Ja jeszcze ani razu nie zginąłem. Zawsze miałem farta . Raz gonił nas ten marbrothrax tylko zdeczka większy niż normalnie. To wylazł jakiś nekromanta i ugryzł go w stopę, na co tamten zjad ...
Kto mi poradzi co zrobić z BG, który dobił sobie 8 siły, 8 wytrzymałości, szpanuje na okrągło, zabija bez powodu i myśli, że jest niezniszczalny i fajny. Tymczasem zrujnował mi z 10 sesji ...