Zakończyła się Bitwa o Wolfenburg tocząca się aż przez cztery sesje WISE. Uczestnikom dziękuję za świetną grę oraz czas.
Gratuluję zwycięstwa Garielowi oraz epickiej śmierci postaci Xsarego. Droga do nowej postaci, Alrica, otwarta będzie za 5 lat w grze. Prześlij mi już teraz jego kartę postaci prywatnie.
A tymczasem - to nie koniec świata. Gra toczy się dalej i jestem pewien że takich bitew z prawdziwego zdarzenia będzie więcej.
I formalny komunikat: Ildar "Czarny Miecz" Terdenbeug zginął. Postać została usunięta z rozgrywki.
Otóż od jutra kończy mi się umowa z moim dostawcą internetu. W ciągu tygodnia założę nowy internet... albo nie będę go miał w swoim domu przez następne dwa miesiące, do czerwca.
Będę odpisywał zapewne rzadziej, a rozmowy GG będą od święta. WISE odpada w zasadzie całkiem.
Jeśli będziecie mieli jakieś sprawy, wysyłajcie mi PW, dużo PW, a ja będę odpisywał.
Panowie panowie wielce was przepraszam za mą hmm dość długą nieobecność na forum spowodowana była ona nie ciekawą sytuacją szkolną i lekkim brakiem czasu i możliwości skupienia się na grze
mam tylko nadzieje że wybaczycie i jeszcze raz przepraszam zwłaszcza naszego szanownego MG
1 - jak zapewne zauważyliście, od jakiegoś czasu wprowadziłem system przemieszczania się pomiędzy prowincjami za pomocą strzałek i miejsc docelowych. Jeśli chcecie opuścić prowincję i ruszyć gdzieś indziej, zapytajcie się mnie czy możecie (jeśli nie jesteście pewni, czy w tym momencie możecie opuścić daną ziemię).
2 - Wszyscy ostatnio chcą WISE. O co wam chodzi? Może mam przenieść sesję w całości na czat? Chyba was pogięło... _________________ Ulfir Egillsson, Norsmen -Wichry Północy
Ethereal ma poważne kłopoty z komputrem i sesja chwilowo staje w miejscu. Termin wznowienia jest blizej nie ustalony, ale kazał uprzedzić że może to troche potrwać.
Bądźcie cierpliwi. _________________ Lily et Pique: Orderic du Limont
Wróciłem z częściowo naprawionym sprzętem. Zabiorę się zaniedługo za nadrobienie zaległości.
Oto skrócona historia całej awarii:
Znajomy dzwoni do mnie wieczorem w piątek ostatni i prosi o pomoc (spieprzył mu się komp, zaniósł do serwisu, skołował se nowy bardzo stary i chciał dowiedzieć się paru rzeczy). Szperałem w Googlach by mu pomóc - nie dało rady.
Dzwoni do mnie rankiem w sobotę, kiedy szykowałem się do wyjścia na urodziny innego znajomego. Pyta się, czy mógłby ściągnąć sterowniki na swój stary, mały dysk. Nie wiedziałem czym groziła jego wizyta, więc zezwoliłem na to, ale powiedziałem żeby się sprężył. Nie sprężył, przylazł na ostatnią minutę.
Byłem zbyt zaaferowany przygotowaniami by spostrzec, że ten cieć przyniósł nie tylko dysk ale także dwie karty: sieciową i graficzną (4MB RAM... karta ze starego kompa, pod stare złącze PCI).
Nawet nie spytał się czy może, zanim dokonał hekatomby - podłączył swoją kartę graficzną oraz zapewne swój dysk (i być może nawet kartę sieciową) NIE odłączając mojego sprzętu (w tym mojej karty ze złącza AGP)!
Pliki systemowe Windowsa XP szlag trafił. Płyta główna nie obsługiwała dwóch kart graficznych (czy jakichkolwiek) i się sypnęło.
Nie byłoby problemu gdyby nie parę innych rzeczy. Nie wiem jakim cudem, ale ten "sabotaż" uszkodził mi jedną z kości RAM. Po drugie, ten ruski ciul namieszał mi w BIOSie tak, że mojego dysku nie czytała płyta główna ani płyta instalacyjna Windozy nawet po formacie!
Sprowadziłem najtęższe mózgi jakie mogłem spośród moich znajomych. Wymieniłem RAM, sprawdziłem kable, DVD ROM, dysk, złącza, płytę główną, wymieniłem zasilacz na nowy lepszy (i tak miałem to w planach), kartę graficzną, grzebałem w BIOSie.
Dopiero dzisiejsza interwencja znajomego informatyka rozwiązała sprawę: rusek spieprzył mi rodzaj wykrywanych dysków w BIOSie. Nie wiem jakim cudem ten tępak ustawił, że komputer ma wykrywać tylko macierze dyskowe SATA/Raid zamiast pojedynczych dysków IDE!
Potem nastąpiła ciężka przeprawa - instalacja Windozy plus oprogramowania niezbędnego do życia. Nagle okazało się, że przy powrocie do Netu złapałem super-syf. Znowu format, znowu instalacja windozy i programów. Teraz jednak zainstalowałem wszystkie aktualizacje do systemu oraz Service Packi 1 i 2, poza tym sprawiłem sobie Kaspersky Internet Security.
Jakoś działa, jednakże dlaczego "częściowo"? Otóż nie działa moja zintegrowana karta dźwiękowa/muzyczna. Instalowałem sterowniki z płyty oraz sterowniki ze strony producenta. Cholerne gówno nie działa. Jestem całkowicie pozbawiony jakiegokolwiek dźwięku. Zajmę się jeszcze tą sprawą i mam nadzieję że przyniesie to efekty, bo komputer bez dźwięku to jak człowiek bez nóg... Może żyć, ale po co? _________________ Ulfir Egillsson, Norsmen -Wichry Północy
Do³±czy³: 17 Sie 2006 Posty: 1751 Sk±d: z nienacka :D
Wys³any: Czw Lip 17, 2008 00:15 Temat postu:
Ethereal napisa³:
Byłem zbyt zaaferowany przygotowaniami by spostrzec, że ten cieć przyniósł nie tylko dysk ale także dwie karty: sieciową i graficzną (4MB RAM... karta ze starego kompa, pod stare złącze PCI).
Nawet nie spytał się czy może, zanim dokonał hekatomby - podłączył swoją kartę graficzną oraz zapewne swój dysk (i być może nawet kartę sieciową) NIE odłączając mojego sprzętu (w tym mojej karty ze złącza AGP)!
(...)
Nie byłoby problemu gdyby nie parę innych rzeczy. Nie wiem jakim cudem, ale ten "sabotaż" uszkodził mi jedną z kości RAM. Po drugie, ten ruski ciul namieszał mi w BIOSie tak, że mojego dysku nie czytała płyta główna ani płyta instalacyjna Windozy nawet po formacie!
podsumowujÄ…c sprawcÄ™ : IDIOT!
tego nawet nie da sie skomentować bo to przechodzi wszelkie wyobrażenie...
proponuję rozpoczęcie akcji ' STOP buszmen'om ', która zakładałby specjalne szkolenia dla tych co nie znają pewnych zasad obsługi PC-eta, w szczególności nie swojego. _________________ #Wichry Północy, Kazdin
#Ciężkie jest życie na morzu, Miguel Rodriguez de Gillera
Do³±czy³: 17 Sie 2006 Posty: 1751 Sk±d: z nienacka :D
Wys³any: Sob Lip 26, 2008 11:11 Temat postu:
dzięki (rzekomej) uprzejmości moich rodziców od poniedziałku wyjeżdżam na tydzień i będę odcięty od cywilizacji... wracam na początku sierpnie (4-5). _________________ #Wichry Północy, Kazdin
#Ciężkie jest życie na morzu, Miguel Rodriguez de Gillera
W związku z zakończeniem sesji Vae Victis, zamieszczam tutaj fragmenty z Listy Postaci dotyczące dwóch postaci (gracza i npc) które szczęśliwie dotrwały do końca i zakończyły grę. Gratulacje i podziękowania dla wszystkich graczy. Grało się z wami świetnie.
ADRIAN VON ZIR
Dołączył: 14.09.2007
Info: Pierwsza postać gracza Jaracz.
DAES RAKAN
NPC: 09.06.2008
Info: Pierwsza postać/BN Mistrza Gry, Ethereal.
Jak dotąd, Vae Victis to najbardziej rozbudowana, najdłuższa, największa i podobno najlepsza sesja na Forum Zamku Drachenfels. Zatem mogę śmiało powiedzieć, że:
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa) Id¼ do strony Poprzedni1, 2, 3
Strona 3 z 3
Nie mo¿esz pisaæ nowych tematów Nie mo¿esz odpowiadaæ w tematach Nie mo¿esz zmieniaæ swoich postów Nie mo¿esz usuwaæ swoich postów Nie mo¿esz g³osowaæ w ankietach