Forum forum.drachenfels.pl
Forum Zamku Drachenfels
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UzytkownicyUzytkownicy   GrupyGrupy   RejestracjaRejestracja   ProfilProfil   Zaloguj siê, by sprawdziæ wiadomo¶ciZaloguj siê, by sprawdziæ wiadomo¶ci   ZalogujZaloguj 
[Strona Glowna Zamku]    [Komnata Konstanta]
"Ciemność"
Id¼ do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 10, 11, 12, 13, 14  Nastêpny
 
To forum jest zablokowane, nie mo¿esz pisaæ dodawaæ ani zmieniaæ na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez mo¿liwo¶ci zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum forum.drachenfels.pl Strona Glowna -> Pasożyt
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz nastêpny temat  
Autor Wiadomo¶æ
polak9917
Strażnik
Strażnik


Do³±czy³: 20 Sty 2008
Posty: 67
Sk±d: z wszechÅ›wiata

PostWys³any: Czw Maj 08, 2008 14:22    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

- To znowu ten dźwięk, może być gorąco. -<Podchodzę do krawędzi i trzymam kamień w gotowości. Ubezpieczam wspinającego się krasnoluda> - Pospiesz się Kazdin, co by do Twojej szanownej rzyci się nie dobrało to paskudztwo. Pomóżcie mu duzi ludzie- <rzucam do reszty>.
_________________
"Ten, który walczy z potworami, winien uważać, by samemu nie stać się jednym z nich... kiedy sopoglądasz w otchłań, ona również patrzy w ciebie..."
- Friedrich Nietzsche

Sesja: "Pasożyt" - Hubert Proudfoot
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wy¶lij prywatn± wiadomo¶æ
wendar
Starszy Szabrownik
Starszy Szabrownik


Do³±czy³: 25 Mar 2008
Posty: 27
Sk±d: Nowa Sól

PostWys³any: Sob Maj 10, 2008 22:23    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Ciągnę za linę, która uprzednio mocno chwyciłem. Ciągnę ile sił w rękach, a gdy Krasnolud wyjdzie biorę w dłonie łuk i szykuje się do strzału. Wiele może się stać, więc próbuję zwracać uwagę na najmniejszy nawet trzask.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wy¶lij prywatn± wiadomo¶æ
Xsary
Markgraf
Markgraf


Do³±czy³: 09 Sty 2005
Posty: 2039
Sk±d: Nowa Sól

PostWys³any: Pon Maj 12, 2008 19:08    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Po wyciągnięciu Kazdina z dziury wszyscy odetchnęli z ulgą, bowiem woda, która znajdowała się pod krasnoludem wzburzyła się, z pewnością siedzi tam jakaś cholera.
Ciągle trapi was jedno pytanie? Cóż to za krzyki nieludzkie? Kiedy Kazdin stał na równych nogach ostrożnie ruszyliście do miejsca, z którego dochodzą jęki.

Po dojściu na miejsce okazało się, że źródłem jęków cierpienia był medyk Gotthard. Musi być chory... Wygląda tragicznie: jego skóra zaczęła się łuszczyć, a z porów zaczął lecieć lepki śluz, jego rysy twarzy są jakby ostrzejsze, a oczy niesamowicie podkrążone. Same gabaryty Gottharda nabrały znacznej wielkości.

WÅ‚aÅ›nie mieliÅ›cie coÅ› powiedzieć kiedy to Kain upadÅ‚ na ziemiÄ™ z przeraźliwym krzykiem. ZÅ‚apaÅ‚ siÄ™ za gÅ‚owÄ™ i tarza siÄ™ po ziemi – ten ból musi być potężny skoro powaliÅ‚ takiego konkretnego chÅ‚opa jakim jest Kain.

_________________
#Sesja Przyjaciel czy wróg? - Frank albo Fred
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wy¶lij prywatn± wiadomo¶æ Wy¶lij email Odwied¼ stronê autora
polak9917
Strażnik
Strażnik


Do³±czy³: 20 Sty 2008
Posty: 67
Sk±d: z wszechÅ›wiata

PostWys³any: Wto Maj 13, 2008 16:11    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

<Szybko podbiegam pod ścianę i oglądam się w stronę Kaina. Przygotowuje kamień do rozpaczliwego rzutu.>
_________________
"Ten, który walczy z potworami, winien uważać, by samemu nie stać się jednym z nich... kiedy sopoglądasz w otchłań, ona również patrzy w ciebie..."
- Friedrich Nietzsche

Sesja: "Pasożyt" - Hubert Proudfoot
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wy¶lij prywatn± wiadomo¶æ
Cranmer
Graf
Graf


Do³±czy³: 17 Sie 2006
Posty: 1751
Sk±d: z nienacka :D

PostWys³any: Wto Maj 13, 2008 16:59    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

- Masz jakieś środki uspokajające Gariel? Zresztą nie ważne... <szybko odwiązuje linę > Andrejev ogłusz Gottharda, płazem miecza, celuj w potylice, ja zajmę się Kainem... < powoli zbliżam się do tarzającego się Kaina łapię go barki i próbuję unieruchomić. > Uspokój sie chłopie! < uderzam go w twarz.> Spokój! <jeśli to nie pomaga staram się go związać.>
_________________
#Wichry Północy, Kazdin
#Ciężkie jest życie na morzu, Miguel Rodriguez de Gillera
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wy¶lij prywatn± wiadomo¶æ Wy¶lij email
wendar
Starszy Szabrownik
Starszy Szabrownik


Do³±czy³: 25 Mar 2008
Posty: 27
Sk±d: Nowa Sól

PostWys³any: Wto Maj 13, 2008 18:08    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Całą dziwną sytuację komentuje słowami
- Co tu siÄ™ dzieje do cholery ??!

Burcząc coś dalej pod nosem sięgam po miecz i w dogodnym momencie ogłuszam Gottharda dokładnie według wskazówek krasnoluda. Następnie pomagam mu opanować Kaina.
Nie trzeba mnie długo znać by zauważyć moje niezadowolenie z powodu tego całego zamieszania.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wy¶lij prywatn± wiadomo¶æ
Blackswordsman
Mod Bestii
Mod Bestii


Do³±czy³: 18 Sty 2005
Posty: 3965
Sk±d: Brama wymiarów północnego bieguna:)

PostWys³any: Sro Maj 14, 2008 12:29    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

<Nie daje się dobrowolnie uderzyć. Jeśli czuje sie na siłach bronie się. W przeciwnym wypadku spróbuje umknąć. >
-Odejdź ode mnie , zostaw mnie. Nie dam sie zamordować!!
_________________
Jestem mieczem i zbrojÄ…. Moja droga tam gdzie krew.

MG tu i tam ^^
#Sesja Przekleństwo Wzgórz Hager Gatz
#Sesja Miasto Darrow
#Sesja Wichry Aderus
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wy¶lij prywatn± wiadomo¶æ Wy¶lij email
Xsary
Markgraf
Markgraf


Do³±czy³: 09 Sty 2005
Posty: 2039
Sk±d: Nowa Sól

PostWys³any: Sro Maj 21, 2008 16:27    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Próba ogłuszenia Gottharda nie idzie po waszej myśli. Pobożny medyk jest silny i broni się zaciekle.
Andrejev starał się jak mógł - próbował złapać medyka, objąć go, a następnie powalić go na ziemie, uderzyć w łeb... Wszystko na nic. Końcem końców Andrejev zarobił urocze limo pod prawym okiem. Kiedy do akcji wkroczył Kazdin, udało się. Gotthard leży nieprzytomny na ziemi.

Kain po chwili uspokoił się, jest spocony i blady jak ściana, może jest chory? Nie wygląda najlepiej, ale wstał na równe nogi, mruknął coś do siebie i patrzy na was trzeźwym wzrokiem.

- Krr krr rr - znajomy wam odgłos rozległ się po jaskini.

_________________
#Sesja Przyjaciel czy wróg? - Frank albo Fred
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wy¶lij prywatn± wiadomo¶æ Wy¶lij email Odwied¼ stronê autora
kain
Mod Magów
Mod Magów


Do³±czy³: 20 Lut 2005
Posty: 2262

PostWys³any: Sro Maj 21, 2008 16:31    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

< SpoglÄ…dam na towarzyszy >
- Nic mi nie jest...chwilowy atak...chyba ich pazury były zatrute...reakcja organizmu który się broni - wzruszam ramionami
< Podchodze do Kazdina >
- Weź resztę stąd i sie zabierajcie...zaufaj człowiekowi kransoludzie...nie przeżyjemy tego.... - mówię poważnie

< Gdy już pójdą za krasnoludem podążam w stronę tego "krrk" >
_________________
#sesja Miasto: Dante Cavenaghi
#sesja Wichry Północy: Kain

Kobiet potrafiących służyć za materac jest wiele na tym naszym nie najweselszym ze światów. Ale znalezienie dowcipnie czy roztropnie gadającego materaca nie jest już takie proste
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wy¶lij prywatn± wiadomo¶æ Wy¶lij email
Cranmer
Graf
Graf


Do³±czy³: 17 Sie 2006
Posty: 1751
Sk±d: z nienacka :D

PostWys³any: Czw Maj 22, 2008 00:57    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

- Zgłupiałeś chyba <mówię do Kaina> nie mam zamiaru się stąd ruszać, a już na pewno nie będę niańczył tych nieudaczników. Gariel rusz dupę i zabierz z Andrejevem te zwłoki zwane Gotthardem... Hubert jeśli wybadałeś korytarz który może wyprowadzić was na powierzchnię to poprowadź nim resztę.

<sięgam młot obracam go w rękach. >

- Przeszedłem tutaj aby zarobić, jak na razie nie zrobiliśmy nic za co mogli by nam zapłacić więc nie wracam. < mówię to takim tonem aby było wiadomo, że nie żartuje i zadania nie zmienię. >
_________________
#Wichry Północy, Kazdin
#Ciężkie jest życie na morzu, Miguel Rodriguez de Gillera
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wy¶lij prywatn± wiadomo¶æ Wy¶lij email
polak9917
Strażnik
Strażnik


Do³±czy³: 20 Sty 2008
Posty: 67
Sk±d: z wszechÅ›wiata

PostWys³any: Pia Maj 23, 2008 07:05    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

- Nieudacznikiem nie jestem, ale drogę ku wyjściu wskazać mogę.-<Czekam aż się zbiorą do dalszej wędrówki>- Za mną!- <Prowadzę ich dalej korytarzem, lub cofam się do rozwidlenia i idziemy 2 tunelem, zależnie od tego gdzie, jak oceniłem, jest wyjście.>
_________________
"Ten, który walczy z potworami, winien uważać, by samemu nie stać się jednym z nich... kiedy sopoglądasz w otchłań, ona również patrzy w ciebie..."
- Friedrich Nietzsche

Sesja: "Pasożyt" - Hubert Proudfoot
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wy¶lij prywatn± wiadomo¶æ
wendar
Starszy Szabrownik
Starszy Szabrownik


Do³±czy³: 25 Mar 2008
Posty: 27
Sk±d: Nowa Sól

PostWys³any: Pia Maj 23, 2008 12:01    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

- To vszystko to zapowiedź śmierci, vięc ja jestem za vydostaniem się stąd.
Biorę Gottharda nawet, jeśli będę musiał go targać sam i udaje się za Hubertem.
- Nie podobają mi się te odgłosy. Być może ktoś lub coś nas obserwuje. Bądźmy czujni i nie pchajmy się do walki, jeśli nie będzie takiej potrzeby.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wy¶lij prywatn± wiadomo¶æ
polak9917
Strażnik
Strażnik


Do³±czy³: 20 Sty 2008
Posty: 67
Sk±d: z wszechÅ›wiata

PostWys³any: Nie Maj 25, 2008 10:59    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

- A zatem usta stulmy, bo gadanie nasze najwięcej robi hałasu. Nie wydaje mi się, by ten stwór widział zbyt dobrze, a więc możemy zaryzykować i zapalić pochodnię.
_________________
"Ten, który walczy z potworami, winien uważać, by samemu nie stać się jednym z nich... kiedy sopoglądasz w otchłań, ona również patrzy w ciebie..."
- Friedrich Nietzsche

Sesja: "Pasożyt" - Hubert Proudfoot
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wy¶lij prywatn± wiadomo¶æ
Xsary
Markgraf
Markgraf


Do³±czy³: 09 Sty 2005
Posty: 2039
Sk±d: Nowa Sól

PostWys³any: Wto Maj 27, 2008 19:40    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Po odpaleniu pochodni pojawiła się iskierka nadzieji. Dym zaczął powoli i monotonnie uciekać dalej, drogą wyjścia prowadzi przez dalsze korytarze, których jeszcze nie spenetrowaliście. Jest i cug... Pomysł Huberta okazał się wyjątkowo trafny.

Nastała drażniąca cisza. Każdy z was wstrzymał oddech i nasłuchiwał czy przypadkiem nic nie zbliża się w waszą stronę... I tak przez około minutę. Nic, żadnego słyszalnego ani widzialnego zagrożenia.
Teren czysty można uciekać z tej pieprzonej jaskini lub badać ją dalej.

Odgłosy, które słyszeli wszyscy dochodzą z domniemanej drogi ucieczki. Póki co musicie iść wszyscy razem.

Po przejściu kolejnych korytarzy, i bacznemu obserwowaniu dymu, trafiacie na kolejne zdumiewające zjawisko. Podziemne jezioro, które maluje się przed waszymi oczyma zagradza wam dalszą drogę. Nie było by niczego dziwnego w tym naturalnym zbiorniku wodnym gdyby nie skalna wysepka, a na niej kolejny z potworów.

- Krr krr rrr - mruknął w waszą stronę, a następnie dał nura pod wodę.

Kazdin i Hubert dostrzegają wyjście z tej jaskini i, jak wszyscy, małe światełko.

_________________
#Sesja Przyjaciel czy wróg? - Frank albo Fred
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wy¶lij prywatn± wiadomo¶æ Wy¶lij email Odwied¼ stronê autora
wendar
Starszy Szabrownik
Starszy Szabrownik


Do³±czy³: 25 Mar 2008
Posty: 27
Sk±d: Nowa Sól

PostWys³any: Wto Maj 27, 2008 20:14    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Spodziewając się ataku stwora szykuje się do strzału. Celuje w stronę jeziora, gdyż przypuszczam, że to żądne krwi stworzenie lada chwila nas odwiedzi ... Spluwam.

- Chwytajcie za broń panowie
Powiedziałem pół szeptem
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wy¶lij prywatn± wiadomo¶æ
Wy¶wietl posty z ostatnich:   
To forum jest zablokowane, nie mo¿esz pisaæ dodawaæ ani zmieniaæ na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez mo¿liwo¶ci zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum forum.drachenfels.pl Strona Glowna -> Pasożyt Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Id¼ do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 10, 11, 12, 13, 14  Nastêpny
Strona 11 z 14

 
Skocz do:  
Nie mo¿esz pisaæ nowych tematów
Nie mo¿esz odpowiadaæ w tematach
Nie mo¿esz zmieniaæ swoich postów
Nie mo¿esz usuwaæ swoich postów
Nie mo¿esz g³osowaæ w ankietach


Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group