偶膮 mu w d艂oniach. Siergiej patrzy z uwag膮 na poczynania swego dow贸dcy:
-Wasza mi艂o艣膰 pr臋dzej poszatkuje bardziej swoje r臋ce. Nie godzi si臋, to膰 wida膰, 偶e wasza mi艂o艣膰 rozgrzewki potrzebuje i kura偶u. - kislewita wyj膮艂 niewielki buk艂ak i odkorkowa艂 go. Zapach jaki rozp艂yn膮艂 si臋 w pomieszczeniu wskazuje tylko na jeden p艂yn - alkohol. Mocny, zaprawiony zio艂ami alkohol.
Nagle w drzwiach stan臋艂a pulchna kobieta ubrana w szaty koloru dojrza艂ej zieleni. Rozejrza艂a si臋 po pokoju i zblad艂a:
- Na bog贸w, to prawda...
M艂ody baronet na 艂贸偶ku zaczna j臋cze膰 coraz g艂o偶niej i cz臋艣ciej:
- Wina, Ekhert! 艁ajzo zatracona, przynie艣 mi wino, boli mniiiieee!
Krzyk b贸lu m艂odego m臋偶czyzny poni贸s艂 si臋 echem...
_________________ Id膮c w g贸r臋 bacz by艣 nie sika艂 na tych, co ni偶ej od ciebie. Albowiem gdy spada膰 b臋dziesz sra膰 na ciebie b臋d膮...
#Wojna Mag贸w-> Elizabeth Morgan
< pod膮偶am w milczeniu za kobiet膮. Nie 艣miem si臋 odzywa膰.....
Gdy wchodz臋 do pokoju sprawdzam jak si臋 czuje m贸j Pan, je偶eli ju偶 si臋 przebudzi艂 i czego艣 potrzebuje spe艂niam jego 偶yczenie > _________________ #sesja Miasto: Dante Cavenaghi
#sesja Wichry P贸艂nocy: Kain
Kobiet potrafi膮cych s艂u偶y膰 za materac jest wiele na tym naszym nie najweselszym ze 艣wiat贸w. Ale znalezienie dowcipnie czy roztropnie gadaj膮cego materaca nie jest ju偶 takie proste