Inkwizytor zakończył walkę, mocno poturbowany, acz zwycięski. Jeden z Ogrynów komunikatorem wezwał medyków, którzy opatrzyli Gromma i Jana Zizkę, po czym zabrali Inkwizytora i jego rzeczy na jego polecenie. Bill, Inkwizytor uśmiechnął się do Ciebie... Gromm wydaje się być w pełni sił do walki z Billem...
-Nawet jeśli przegrasz, dowiedziesz swej wartości i honoru. No, stawaj, nie pobiję Cię mocno. Do pierwszej krwi lub zmęczenia... <mówi Gromm>
MOR-RAG/MARCUS
Elendiras dostaje wiadomośc na komunikatorze, że ma dołączyć do pewnego oddziału ze straży tylnej, w bazie. Zeskakuje ze swym sprzętem, przepraszając i żegnając was. Jedziecie dalej, i otrzymujecie komunikat od Artemiderusa. Nie majac wyboru, zgadzacie się na plan. Ustawiacie się, Marcus i jego czterej Scouci, Mor-Rag i dziesięciu Cadianów z krótkimi lasgunami na drodze... kryjecie sie i czekacie na sygnał... jest! Trzaski Bolterów niedaleko was! Krzyk "teraz" w komuniaktorach dał wam do zrozumienia, żeby atakwoać. Na drogę wybiegli zdradzieccy gwardziści i Chaos Space Marines... po drugiej stronie "zasadzki" widać kilku Salamandres, w tym Artemiderusa z Ciężkim Miotaczem Płomieni.
ARTEMIDERUS
Konwój przyjął plan, a ty ściągnąłeś kilku gwardzistów i space marines... Dołączyłeś do oddziału i atakujesz z zapalonym miotaczem u boku brata, sierżanta i kapitana. _________________ Ulfir Egillsson, Norsmen -Wichry Północy
Dobywam chainsworda i rozkręcam go. W lewej ręce mam bolt pistola i siepie z niego w kierunku wroga.
-SZARŻA!! UKARAĆ ZDRAJCÓW W IMIĘ IMPERATORA!
Biegne w kierunku wroga strzelając z boltera, jak dobiegne to piłomiecz idzie w ruch.
- SANGUINIUS! _________________ Spalmy wszystkich, Sigmar rozpozna swoich!
<Mowie do sierzanta ogrynow>
- No coz przez pewien czas sluzylem w kompani najemnej
wiec jestem najemnikiem.
- A co potrafie.
<drapie sie po glowie>
Niejeden szajs w swoim zyciu naprawilem i skonstrulowalem,
robilem jako kierowca i pilot. Majsterkowalem miny i bomby
i co nieco sie ich narozbrajalem.
<Usmiecham sie szeroko poczym sciagam pancerz i uzbrojenie
przygotowujac sie do walki. Masuje kark i miesnie, biore buklak
spirytusu i nalewam solidna porcje do cynowego kubeczka.>
-Ognia! <krzyknÄ…Å‚ kapitan>
Momentalnie bolter Brata, Bolt Pistole kapitana i sierżanta oraz Twój ciężki miotacz płomieni wystrzeliły strumienie śmierci w stronę wroga. Zasadzka jest udaremniona, przeciwnicy z IG bez problemu skwierczą lub są rozrywani mini wybuchami... Ścinacie resztę po swej stronie piłomieczami... wybiliście, acz z trudem, zdezorientowanych kosmicznych marines Nurgla z Legionu Death Guard. Stajecie obok zwycięskich konwojentów...
MARCUS
Szybko udało wam się zmieść wrogów... straciliście pięciu (połowę) strażników z Cadii... wybiliście zdrajców z IG oraz kosmicznych marines Tzeentcha z Thousand Sons. Niestety, straciłeś dwóch scoutów... jednego rozerwała psioniczna eksplozja sierzanta Thousand Sons, drugiego ten sam sierzant ściął mieczem, zanim dostał w głowę kilkoma boltami z Twojego Bolt Pistola. Mor-Rag zostaje wezwany do tego samego oddziału, co Elendiras, i odchodzi, żegnając zebranych i przekazując dowództwo nad konwojem kapitanowi Salamandres. Wszyscy, Krawe Anioły, Cadianie i Salamandres spalacie trupy i ich ekwipunek, zaś poległych grzebiecie z ich sprzętem. Wskakujecie na konwój i jedziecie dalej. Dojeżdżacie bez przeszkód do bunkru... Zebrali się przy nim Death Korps i reszta Salamandres. Widać także Majora Death Korps z tego odcinka frontu. Wszyscy wysiadaja i łącznie, w kupie przydzielają zaopatrzenie na cały front... Czujecie się bosko, pierwsze wasze poważne zwycięstwo. Zniszczyliście wszystkich wyznawców Tzeentcha i Nurgla na Kasr Partox. Doprowadziliście konwój. Jutro ma zostac zorganizowany szybki i potęzny kontratak. Moze jednak jest nadzieja na odzyskanie stolicy...
GHORMAR/REDRAG/BILL
Bill zwleka... do walki staje Redrag "Śruba". Całkiem nieźle umięśnony i dośc wysoki. Niegodziwy uśmieszek gości na jego twarzy, kiedy wypija jednym haustem spiryt, krzywiąc się i chowając kubek do torby. Stają naprzeciw siebie...
-Ty pierwszy <mówi Gromm>
JAN
Opatrzonego i odżywionego medycy doprowadzili na specjalne łóżko w pokoju inkwizytorów. Widzisz jak Jukov buszuje po sieci, a Pushka czyści swoją broń. _________________ Ulfir Egillsson, Norsmen -Wichry Północy
Ostatnio zmieniony przez Ethereal dnia Sro Gru 07, 2005 20:30, w ca³o¶ci zmieniany 1 raz
- Stójcie!! Jeśli już muszę walczyć, to pozwólcie mi walczyć z NIM!! <wskazuje na wieprzkowatego zielonoskórego> Będzie wtedy przynajmniej jeden porzytek z tego barbarzyńskiego <ogryowego - myśle sobie...> zwyczaju.. _________________ Tutaj znajdziesz odpowiedzi na wszelkie dręczące Cię pytania!
<Cieszę się , że wreszcie dowieźli nam szamanko. Układamy zapasy w bunkrze, resztę rozdzielamy. Szkoda , że moi kumple od szynki zginęli niech to szlag. Widać , że morale wzrosło do maksimum. Ale nie będzie świętowania. Najemy się i napijemy ale jutro ciężki dzień. >
-Wspaniał akcja kapitanie. Ciekaw jestem ile jeszcze , żeby wkońcu mnie wyciągnęli z tego gówna. I niech mnie wreszcie kurwa docenią. Jutro chyba wiele się zmieni, może nawet spotkamy gościa honorowego. Przygotuję się.
<Zdejmuje pancerz i sprawdzam go, czyszczę. Napełniam zbiorniki, czyszcze miotacz, sprawdzam iskrownik. Składam wszystko na powrót i wreszcie się zabieram do jedzenia. Konserwy , marchewka z groszkiem, polędwiczka, piwo gruszkowe, chlebaj to jest uczta. Po posiłku chwilę daje sobie odsapnąć i wyrywam sierżanta do wspólnej szermierki na wyłączonych mieczach.> _________________ Jestem mieczem i zbroją. Moja droga tam gdzie krew.
MG tu i tam ^^
#Sesja Przekleństwo Wzgórz Hager Gatz
#Sesja Miasto Darrow
#Sesja Wichry Aderus
-Hehahah! W takim razie niech tak będzie! <Gromm posyła porozumiewawcze spojrzenie do Ghormara, po czym staje do walki z jednym z nowych Ogrynów>
<Bill, przygotowujesz się do walki, Ghormar, myślisz że możesz raz podarować nowym walki z Grommem, moze to być ciekawe zjawisko... Redrag, Twoje szanse znacznie wzrosły... jeśteście podobnego wzrostu i budowy, na pierwszy rzut oka: remis...>
JAN
-Przeszukałem dane osób będaćych na planecie, w obozach i na liście ewakuowanych. Gówno. Psyker siedzi na pewno z stolicy, gdyż front i Twierdzę też sprawdzałem. Zabieram się do sprawdzenia stolicy... <mija trochę czasu> Jest! Mam go! Pełni funkcje najwyższego kapłana w Stołecznej Katedrze. Najwidoczniej ukrył swą tożsamość przed Lordem Kasztelanem Kasr Partox. <wyłącza Imperial Net i komputer, po czym siada na swoim łóżku i zaczyna przygotowywać się na zapas>
<odzywa siÄ™ Pushka>
-Dobra robota, Bracie Jukov. Teraz tylko podjąć decyzję należy co robić jutro, po godzinnej warcie całoobozowej... czy jechać na front i wspomóc posiłki w ataku błyskawicznym? Czy może zostajemy tutaj?
<Jukov odzywa siÄ™>
-Ja wnioskuję że po warcie wybrać się należy z wojskiem. Musimy podnieść morale, a nawet wspomóc wojaków w walce, w końcu nie jesteśmy w ciemię bici, czyż nie, Bracie Żizka?
ARTEMIDERUS/MARCUS
Po posiłku i treningach, konwój odjeżdża, rozprowadzajac przedtem towary. Marcus, siedzisz ze swymi Zwiadowcami w bunkrze Salamander, naprzeciwko stoją sierżant i kapitan Salamander, zażarcie o czymś dyskutując. Po chwili, Twoi ludzie dołączają do grupy rekrutów i Neofitów Salamander, idąc do pokoju obok. Zostajesz sam na sam z Bratem Gladiusem z Salamander i Młodszym Bratem Artemiderusem. _________________ Ulfir Egillsson, Norsmen -Wichry Północy
Ostatnio zmieniony przez Ethereal dnia Nie Lis 13, 2005 14:26, w ca³o¶ci zmieniany 1 raz
- Nie, w ciemię nie jesteśmy bici, ale mamy dwie możliwości. Możemy poprowadzić żołnierzy do przełamania oblężenia. Podniesiemy morale, zasiejemy strach w szeregach wroga, ale oddalimy od siebie cel. Wiedząc że stolica jest oswobodzona może spróbować uciec... Oczywiście jeśli zrezygnuje z tak wysokiego stanowiska. Druga możliwość to bezpośredni zrzut do miasta. Wsparcie będziemy mieli zapewnione... Harrakończycy nam pomogą. W ten sposób możemy od razu zająć się nawróceniem heretyka. Wykorzystując całe zamieszanie... <Milknę, otwieram oczy i patrzę na przełożonego> Pamiętajmy że nasza misja ma priorytet. Chociaż... <zamykam ponownie oczy> chociaż myśl żeby pokazać chaotykom moc Imperatora napełnia me serce radścią... _________________ #Przyjaciel czy Wróg => Alex Zir, człowiek, magister alchemik.
#Przekleństwo Wzgórz Hager => Brokk Imrakson, krasnolud
#Sylvania - Ziemia Przeklętych => Gerhard, człowiek
#Lily et Pique - Blaise Cillianmour, szlachcic
Do³±czy³: 12 Wrz 2005 Posty: 567 Sk±d: Z Wezendorfu
Wys³any: Nie Lis 13, 2005 14:23 Temat postu:
- Dobra dość tego pierdolenia.
- Zaraz strace cierpliwość.
- Co sie kurwa gapicie jak debile WALCZYĆ !!!
<Na wszystkie świętości czemu mi dali do oddziału takich niedorozwojów. Mam nadzieje że są coś warci bo jak nie to sam ich zatłuke zanim cokolwiek zdąrzą zmącić. A jak któryś przejdzie na strone chaosu to bede ścigał psa az do śmierci. Najgorszy jest ten palant Bill takiego tchórza w swoim oddziale nie chce, jak teraz już spękał to co bedzie w boju?!?!?!. No nic zobaczymy jak wyjdzie mu walka ze szczeniakiem. A kurwa kto to widział żeby mi orka wsadzać do oddziału. Mam nadzieje ze chociarz bedzie coś wart. Po tym zostały jeszcze tylko dwa testy i wtedy osądze.>
<Z zainteresowaniem patrze na Billa i Orka> _________________ #Przyjaciel czy Wróg? => Ludiver, człek
-Hej Krwawy "Skrzydlaty"<Zwracam sie do żołnierza> - Jak cię zwą zwiadowco?? Macie zamiar wspierać front, przejąć za nas bunkier czy bezpośrednio do nas dołączyć.??
<RobiÄ™ porozumiewawczy gest w stronÄ™ brata Gladiusa>
-Tutaj nie ma lekko ale cieszymy się z każdego skauta i rekruta, więc miło cię widzieć. Jestem Artemiderus, najdłużej nieawansowany młodszy brat jakiego armia widziała. <Podaję mu papierosa ,a drugiego wsadzam sobie w szpare w hełmie, zasłąniającą usta. >
-Jak myślisz Gladiusie, czy ruszymy jutro czy może jeszcze dziś. Chciałbym by załatwić to co mamy do załatwienia i wreszcie mieć jakiś urlopik , mianowanko, a potem zapewne przerzut do jakiejś kolejnej dziury , w której będzie się trzeba rżnąć z CMami.
<Ni stąd ni z owąd wybucham śmiechem>
-Wiesz nadal widzę ta parszywą mordę Berzerkera Khorne kiedy się zdziwił jak odpaliłem mu miotacz przed oczami. Nie powiem bolało ale w tym jego tańcu beznadziejności , kiedy wił sie jak tańczący płomień było coś takiego magicznego. Coś dla czego warto było poświęcić część swego wyglądu. Chętnie zrobił bym to raz jeszcze.
<Gladius chrzÄ…ka i zwraca mi uwagÄ™>
-Tak Masz racje Bracie. To pewnie dla tego trzymają mnie tutaj. Koniec z poufałością. Będziemy jak sam Imperator. Może wreszcie dostanę ten zasłużony awans. Ale ja tak nie lubię inkwizytorów i ich "wielkiej nieomylności". _________________ Jestem mieczem i zbroją. Moja droga tam gdzie krew.
MG tu i tam ^^
#Sesja Przekleństwo Wzgórz Hager Gatz
#Sesja Miasto Darrow
#Sesja Wichry Aderus
<Wlepiam swoje wylupiaste oczy w twarz billa warczac obnazam zolte
zebiska .Szybkiem skokiem doskakuje do przeciwnika prubujac zadac
celny cios prosto w jego twarz . Gdy uda mi sie zblizyc na bliska
odleglosc prubuje podciac go i wywrucic na ziemie.>
<Odskakuję w tył, robiąc unik>
- HOLA!! Miało być na gołe klaty!! <Jeśli się zatrzyma to zdejmuję z siebie cały ekwipunek i ubranie, po czym wszystko ładnie układam w 'kosteczke', jeśli nie to staram się złapać jego ręge i wykręcić w stawie łokciowym za plecy, a następnie... złamać> _________________ Tutaj znajdziesz odpowiedzi na wszelkie dręczące Cię pytania!
Odmawiam gestem ręki papierosa.
- Jeszcze nie wiem bracie Artemiderusie gdzie dołącze ze swoimi ludźmi. Pójdziemy tam, gdzie będziemy najbardziej potrzebni. Muszę się zorientować we froncie. Najlepiej by było, jakbyś ty mi powiedział co tu jest grane i gdzie mogą się przydać zwiadowcy. Dziś straciłem dwóch dzielnych ludzi i nie mam zamiaru odpuścić tego naszym adwersarzom. Za każdego mojego człowieka zabiję 10 heretyków.
<Wstaje i patrze przez peryskop bunkru, mówie nie patrząc się na Artemiderusa>
- Myśle bracie, że powinieneś zmieć zdanie co do ojców z Inkwizytorium, między innymi dzięki nim chaos jeszcze nie pochłonął naszych światów. _________________ Spalmy wszystkich, Sigmar rozpozna swoich!
Nie mo¿esz pisaæ nowych tematów Nie mo¿esz odpowiadaæ w tematach Nie mo¿esz zmieniaæ swoich postów Nie mo¿esz usuwaæ swoich postów Nie mo¿esz g³osowaæ w ankietach