- Zbada膰 艣lady. Znajd藕cie trop... Trzeba by艂o zabra膰 psy.
<Podchodz臋 do wraku i spogl膮dam do 艣rodka. Szukam 艣lad贸w krwi>
- Victor. Je艣li ci banici s膮 m膮drzy... a s膮 na tyle cwani, 偶eby zorganizowa膰 taki napad... b臋d膮 pr贸bowali zgubi膰 po艣cig. Nie zwracajcie uwagi na oczywiste tropy. Szukajcie 艣lad贸w zacierania... _________________ #Przyjaciel czy Wr贸g => Alex Zir, cz艂owiek, magister alchemik.
#Przekle艅stwo Wzg贸rz Hager => Brokk Imrakson, krasnolud
#Sylvania - Ziemia Przekl臋tych => Gerhard, cz艂owiek
#Lily et Pique - Blaise Cillianmour, szlachcic
Obszukujecie teren, cho膰 bez ps贸w zajmuje to znacznie d艂u偶ej...
Jest ju偶 godzina jedenasta. Wreszcie, opr贸cz oczywistych 艣lad贸w, jacy艣 rajtarzy znale藕li 艣lady zatarcia. Po kilku minutach zlokalizowali zatarte 艣lady. Nie s膮 to jednak 艣lady krwi, a jedynie wielu par but贸w oraz co najmniej dwie szurane, szarpane, ale te偶 buty. W臋偶sze i mniejsze za to-kobiece.
Victor si臋 odezwa艂:
- To musz膮 by膰 one i te 艣miecie _________________ Ulfir Egillsson, Norsmen -Wichry P贸艂nocy
- Ruszamy. Sze艣ciu na pi臋tna艣cie metr贸w do przodu. Utrzymywa膰 dystans. Dwie grupy po sze艣ciu rozci膮gn膮膰 lini臋 na skrzyd艂ach. utrzymywa膰 dystans. W razie czego otoczycie przeciwnika.
<Idziemy szybkim krokiem> _________________ #Przyjaciel czy Wr贸g => Alex Zir, cz艂owiek, magister alchemik.
#Przekle艅stwo Wzg贸rz Hager => Brokk Imrakson, krasnolud
#Sylvania - Ziemia Przekl臋tych => Gerhard, cz艂owiek
#Lily et Pique - Blaise Cillianmour, szlachcic
Zostawi艂e艣 kilku stra偶nik贸w i ruszy艂e艣 z reszt膮 po 艣ladach powoli. Po chwili ujrzeli艣cie polan臋 w lesie, poro艣ni臋t膮 wysok膮 traw膮.
Wskakujecie na konie, drugi koniec polany jest do艣膰 daleko.
Wyje偶d偶acie na ni膮 ostro偶nie i powoli, jad膮c za sze艣cioma z przedniej stra偶y. Doje偶d偶acie do drzew i krzew贸w, kiedy nagle s艂ycha膰 okrzyk i 艣wist strza艂, be艂t贸w oraz miotanych pocisk贸w. Po chwili huk broni palnej-tak rajtar贸w jak i z krzak贸w. Jeden z twoich zwali艂 si臋 na ziemi臋 razem z koniem... _________________ Ulfir Egillsson, Norsmen -Wichry P贸艂nocy
- W las! Z koni! Victor! Bierz kilku i zacznij okr膮偶a膰.
<Zeskakuj臋 z konia i u偶ywam go jako tarczy, wchodz膮c w las. W r臋ku mam ju偶 jedn膮 z kr贸cic. Jak tylko dojd臋 do drzewa, to zostawiam konia, i os艂aniam si臋 ju偶 tylko naturalnymi przeszkodami. Staram si臋 wypatrzy膰 napastnik贸w. Si臋gam drug膮 r臋k膮 po miecz> _________________ #Przyjaciel czy Wr贸g => Alex Zir, cz艂owiek, magister alchemik.
#Przekle艅stwo Wzg贸rz Hager => Brokk Imrakson, krasnolud
#Sylvania - Ziemia Przekl臋tych => Gerhard, cz艂owiek
#Lily et Pique - Blaise Cillianmour, szlachcic
Chaos wdar艂 si臋 w przedni膮 stra偶. Ranny rajtar pr贸bowa艂 si臋 podnie艣膰, ale pad艂 nadziany na groty strza艂 i be艂t贸w martwy.
Pozostali pogalopowali ku wam. Jeden odpali艂 z dw贸ch pistolet贸w, wyginaj膮c si臋 w siodle. W odpowiedzi, jego ko艅 pad艂 skoszony w fontannie krwi przez kule z rusznic. Sam rajtar oberwa艂 chyba w nog臋, ale zd膮偶y艂 zeskoczy膰 z padaj膮cego wierzchowca i przeturla膰 si臋 na ziemi.
Zeskakujecie z koni, ale wrogowie nacieraj膮. Victor da艂 szybko rozkaz by odgonili konie nieco dalej i sami ruszyli nieco naprz贸d i ustawili si臋 w szereg. Nie uciekniecie wrogom, te偶 to widzisz. Jedyne to stawi膰 im czo艂o...
Victor i rajtarzy bior膮 swoje pary kr贸cic i odbezpieczaj膮 je... Wrogowie nacieraj膮 ku wam, strzelaj膮c na o艣lep. Ostrza艂 na razie jest albo niecelny, albo niegro藕ny. S艂abe strza艂y odbijaj膮 si臋 od ci臋偶kich zbroi rajtar贸w... _________________ Ulfir Egillsson, Norsmen -Wichry P贸艂nocy
- Czeka膰 na zasi臋g efektywny!
<Bez strachu stoj臋 w miejscu trzymaj膮c odbezpieczone kr贸cice w r臋ku. Pocieram brod臋 nadgarstkiem i przeliczam odleg艂o艣膰 i ilo艣膰 napastnik贸w. Jak tylko wejd膮 w zasi臋g naszych, daj臋 rozkaz mierzenie... dwie-trzecie zasi臋gu naszych pistolet贸w i wydaj臋 rozkaz strza艂u. Sam te偶 strzelam wcze艣niej dok艂adnie mierz膮c. Drug膮 kr贸cic臋 zostawiam niewypalon膮. Si臋gam po miecz i czekam na zwarcie. Pierwszego szar偶uj膮cego z broni膮 bia艂膮 przepuszczam obok siebie lekko si臋 odsuwaj膮c i tn臋 go w plecy. Drugiemu ju偶 stawiam czo艂a w otwartej walce... o ile ich jest rzeczywi艣cie tak du偶o, 偶eby prze偶yli mordercz膮 salw臋 dw贸ch tuzin贸w moich rajtar贸w> _________________ #Przyjaciel czy Wr贸g => Alex Zir, cz艂owiek, magister alchemik.
#Przekle艅stwo Wzg贸rz Hager => Brokk Imrakson, krasnolud
#Sylvania - Ziemia Przekl臋tych => Gerhard, cz艂owiek
#Lily et Pique - Blaise Cillianmour, szlachcic
Widzisz 偶e dopadaj膮 wysuni臋tego rajtara. Ten szybko dobywa 艂amacza mieczy i chwyta wymierzony pa艂asz w jego ostrza i 艂amie. Wroga przebija cienkim, nowoczesnym i eleganckim mieczem. Niestety, pad艂 pod nawa艂膮 kul i ostrzy. Zd膮偶y艂 jeszcze ci膮膰 jednego wroga przez pier艣 g艂臋boko, na 艣mier膰, zanim pad艂.
Kiedy podbiegli, nadal wal膮c na o艣lep, wypalili艣cie. Ty z jednej kr贸cicy, rajtarzy i Victor z obu ka偶dy...
Zostali zmasakrowani. Tylko kilka kul chybi艂o. Wi臋kszo艣膰 z nich pad艂a. Inni przestali strzela膰 i biegn膮 dalej, wiedz膮c 偶e zgin膮. Rajtarzy dobyli pa艂aszy, Victor chwyci艂 za szabl臋 i lewak...
Widzisz w oczach wroga strach i pewno艣膰 w oczach twoich ludzi.
Unikasz pierwszego wroga z jakim艣 kijem i maczug膮, 偶a艂osne... posy艂asz mu kopniaka i tniesz. Zdech艂...
Drugi, zbrojny we w艂贸czni臋, pchn膮艂. O ma艂y w艂os nie zabi艂 ci臋-smagn膮艂 ci臋 ostrzem po brwi, wys膮czaj膮c krew. Uderzy艂 bokiem, poczu艂e艣 jakby艣 dosta艂 li艣ciem po policzku. Amator...
艢ci膮艂e艣 drzewce, 艣ci膮艂e艣 d艂onie, 艣ci膮艂e艣 艂eb. Na jego widok, pozostali zacz臋li si臋 coraz szybciej 艂ama膰. Szar偶a w og贸le nie mia艂a impetu, a wy zwyci臋偶acie i przechodzicie do kontrataku... _________________ Ulfir Egillsson, Norsmen -Wichry P贸艂nocy
<Je艣li natrafi si臋 jaki艣 jeszcze z d艂u偶sz膮 broni膮, u偶ywam broni palnej. W innym wypadku fechtuj臋 si臋. Je艣li zauwa偶臋, 偶e przeciwnik zaczyna ucieka膰 wydaj臋 rozkazy>
- Rajtarzy sta膰! Victor zbierz ludzi. To mo偶e by膰 pu艂apka. Wyznacz dw贸ch, 偶eby zaj臋li si臋 rannymi. Nabi膰 bro艅!
<艁aduj臋 kr贸cic臋 i chowam za pas>
- Idziemy 艂aw膮! Nie wyrywa膰 si臋 do przodu! Je艣li nie mo偶na inaczej, u偶ywa膰 koni jako tarcz. Ruszamy!
<Przeliczam wzrokiem moim 偶o艂nierzy>
- Victor. We藕 pi臋ciu i podjed藕 na prawy skraj polanki. Wejd藕cie do lasu. I dalej id藕cie pod os艂on膮 drzew. B臋dziesz naszym ubezpieczeniem. _________________ #Przyjaciel czy Wr贸g => Alex Zir, cz艂owiek, magister alchemik.
#Przekle艅stwo Wzg贸rz Hager => Brokk Imrakson, krasnolud
#Sylvania - Ziemia Przekl臋tych => Gerhard, cz艂owiek
#Lily et Pique - Blaise Cillianmour, szlachcic
Wrogowie faktycznie zacz臋li ucieka膰. Sformowali艣cie szyk, wyda艂e艣 rozkazy. Nabito bro艅 i idziecie, prowadz膮c konie, za p臋dz膮cymi ku lasom rozb贸jnikami.
Victor, zgodnie z twoim zaleceniem, wzi膮艂 pi臋ciu rajtar贸w konno i ruszy艂 bokiem.
Po chwili weszli艣cie w las. Wrogowie pr贸bowali si臋 przegrupowa膰, prze艂adowa膰 bro艅 i przygotowa膰 zasadzk臋. Wpadli w nich ludzie Victora, siek膮c ich z wysoko艣ci koni. Cz臋艣膰 rozpaczliwie pr贸bowa艂a strzela膰 albo rzuci膰 si臋 na twoich ludzi... zostali zasieczeni. Tylko jednego pojmali艣cie, jaki艣 pacho艂. Ich przyw贸dca leg艂 trupem.
Przyprowadzili go rannego przed twoje oblicze. Jego spojrzenie to mieszanka strachu, podziwu i nienawi艣ci... _________________ Ulfir Egillsson, Norsmen -Wichry P贸艂nocy
- A jednak troch臋 przeliczy艂em ich mo偶liwo艣ci... szkoda. Pilnowa膰 terenu. Przyprowadzi膰 konie.
<Podchodz臋 do je艅ca>
- Witaj. My艣l臋, 偶e ju偶 mo偶esz zacz膮膰 m贸wi膰. Gdzie s膮 kobieta i dziewczyna, kt贸re porwali艣cie niedawno. Od razu ostrzegam, aby艣 dobiera艂 swe s艂owa ostro偶nie. Je艣li b臋dziesz k艂ama艂, zginiesz. Je艣li b臋dziesz nas chcia艂 wywie艣膰 w pole, zginiesz. Twoj膮 jedyn膮 szans膮 jest wsp贸艂praca... a ja si臋 odwdzi臋cz臋. Wciel臋 ci臋 do mojego wojska. Je艣li nie b臋dziesz chcia艂 m贸wi膰... moi ludzie, znaj膮 wiele wymy艣lnych tortur do zastosowania w warunkach polowych. A teraz m贸w. _________________ #Przyjaciel czy Wr贸g => Alex Zir, cz艂owiek, magister alchemik.
#Przekle艅stwo Wzg贸rz Hager => Brokk Imrakson, krasnolud
#Sylvania - Ziemia Przekl臋tych => Gerhard, cz艂owiek
#Lily et Pique - Blaise Cillianmour, szlachcic
- Dobrze. Id藕 tam, gdzie zostawili艣cie wrak powozu. Poczekasz tam na nas. Powinno tam by膰 trzech 偶o艂nierzy. Ruszaj.
<Podchodz臋 do Victora>
- We藕 pi膮tk臋 ludzi i id藕 dooko艂a. Ja rusz臋 frontalnie i wpierw pogadam z tym hersztem. Je艣li nie b臋dzie chcia艂 pertraktowa膰 ruszymy do boju. My odwr贸cimy uwag臋, a wy wtargniecie od ty艂u i odbijecie moj膮 rodzin臋. Ruszaj. Przed艂u偶臋 rozmow臋, aby艣 m贸g艂 zaj膮膰 pozycje. Uwa偶aj na pu艂apki.
<Zbieram reszt臋 ludzi i idziemy w kierunku wskazanym przez banit臋>
- Ty i ty... do przodu. Uwa偶a膰 na pu艂apki. Wasza dw贸jka (wskazuj臋 innych rajtar贸w... tych rannych, je艣li tacy s膮) zostaje przy koniach. Ruszamy.
<Idziemy, a偶 nie zobaczymy tej kryj贸wki> _________________ #Przyjaciel czy Wr贸g => Alex Zir, cz艂owiek, magister alchemik.
#Przekle艅stwo Wzg贸rz Hager => Brokk Imrakson, krasnolud
#Sylvania - Ziemia Przekl臋tych => Gerhard, cz艂owiek
#Lily et Pique - Blaise Cillianmour, szlachcic
- Spr贸buje zwia膰 przy pierwszej okazji, puszcz臋 za nim jednego z ludzi, bo jeszcze 艣ci膮gnie nam kogo艣 na 艂by.
To m贸wi膮c, wys艂a艂 cichcem jednego z rajtar贸w konno, bokiem... Potem wzi膮艂 cz臋艣膰 ludzi, us艂ucha艂 rozkaz贸w i pojecha艂 drugim bokiem, w drug膮 stron臋...
Ruszy艂e艣 ze swoimi lud藕mi i wys艂a艂e艣 dw贸ch na przeszpiegi. Jako 偶e twoi 偶o艂nierze s膮 do艣wiadczeni, w mig odkryli i unieszkodliwili kilka s艂abych pu艂apek...
Doszli艣cie do miejsca. Wyszed艂e艣 nieco naprz贸d, widzisz 偶e z obozowych krzak贸w wyszed艂 jaki艣 postawny cz艂owiek z trzydniowym zarostem na twarzy, czarnymi oczyma, sk贸rzanym kapeluszem, sk贸rzanymi spodniami, butami i tunik膮. Na to ma zarzucon膮 kolczug臋 i futrzany p艂aszcz. Za pasem ma mizerykordi臋 i dwa pistolety nieco starszego, Imperialnego typu. Przy pasie ma pochw臋 z p贸艂torakiem.
- Jestem Ferdinand von der Grun, Herszt Banit贸w tego odcinka lasu. Wiem, po co przyby艂e艣, Adrianie von Zir. Mog臋 ci jedynie powiedzie膰, 偶e kobiet nie mam. Nie oferowa艂em okupu, nie napada艂em dla zysku czy z 偶膮dzy mordu. Dokona艂em transakcji.
Czeka na twoje s艂owa. Wyczuwasz, 偶e sam nie jest... na razie trzeba prowadzi膰 pertraktacje. W jego oczach i g艂osie wida膰 i s艂ycha膰 prawd臋... ale nie powiedzia艂 jej ca艂ej, jeszcze... _________________ Ulfir Egillsson, Norsmen -Wichry P贸艂nocy
- Nie napada艂e艣 dla zysku, ale dokona艂e艣 transakcji? Nie uwa偶asz, 偶e te dwa sformu艂owania si臋 wykluczaj膮 w takim stopniu, 偶e wypada艂oby, aby艣 rzuci艂 na t膮 sytuacj臋 troch臋 wi臋cej 艣wiat艂a? Powiedz, gdzie s膮 kobiety i czemu nie chcia艂e艣 okupu od osoby najbardziej zainteresowanej? _________________ #Przyjaciel czy Wr贸g => Alex Zir, cz艂owiek, magister alchemik.
#Przekle艅stwo Wzg贸rz Hager => Brokk Imrakson, krasnolud
#Sylvania - Ziemia Przekl臋tych => Gerhard, cz艂owiek
#Lily et Pique - Blaise Cillianmour, szlachcic
FAQ
Szukaj
Uzytkownicy
Grupy
Rejestracja
Profil
Zaloguj si, by sprawdzi wiadomo禼i
Zaloguj
