Właśnie mam przed soba otwarty dodatek pt. "Zamek Drachenfels" (I ed.) i jest tam opisana niejaka Urumf - "dźewczyna" (zachowana oryginalna pisownia z podręcznika) Gobrota Mazistopy (przywódcy bandy orków, z którymi to mozna było mieć styczność na drodze do Zamku).
Czyli w I ed. samice orcze niby sÄ… obecne.
Co do II ed. to bardzo nie podoba mi się pomysł "orków z torebki" czyli z jakiś zarodników. U mnie orkowie to nadal ssaki. Zgadzam się z Orrendilem, że podejście panów od II ed. psuje wizje świata.
A poza tym, to co to do cholery sa te zarodniki??? Jak to wygląda i działa w praktyce? Po raz pierwszy stykam się z tym tematem... _________________ ...
Trochę zaostrzę niektóre zdania z tej wypowiedzi. Urażonych upraszam (żądam ) o wybaczenie.
Dokładniejszy opis powstania i rozwoju zarodników jest w książce "Xenology", która rozwiewa wszystkie wątpliwości odnośnie ras z Wh40k, co w sumie przekłada się na Wh Fantasy. Ale powiem tak-pewien być nie mogę czy wersja z 40k jest zgodna z wersją fantasy, bo panowie z GW są tak pierdolnięci na mózgu że zajebiście wielki kawał WFRP i 40K nie trzyma się kupy.
Czytając wasze wypowiedzi znów uderza mnie to, jak zatwardziałe potrafią być stereotypy.
Uważam że te zarodniki to świetny pomysł. Dlaczego? Bo zieloni to nigdy w założeniu nie byli naturalni. Bodajże w I edycji byli wręcz kojarzeni z Chaosem. A kolejna rasa która rucha się i rodzi w normalny sposób, ma kobiety, wioski i te same, nudne schematy to flaki z olejem. Sram na klimat.
Skracając-wg. mnie to dobry pomysł i wszedł on w życie moich sesji WFRP.
Co do wpadek czy absurdalnych pomysłów GW-zapraszam do mojego nowego tematu w dziale "Sesja-II edycja". _________________ Ulfir Egillsson, Norsmen -Wichry Północy
Niestety dostepu do dzieła "Xenology" nie posiadam. Za namiary na nie byłbym wielce wdzięczny.
A co do stereotypów. Ja przez ileś tam juz lat grałem w konwencji "orkowie to ssaki i mnożą się w sposób taki jak ssaki". I teraz jakbym Graczom o tych zarodnikowych rewelacjach opowiedział to by im chyba zwieracze ze śmiechu zwiotczały. Ot cały problem...
A zreszta sezon ogórkowy w pełni, to to może jakiś żart z tymi zarodnikami. Bo dla mnie to jakaś abstrakcja. _________________ ...
Orki z kobietami i małymi orkami są do bani
Jak robicie im typową prymitywną strukturę plemienną to robicie z nich po prostu zielonych ludzi którzy lubią walczyć.
A przecież tak nie ma być.
Dlatego orki z zarodników to świetny pomysł, zwłaszcza że w WFRP nie jest to pewnikiem tak jak w WH40K, tu uczeni snują domysły i często wysuwają błędne teorie, nikt tu nie zna DNA orka jak to jest w 40 000 _________________ Per mortis ad gloria!
Tak czy inaczej uważam, że opcja "plemiennych" orków daje większą swobodę i pole do popisu dla Mistrza Gry.
No i ork nie jest wtedy taką stricte maszyną do zabijania. Ja bardzo nie lubię jak coś jest albo białe, albo czarne.
A tak poza tym, pozdrawiam panie Arth. Jednak Ci się pomysł orków z zarodników nie podoba, skąd ja to wiedziałem? Hyhyhy... _________________ ...
Sęk w tym że orkowie zostali stworzeni jako maszyny do zabijania, więc nie widzę sensu zmieniania ich przeznaczenia? _________________ Per mortis ad gloria!
Mi bardzo podoba się wizja orków z zarodników. Tłumaczy bardzo dużo w dziedzinie ich zapędów wojennych. To tak naprawdę banda nastolatków, zamkniętych w ciałach ogromnych mięśniaków, którym testosteron tak uderzył do głowy że zasadniczo przestały logicznie myśleć. Nie posiadają kobiet w swoich plemionach, tak więc popęd seksualny, zastąpiony jest popędem do walki
Poza tym niech mi ktoś w takim razie wytłumaczy, jak wygląda dzieciństwo orka, i jak jego dorośli wujkowie, dla których wszystko co mniejsze, to żarcie go traktują. W jaki sposób taki mały ork, nienadający się do "czaskania łbów" i generowania WAAAGH! ostałby się w "wiosce" orków.
Orki uwielbiam właśnie za tą bezmyślną młuckę, i brak instynktu samozachowawczego, gdyby musiały płodzić się tradycyjnymi metodami, byłoby to raczej niemożliwe, a tak jest ekstra
Do³±czy³: 20 Sty 2008 Posty: 67 Sk±d: z wszechÅ›wiata
Wys³any: Nie Lut 10, 2008 11:54 Temat postu:
Mi ten pomysł zupełnie się nie podoba, to dla mnie jest jak.... teoria heliocentryczna dla 16(jeśli się pomyliłem, to sory)-wiecznych uczonych....
Pozostaje jeszcze kilka kwestii, no że tak powiem biologicznych...
1. Jak oni mogliby być agresywni itd. nie mając jaj? (znaczy testosteronu)
2. Jak oni te "zarodniki" mieliby rozprowadzać i do jakiego narządu? Mieliby się ocierać? ("Chodźta zara kopne cie w dupe co to by wiencej chopakuf było do waaagh!") A może przez owady lub zastępujące je gobliny? (Chodżta no tu mały śmierdzielu, bo musze podetrznąć se dupe co to by było jeżcze wielgachniejsze waaagh!")
Mam nadzieję, że nie uznacie tego za atak, po prostu próbuję to zrozumieć.... _________________ "Ten, który walczy z potworami, winien uważać, by samemu nie stać się jednym z nich... kiedy sopoglądasz w otchłań, ona również patrzy w ciebie..."
- Friedrich Nietzsche
1. Orkowie to genetycznie zmodyfikowana przez Pradawnych rasa, przeznaczona wyłącznie do walki. Nie kategoryzuj ich w ludzkich standardach. Orkowie najpewniej w ogóle nie posiadają ludzkich hormonów. Co ich zatem napędza? Instynkt, nieznany hormon lub związek chemiczny.
2. Orkowie są bezpłciowi, zarodniki są rozpylane w pewnym momencie i w odpowiednim miejscu przez odpowiedniego osobnika, po czym wgryzają się w ziemię i tam wzrastają jako... roślina. W korzeniu rozwija się młodociany ork, który po wydostaniu się, niszczy roślinę i jest już samodzielny.
Wiem, że to nieprawdopodobne, ale jeszcze raz apeluję - nie próbujcie uważać, że orkowie czy Chaos są w jakimkolwiek stopniu podobni do ludzi.
Do³±czy³: 20 Sty 2008 Posty: 67 Sk±d: z wszechÅ›wiata
Wys³any: Pon Lut 11, 2008 15:22 Temat postu:
Próbuje orków porównać do ludzi, ponieważ są oni istotami mi najlepiej znanymi (wszakże sam nim jestem). Jednakże daliście mi do zrozumienia, że orkowie są takimi stworzeniami, których nie da się porównać do ludzi. Oczywiście przyjmując, że rozwijają się drogą bezpłciową. Stają sie wtedy istotami o jednym celu istnienia: walczyć. Jak już było powiedziane zostały po to stworzone.
Jednakże z drugiej strony zgodnie z Bestiariuszem Starego Świata orkowie też są chciwi, gdyż: "Towary sprowadzane z Arabii są kosztowne, ponieważ kupcy, którzy prowadzą karawany muszą opłacać myta i wręczać łapówki wodzom zielonoskórych." Ten fakt niszczy wizję orków- specjalnie wyhodowanych maszyn do zabijania. Jednak nie zaprzecza to tego sposobu rozmnażania.
Ja nie mam nic przeciwko tego pomysłowi, ale wolę jednak ten stary... Zostanę przy nim, dlatego też, że wśród moich graczy to nie przejdzie, będą zwijali się ze śmiechu. _________________ "Ten, który walczy z potworami, winien uważać, by samemu nie stać się jednym z nich... kiedy sopoglądasz w otchłań, ona również patrzy w ciebie..."
- Friedrich Nietzsche
eee tam. Za dużo bitewniaków . Orki myślą i się rozmnażają. Rośliny?? Ktoś nie miał co robić i dowcipną historyjke wymyślił. A może gobliny z kapusty wychodzą co?? _________________ Jestem mieczem i zbroją. Moja droga tam gdzie krew.
MG tu i tam ^^
#Sesja Przekleństwo Wzgórz Hager Gatz
#Sesja Miasto Darrow
#Sesja Wichry Aderus
Black, relikcie z czasów przedpotopowych książeczek WFRP I edycji - proszę o nie pisanie takich jakże zajebistych, wnoszących wiele do tematu, spamerskich postów.
Zgodzę się jednak z tobą! Orkowie myślą! Myślą o tym jak komuś przywalić toporem. Orkowie się rozmnażają! Poprzez zarodniki.
Poza tym, nie narzucam nikomu wizji, tylko podaję pomysł jaki zastosowali twórcy WFRP II edycji. Jeśli mierzi was porównanie ork - roślina, to wstawcie jakieś pokręcone słowo zamiast ork. Od razu nowa rasa.
Wracając do orków - dlaczego są chciwi? Pradawni i ich niewolniczy Slannowie stworzyli orków, ludzi, halflingi i ogry najpóźniej, kiedy w zasadzie kontrola nad światem Warhammera zaczęła się sypać na rzecz Chaosu. Każda z tych ras ma jakieś krytyczne defekty. U orków przemieszały się instynkty dziecięce, zwierzęce i niektóre ludzkie. Stąd wspomniana chciwość.
Hehehe . Tam od razu spamerskich. Napisałem na temat i wyraziłem swoje zdanie. Relikty przeszłości też mają coś do powiedzenia. Ale przyznam się że dopiero teraz zwróciłem uwageże to edycja druga WH:P hehe _________________ Jestem mieczem i zbroją. Moja droga tam gdzie krew.
MG tu i tam ^^
#Sesja Przekleństwo Wzgórz Hager Gatz
#Sesja Miasto Darrow
#Sesja Wichry Aderus
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa) Id¼ do strony Poprzedni1, 2
Strona 2 z 2
Nie mo¿esz pisaæ nowych tematów Nie mo¿esz odpowiadaæ w tematach Nie mo¿esz zmieniaæ swoich postów Nie mo¿esz usuwaæ swoich postów Nie mo¿esz g³osowaæ w ankietach